
Myślę że tamat ten będzie bardzo przydatny, poniewaz czytajac forum zauważyłem że wiele osób zniechęca się do zakupu auta terenowego po przedstawieniu przez Was przykładowego zestawienia kosztów użytkowania w porównaniu do plaskaczy. Mam nadzieje ze ten temat pomoże takim początkującym i jednak zostaną w naszym gronie ale dosiadając..... o tym dalej

Dzieję się tak dlatego, że większość nowicjuszy wpadając na pomysł znalezienia samochodu dla siebie rozmowy na forum zaczyna chwaląc się swoim zamiarem kupienia np. Patrola, Toyoty LC, Dyskoteki czy mocno zmotanych Viertarek i Samurajów. Zwykle są to przesiadki z aut typu astra dti etc. Koszty przedstawione przez osoby doświadczone w temacie ich zabijają i zmiejsca rezygnują nie szukając nieco tańszej aczkolwiek dalej zdolnej do poruszania się po bezdrożach alternatywy.
Proponuję żeby w tym temacie przedstawiano faktyczne wady i zalety tańszych w zakupie aut terenowych w użytkowaniu na codzień. Chodzi mi o cechy typu:
-ceny i dostępność części zamiennych
-koszt zakupu
-spalanie
-awaryjność
-komfort idt.
Powiedzmy ze maksymalna kwotą za którą prezentujemy auta to te 20 tys. Mozna kupić za nią auto względnie młode które jeszcze jest w stanie robić te kilkadziesiąt tysięcy km rocznie wiec wydaje mi się to odpowiednią kwotą.
Przykładowe auta które mam na myśli to:
-Suzuki Vitara 3d, Long
-Suzuki Grand Vitara
-Misiek Pajero Pinin
-Suzuki Samurai
- Misiek Pajero
-Galloper
- inne pasujące propozycje wypisujcie w postach

Są to auta które raczej nie sa dużo droższe w eksploatacji niż przeciętny kilkunastoletni plaskacz więc myśle że ten temat moze pomoc osobą zainteresowanym i powiększy grono miłośników bezdroży a następnie (wraz z złapaniem bakcyla

Temat założylem w dziale Suzi poniewaz wydaje mi się że mamy tu najlepsze połączenie ekonomiki oraz prawdziwego 4x4 na rynku do jazdy na codzień.
Pozdrawiam:
Sorba
