SPOA lub hamrowanie

[ArturoK4]

Witam.

Mój kolega zakupil wlaśnie samuraja który ma dość proste resory ( czyt.padnięte) , chcę mu doradzić hamrowanie + dołożenie po jednym piórze z przodka i z tyłu bo wydaje mi sie ze to lepsze rozwiazanie niż przekładanie prawie prostych resorów nad mosty (spoa).

Sam mam hamrowane + pióro w moim CJ-ocie i jestem zadowolony , choć trochę jest twardo

Koszt hamrowania 4resorów + pióro w moim przypadku to 450zł i pewnie w samuraju to będzie to samo.
Koszt SPOA pewnie dużo niższy ale czy zdaje to egzamin....

Co mu doradzić ?

[Salata123]

doradź mu nowe resory

[ArturoK4]

doradź mu nowe resory

a jaki koszt ?

[Salata123]

zależy od firmy

ale można przyjąć przedział 350-450zł za sztukę

[N2O]

Wpisz na alledrogo "samurai resory"

[ArturoK4]

zależy od firmy

ale można przyjąć przedział 350-450zł za sztukę

podejrzewam że odpada

hamrowanie tańsze będzie , nie wszystkich stać na nowe...niestety

ale , ale , nikt nic o SPOA na prostych resorkach nie prawi...czyzby totalna kicha ?

według niektórych mi znanych samurajowców - rewelka

[slavok]

Spoa zrobione za 400 zł na prostych resorach to sobie można w czarną d. wsadzić, dlaczego ludzie traktują SPOA jako sposób na padnięte resory, nie tędy droga.
już lepiej wyklepać to co ma i dołożyć po piórze, niż robić spoa za 400zł

[PI7er]

Mozna zrobic spoa na prostych resorach, pojechac kilka razy w teren i polamac je, pozniej dzwonic po ogloszeniach i kupowac znów stare proste resory na 3 wyjazdy ale czy to sie oplaci ? zapytaj Mitologicznego Syzyfa

[N2O]

Praktycznie nikt już nie wyklepie ci resorów tak aby nie pękały i były komfortowe.
Zresztą jest to trochę bardziej skomplikowany proces niż napieprzanie młotkiem w blachę(wystarczy sobie poczytać o obróbce plastycznej).
Umiejętnie zrobione SPOA(nawet na płaskich resorach) wcale nie musi połamać resorów, tylko czy ma ono sens w i tak dość wywrotnym samochodzie? Czy to nowe resory czy SPOA, to i tak nie będzie tanio - do SPOA trzeba przynajmniej dobre gazowe amorki i felgi z mocno minusowym ET. Zresztą prześwit to nie wszystko, ważniejsze jest dobre i duże koło, a także coś co pozwoli je obrócić. Wprawny szofer nawet seryjnym samurai'em potrafi objechać niezłe zmoty - na własne oczy widziałem co da się robić tym na slickach(szosówkach).

Wyklepanie resorów + jeszcze dołożenie pióra traktuję jako sposób dla masochistów.
W ogólnym rozrachunku nowe resory są tańsze.
Kręgosłup jednak droższy jest od pieniędzy.

[Eskapada]

zależy od firmy

ale można przyjąć przedział 350-450zł za sztukę

podejrzewam że odpada

hamrowanie tańsze będzie , nie wszystkich stać na nowe...niestety

komplet resorów do Samurai jest tańszy niż komplet sprężyn do Patrola -

[KSikorski]

Ja doszedłem do wniosku że nie chce mi się pakować jakiejkolwiek kasy w resory, wymieniam tylko co jakiś czas pojedyncze połamane pióra i zbieram na sprężyny...

[viperecki]

Ja resorki miałem przez 1.5 roku i tu po kolei , 1kpl na którym kupiłem auto , +1kpl miesiąc po kupnie seryjne używane, + 4szt polonez czy inne ścierwo (ogólnie do niczego) , +1kpl Calmini HD wtedy to juz myślałem że Boga za nogi złapałem i nic im nie będzie ,+ przód Calmini HD używka na części bo padły , +4 lagi gł. na zamówienie bo sie połamały przy tym i owym , a mogłem od razu zmotac springi tak jak mam teraz i nie męczyć sie co kilka tygodni z żelastwem koszty sam policz , springi wyszły mnie około 3500 przód tył jeżdze rok i jedyny problem to zmieniająca sie przez ten okres masa auta , co pociąga za sobą wymiane sprężyn

[st.Medard]

Po taniości to na przodzie kupić nowe pióro główne, ze starego pióra głównego zrobić 3 pióro w kolejności a wtedy całość wyhamrować. Na rok w zależności od jazdy powinno wystarczyć. Jeżeli chodzi o tył, to znowu, jeżeli nie wozi ładunku i nie wozi pasażerów tylko bym wyhamrował. A i jeszcze pytanie czy to jest sj410 czy sj 413 tzn. czy na przodzie miał po 3 pióra czy po 4 pióra? A i jeszcze jak chce trochę więcej komfortu to polecam pióro główne dłuższe o max 2 cm. Ja tak swego czasu zmotałem i jeden sezon przejeździłem, ale bez żadnych rajdów i zawieszenie ładnie pracowało. O SPOA zapomnij, bo koszt jest nie współmierny do korzyści. Jedyna korzyść to lift, a wad co nie miara. Wyciągnięcie środka ciężkości w górę, praca płaskiego resoru na odgięci nie dogięciu itd. Itp.

