www.forum4x4.pl

czytałem że można zmotać wzmocnienie główki przedniego mostu, takie które zwiększa odporność mostu na urwanie. czy ma ktoś z kolegów zastosował coś takiego? proszę o zdjęcia i wskazówki co do wykonania.

Temat poruszany. Ponoć obudowa z GV 2,5 pasuje do przedniego mostu.

Stachu-80 pisze:obudowa z GV 2,5 pasuje do przedniego mostu.

Dokladnie. Moze byc jeszcze od 2.0 diesel

Kolega szuka inf na temat wzocnienia org głowki.

to wariant B po urwaniu oryginału.
słyszałem że na samą główkę oryginalnego mostu zakładana jest obejma która poprzez tuleje metalowo gumowe mocuje całość do kołyski przedniego zawieszenia.

Szukałem fotek, ale niestety nie znalazlem, mam tylko takie:
stare czasy

czarny.piotr pisze:słyszałem że na samą główkę oryginalnego mostu zakładana jest obejma która poprzez tuleje metalowo gumowe mocuje całość do kołyski przedniego zawieszenia.

Zajrzyj tu http://suzuki.a-ng.eu/?t=1&a=23

czarny.piotr pisze:czytałem że można zmotać wzmocnienie główki przedniego mostu, takie które zwiększa odporność mostu na urwanie. czy ma ktoś z kolegów zastosował coś takiego? proszę o zdjęcia i wskazówki co do wykonania.

Cóż uważam te działania za całkowicie bezsensowne. Wymieniałem, obudowy ze trzy razy, i nigdy nie pękła mi główka czy też tylna łapa ale wyrywało przednią lewą, koledze ukręcało za to na odcinku pomiedzy gruchą a mocowaniem lewej łapy. Powymienialiśmy na stalowy jest spokój i prawa już całkowicie zapomniana. Jedyne sensowne lekarstwo to wymiana na most żeliwny od GV wszystko pasuje 1:1 wystarczy tylko bebechy przełożyć, zakładać i można szaleć. Jedyna różnica to masa most będzie cięższy o 9kg. Ale jak się upierasz przy aluminium to mam jeszcze w swoich zasobach zdjęcie główki mostu wzmacnianej poprzez ospawanie jej grubszą warstwą aluminium, podobno to komuś kiedyś dobrze sie sprawiało, ja juz dałem sobie spokój ze sprawdzeniem tego.

na urywanie jest sprawdzony sposób
poznac okoliczności w jakich dochodzi do usterki(opisane na forum vitary) i stosujac sie do nich nigdy wiecej mostu nie rozwalisz

michał16v pisze:na urywanie jest sprawdzony sposób
poznac okoliczności w jakich dochodzi do usterki(opisane na forum vitary) i stosujac sie do nich nigdy wiecej mostu nie rozwalisz

Prawda, choć mimo stosowania sie do powyższego pokusa bywałą niodparta i kończyłą sięwiadomym skutkiem