Silnik po "kolizji" pewnie można naprawić pod warunkiem wymiany wszystkiego co się przy okazji posypało.
Jeśli chodzi o opony do GV I to ja oryginalnie też miałem 235/60 R16. Teraz mam 225/70 R16 (AT) oraz 235/70 R16 (zima).
225/70 R16 działają bardzo ładnie i nic nie przyciera. Zimówki trochę przód przy skręcie i czasami tył przy dobiciu. Na moje oko to limit jest z tyłu w poziomie bo do tylnego nadkola nie jest daleko - przy zimówkach jakieś 15-20 mm.
Wydaje się, że maks co można próbować to 225/75 R16.
Było gdzieś w tym wątku o "terenowości" GV I i nie bardzo mogę się zgodzić z tym, że to bulwarówka. Fakt, że w Polsce większość jest używana w takiej roli ale auto ma ramę, reduktor sterowany ręcznie i sztywny most z tyłu co daje dobrą bazę do rozwoju. Można ją trochę podnieść, dać większe, terenowe opony, osłonić spód, dodać progi, zderzaki - o blokadzie dyfra nie wspomnę. Wszystkie te elementy są produkowane przez te same firmy, które to robią dla Patroli, LC itd. Do RAV4 tego kupić nie można więc chyba jakś różnica jest

.
Wydaje mi się, że jak ostatni Samuraj i Vitara odejdą do Krainy Wiecznych Łowów to nieco inaczej zaczniemy patrzeć na GV I. Chyba mało kto próbował zrobić z GV I coś więcej niż seria daje ale wszystko wskazuje na to, że powinno się dać.