opony Pirelli Scorpion

[konrad-k]

Witam. Mam pytanie w wiecznym temacie opon Aktualnie mam założone 205/R15/70 ale ich życie dobiega końca i chciałbym założyć coś troche większego. Interesują mnie np. Pirelli Scorpion 225/R15/75 całoroczne, wóz nie liftowany, felgi orginalne, poszerzenia błotników są. Przeznaczenie opon to 95% asfalt, 5% okazyjnie lekki teren. Czy taka opona bez problemów wejdzie? Czy spalanie znacząco wzrośnie? Czy będzie o wiele głośniej na czarnym? Może coś innego doradzicie mniej więcej w tym rozmiarze... Z góry dzięki za wszystkie odpowiedzi i pozdrawiam

[Dżem]

Tej zimy je zdjąłem bo łysawe były no i powiem że w śniegu lepiej urabiały niż BFG AT.

[10zulu]

mi good year at/r w takim rozmiarze przytrą raz za czas,
ale pewnie mam inne felgi,
poza tym fajne się jeździ,osiągi się znacząco nie pogorszyły

[alfik]

Które scorpiony? Atr, str, mt ...

[konrad-k]

Dzięki za odpowiedzi. Też się zastanawiałem nad Good Year Wrangler, jest tego pare sztuk na allegro i w całkiem przyzwoitych cenach można wyrwać. Scorpiony raczej Atr, bo chyba te są bardziej na asfalt, mt to raczej przewaga na błotko a str to szczerze powiem nie wiem co znaczy. Poprawcie mnie jak sie myle z tymi skrótami bo pewny nie jestem

[alfik]

Wszystkie terenowe pirelli nazywają się scorpion a goodyeary wrangler. Podstawowa różnica jest pomiędzy modelami. I wpierw warto zdecydować jaki typ opony się chce a potem dopiero jaka markę. Str to szosowa opona caloroczna do suvow ( miałem i nie polecam) a odpowiednik goodyeara to HP all weather ( raz miałem i tez tylko na szosę ). Obie firmy robią at ale jest multum innych producentów a np. Goodyear ma dwa modele ATR i AT/SA ( ten drugi nowszy z kevlarem - dla cichosci ponoć.). Moim zdaniem pirelli at będzie dość egzotyczny ( dostępność w pryzszlosci w wypadku uszkodzenia).

Czyli:
tylko teren - agresywne MT jak dimex lub choćby nalewki
głownie teren - MT albo takie hybrydy jak duratrac
szosa i czasem teren - agresywniejsze at (bfg, general,)
szosa i polne drogi - delikatniejsze AT ( pirelli, toyo)
szosa i od wielkiego dzwony jakiś szuterek - opony szosowe do suv (str, hp)
szosa i 500 koni - opony ultra high performance do suv
Ponieważ dochodzi jeszcze problem zimy - to można napisać książkę

[Colicab]

na rendzu mialem typowe szosowki pirelli scorpion. Plusy w mniejszym spalaniu, ale na sniegu, wodzie to juz lepsze byly bfg at

[konrad-k]

Dziś miałem okazje porównać moje 215/70 do 235/75 (tak tylko na oko bo na feldze od terrano były i nie mogłem założyć) i te 75 to są o jakieś 9cm wyższe niż moje 70, wygląda że ciężko to będzie zmieścić w nie liftowaną Vitare, ale może... Jakie macie opinie o oponach o profilu 75 w porównaniu do 70 w Vitarze? Chodzi o to czy sie zmieszczą bez wycinania i spawania oraz jak z hałasem i spalaniem na szosie. PS. Dzięki alfik, że mi rozjaśniłeś te skróty bo juz się troche zacząłem gubić, tak więc interesuje mnie dział "szosa i polne drogi" AT lub "szosa i od wielkiego dzwonu jakiś szuterek" STR

[Art_ZGL]

235/75 nie wejdą do nieliftowanej Vitary. Zreszta wejdz na to forum
http://suzuki.a-ng.eu/
bedziesz miał sporo lektury do czytania która rozwieje Twoje wątpliwości

[alfik]

W wariancie "szosa i od wielkiego dzwonu jakiś szuterek" - nie ma co szaleć z wymiarami i zostawić fabryczny, jeśli jednak myślisz o "polnych drogach" - rozmiar większy niż fabryczny ma sens - 70 oznacza, że wysokość gumy to 70% szerokości, a 75, że 75. Stąd średnica opony zależy i od profilu i od szerokości (i od średnicy felgi) - tak więc możesz mieć i 70 i 75 tej samej średnicy, ale ta druga będzie wąska. W ciemno można założyć, że w autach terenowch zwiększenie średnicy o cal nie powinno być żadnym problem (najwyżej wykorzystamy zapas zaplanowany na łańcuchy), drugi cal może już być wyzwaniem, ale jak widać w większości przypadków jest OK (mogą być wyjątki). Trzeci cal, to już kombinacje oczywiście są różne auta - dwa cale w Jimnym i w Patrolu to zupełnie inna sytuacja.

Także sama zmiana szerokości może być problemem - bo się może nie zmieścić przy skręcie - trzeć o ramę, albo o krawędź błotnika przy wykrzyżu. Statycznie trudno to sprawdzić, jeśli się chce wykorzystać na maxa, ale jak skręcisz na maxa przednie koła to zobaczysz, ile zostanie luzu - jeśli wykorzystasz tylko jego mniejszą część, pewnie będzie OK, jak zmierzysz np. 4 cm i o tyle zwiększysz koło - problem gwanatnowany.

Jest wiele sposobów niemieszczenia się koła i radzenia sobie z tym. Tylne koło może trzeć od góry, z przodu albo z tyłu o nadkole, albo o rant błotnika, na tarcie od góry pomaga lift (wprost budy, zaś zawieszenia mniej, bo jak nie są zmieniane odboje to dynamicznie i tak może koło powędrować w górę do tej pozycji, co bez liftu) problem przód/tył - to zwykle rzeźba, a rant - możliwym lekarstwem jest zmiana odsadzenia.

Z przodu dochodzi tarcie przy skręcie - tu może pomóc zmiana odsadzenia (na zewnątrz) felgi ale jednocześnie może spowodować problem gdzie indziej (nadkole/rant). Tak czy inaczej - AT większe na średnicy o mniej niż cal większej niż fabryczne to bezpieczny wybór do spokojnej jazdy...