www.forum4x4.pl

Witam-to mój pierwszy post na forum wiec prosze o wyrozumiałośc
Sprawa wyglada nastepujaco-wskaźnik temperatury w moim samuraju 1989 nie osiaga nawet wartości C-na zegarze(w okresie letnim wskazówka była troszke powyzej srodka skali na zegarze) - mam wrażenie że to zimne powietrze skutecznie schładza układ przy dynamicznej jeździe, gdy wjeżdżam do lasu lub jeżdzę po miescie temperatura przekracza wartośc C . Zastanawiam sie czy nie zakryc części chłodnicy? czy zwyczajnie odpuścic sobie takie zabiegi i sie nie przejmowac?

Witamy witamy... ale ja witam bez wyrozumiałości
zalecam mniej dynamiczną jazdę
zwłaszcza w nocy ...... nie przekraczaj Samurajem prędkości światła bo drogowe bedą świeciły do tyłu

zmien termostat na zimowy. Jak bedzie mega zimno, mozna kartonikiem po pizzy przyslonic, ale nie cala.

nie zasłaniaj i ciesz się dobry chłodzeniem silnika

od zasłaniania to jest termostat

W Vitarze w zime musowo 1/2 - 1/3 chlodnicy zaslonieta (nie wiecej). Mimo dobrego termostatu.

po co zasłaniać chłodnicę? termostat powinien załatwiać sprawę dogrzania/niedogrzania.

W Vitarze nawet przy -20'C (zeszły rok) silnik się nagrzewa mimo, że chłodnica jest niezasłonięta.

Ja bym się skupił na raczej wymianie termostatu, a nie na kartonach po pizzy

bst pisze:W Vitarze w zime musowo 1/2 - 1/3 chlodnicy zaslonieta (nie wiecej). Mimo dobrego termostatu.

Jak jest sprawny termostat to przy zimnym silniku obwód przez chłodnicę jest zamknięty, więc co za różnica czy jest zasłonięta kartonem czy nie A obowiązek zasłaniania

Ciekawe czy japońscy inżynierowie zaprojektowali jakiś specjalny karton do zasłaniania

Troszkę zgupiałem-wydaje mi sie ze termostat mam wporządku-bo kiedy stoje w miejscu a samochodzik sobie chodzi temperatura ładnie rosnie na zegarze, a kiedy zaczynam normalna jazdę po drodze spada ponizej wartosci-cold. W kazdym razie kartonik załozę i zobaczę co sie będzie działo z temperatura.
dzieki
pozdrawiam

tercel pisze:...kiedy stoje w miejscu a samochodzik sobie chodzi temperatura ładnie rosnie na zegarze, a kiedy zaczynam normalna jazdę po drodze spada ponizej wartosci-cold...

No to właśnie świadczyło by o nie zamykającym się termostacie... Stoisz i płyn krąży sobie również w chłodnicy, która nie jest schładzana przepływem powietrza i temperatura sobie rośnie. Jak jedziesz, to przepływające powietrze chłodzi płyn w chłodnicy intensywniej, a ponieważ uszkodzony termostat nie zamyka jej to spada temp w całym układzie...

Chyba, że nie chce się termostatu wymieniać to można zasłonić, ja tak golfem już drugą zimę zaczynam.

no tak, karton po pizzy prawie za darmo, ekologicznie, bo recycling, a tak to trzeba 20 zł "wyrzucić" na nowy termostat, taka kasa

tercel opisałeś dokładnie objawy permanentnie otwartego termostatu.

kozioU pisze:Chyba, że nie chce się termostatu wymieniać to można zasłonić, ja tak golfem już drugą zimę zaczynam.

Spoko można i tak tylko po co jak termostat z 17 zł a wymiana to 15 min

qwai pisze:

kozioU pisze:Chyba, że nie chce się termostatu wymieniać to można zasłonić, ja tak golfem już drugą zimę zaczynam.

Spoko można i tak tylko po co jak termostat z 17 zł a wymiana to 15 min

Jakoś nigdy nie pamiętam o tym. Przypominam sobie dopiero na zimę. Poza tym to golf 3 - on wszystko zniesie.

W vitarze nigdy termostatu nie zmieniałem i zawsze elegancko trzyma temperaturę, znaczy działa.

chyba mam podobne objawy.. chociaż nigdy na to uwagi nie zwróciłem
gdzie ten termostat (zdjęcia mile widziane)?

Tylny zderzak musisz odkręcić i zaraz za zbiornikiem paliwa...

pavelk pisze:nie zasłaniaj i ciesz się dobry chłodzeniem silnika

pavelk pisze:gdzie ten termostat (zdjęcia mile widziane)?

w manualu poszukaj ... zasadniczo w górnej części układu, pomiędzy silnikiem a chłodnicą. Złap górny wąż od chłodnicy i go pocieraj idąc w stronę silnika na końcu najprawdopodobniej będzie termostat

... tak przynajmniej jest w Vitarze.

PiRoman pisze:Tylny zderzak musisz odkręcić i zaraz za zbiornikiem paliwa...

Nad pompą cieczy chłodzącej zwykle.

Oczywiscie, ze sie silnik nagrzewa, ale z kartonikiem szybciej.
Inna sprawa jest jakosc termostatu, zamienniki nie posiadaja gumowej uszczelki pomiedzy kapslem a obudowa, przez co nawet gdy termostat jest zamkniety to troche plynu puszcza.

Można dać silikon zamiast uszczelki

czyli wniosek taki, że karton po pizzy i silikon załatwia sprawę, a sprawny termostat jest bez sensu

... pęczek drutu jeszcze najlepiej mieć pod ręką bo nigdy nie wiadomo co przyjdzie naprawić

Albert_N pisze:... mozna kartonikiem po pizzy przyslonic, ale nie cala.

W przyszłym tygodniu mróz ma trochę popuścić to se elegancko błotem "obtrynkuje", a nie tam jakiś karton.

To się nazywa trafna diagnoza-dzieki koledzy. Termostat wymienimy niezwłocznie! a o objawach powiadomimy

A ja podam przykład auta nowego, sprawnego, ze sprawdzonym termostatem, który w dzisiejszych warunkach wymaga zasłonięcia chłodnicy, bo po 15 km jazdy nadal jest zimno w środku a wskaźnik temperatury nie sięga połowy normalnego wychylenia: Fiat Qubo 1,3 Multijet. Mały silnik o małej mocy i stosunkowo dużej sprawności = mało zbędnego ciepła.
Zasłoniłem całkowicie wlot powietrza do komory silnikowej i już po kilku km jest ciepło
Jeżdżąc teraz w mróz po mieście nie zauważyłem wzrostu temperatury ponad normę.

Pozdrawiam i dobrej pogody życzę

co ty, koledzy nowomechanicy wiedza lepiej. Nie zaslaniac, niech sie niedogrzewa, bedzie supcio