[Kostuch]

... praca płaskiego resoru na odgięci nie dogięciu itd. Itp.

Możesz rozwinąć myśl, dlaczego określasz to jako wadę?
Są pojazdy (nawet suzuki), które fabrycznie tak mają i jeżdżą.

[KSikorski]

Wydaje mi się, że resor który fabrycznie był obrobiony (cieplnie, plastycznie itp.) do pracowania w jedną stronę nie będzie dobrze pracował w drugą stronę, z racji niekorzystnego rozkładu naprężeń wewnętrznych po prostu pęknie.

[himself]

no a sprawdze najpierw wykrzyz czy dochodzi do odbojnika przod i tyl

ja mam tez plaskie resory z przodu a z tylu nieco w lepszym stanie, jednak to przod u mnie robi bo mam wykrzyz do odbojnika z przodu mam 4 piora, a tyl praktycznie wogole nie robi, i z tylu mam 5 pior - 4 sa seryjne a jedno piora dolozone, bede je wyciagac a piora na samym dole lekko podetne, powinno to poprawic wykrzyz i moze auto nabierze nieco miekkosci.

pozdr

[st.Medard]

Co do pracy resou na odgięciu, to tak sobie myślę, że dla żelastwa bez różnicy. Można by się doktoryzować z tematu, ale to na elektroda.pl . Co do tylnych resorów przedmówcy, to wywaliłbym te ostatnie belki takie dziwne pióro, bo ono jest po to jak samochód jeździ z ładunkiem i gdyby nie zbieranie szajsu było by dobrym rozwiązaniem na przodzie. Na pewno mniej by trzaskały resory. A co do trzaskania resorów to trzeba pamiętać, że nie tylko siły działające na ugięcie resoru działają na resor ale skręcanie, esowanie itd. itp. Poleciłbym sprężyny ale jak śledzę wątek Ciastka to nie namawiam.

[KSikorski]

Co do pracy resou na odgięciu, to tak sobie myślę, że dla żelastwa bez różnicy.

Obawiam się że w takiej branży raczej nie ma forów internetowych, a nawet jak są to dla jakiś Cześków Kowali

[himself]

sprezyny to mam w vitarze tylko przedniego sztywnego mostu brakuje

ja wyciagne to drugie piora od dolu bo jest to pioro grube dokladane, ( poprzedni wlascciel wozil sporo kg zawsze z tylu dlatego pewnie mu gdzies dolozyli to pioro ) wiec je wyciagne i to najmniejsze jeszcze przytne po kilka cm w kazdej storny, bo tak mi polecil znajomy spec od suzuk. Tyl mam starsznie twardy i tak jak pisalem zero wyrzyzy z tylu, to powinno poprawic wszystko
pozdr

[arni89]

Mam problem trochę z innej beczki ale też o resorach Chodzi o to że jak uderzyłem kołem w drzewo leżące na ziemi to wyrwało mi resor i idgieło to ucho co się go mocuje do ramy czy zanieść to do kowala czy kupić nowy

[st.Medard]

Ale o co chodzi? Wieszak rozerwałeś? Jakie ucho?

[arni89]

chodzi o to mocowanie przy ramie jak dostał strzała to tuleja rozgieła to mocowanie na samym resorze

[N2O]

sprezyny to mam w vitarze tylko przedniego sztywnego mostu brakuje

ja wyciagne to drugie piora od dolu bo jest to pioro grube dokladane, ( poprzedni wlascciel wozil sporo kg zawsze z tylu dlatego pewnie mu gdzies dolozyli to pioro ) wiec je wyciagne i to najmniejsze jeszcze przytne po kilka cm w kazdej storny, bo tak mi polecil znajomy spec od suzuk. Tyl mam starsznie twardy i tak jak pisalem zero wyrzyzy z tylu, to powinno poprawic wszystko
pozdr

Wyjęcie tego jebitnego pióra powinni wystarczyć.

[RadziO413]

A ja niestety kupiłem mojego syfka ze zrobionym Spoa i płaskimi resorami i pękają co chwile,jak myślicie wrócić do oryginału i kupić porządny resor czy spoa da rade z jakimś lepszym resorem ,ale wtedy czy nie będzie to koza

[corny]

chodzi o to mocowanie przy ramie jak dostał strzała to tuleja rozgieła to mocowanie na samym resorze

i dalej piszesz tak ze polowa nie wie o co kaman ... napisz porostu ze ucho resora sie odgięło co jest bardzo dziwne ..moim zdaniem powinno pęknąć a nie odgiąć sie
wymień pióro główne na nowe.. raczej dwa pióra główne na nowe ..koszt nie wielki a suzi odżyje ponownie