www.forum4x4.pl

Witam
jak w temacie palanuje zakup i znalazłem na allegro coś takiego :
http://allegro.pl/oslona-podwozia-silni ... 48731.html
warto?
grubosc 5mm , znalazłem grubość 6 mm firmy Asfir ale cena 1400
pozdrawiam

Wygląda to w miarę ok. ale o jakości osłony decyduje przede wszystkim typ materiału z jakiego została zrobiona co ze zdjęcia trudno wywnioskować. Może da się zapytać sprzedającego? Za podaną cenę można już zrobić coś w miarę przyzwoitego ale po warunkiem, że sprzedawca zadowoli się niewielkim zyskiem. Jak nie czołgasz auta po dużych wertepach to może da rade. W najgorszym razie kupisz potem Asfira i będziesz wiedział już dlaczego tyle chcą co też może jest warte wydania 500 zł.

mml pisze:Wygląda to w miarę ok. ale o jakości osłony decyduje przede wszystkim typ materiału z jakiego została zrobiona co ze zdjęcia trudno wywnioskować. Może da się zapytać sprzedającego? Za podaną cenę można już zrobić coś w miarę przyzwoitego ale po warunkiem, że sprzedawca zadowoli się niewielkim zyskiem. Jak nie czołgasz auta po dużych wertepach to może da rade. W najgorszym razie kupisz potem Asfira i będziesz wiedział już dlaczego tyle chcą co też może jest warte wydania 500 zł.

Dokładnie , skoro tyle kosztuje to na czymś musieli zaoszczędzić, może właśnie na materiale?
AFN, Asfir, Sheriff ceny zaczynają się od ok. 1400zł, o czymś to świadczy.

Jakiś czas temu znalazłem w necie rysunek osłony do Terrano II składającej się z 3 części. Rysunek był w CAD.

https://picasaweb.google.com/clubterran ... 1926790354

Poprosiłem o wycięcie tego laserowo z blachy aluminiowej o grubości 5 mm.
Koszt materiału, wycięcia i pogięcia pod odpowiednimi kątami wyniósł 500 PLN za całość.

Nie jestem przekonany czy AFN, Asfir, Sheriff robią osłony z lepszych jakociowo materiałów.
Ba ... widziałem produkty AFN na żywo i jestem przekonany że materiały są średniej jakości.
Każdy chce zarobić. W Polsce u dystrybutora zderzak AFN do Terrano II kosztuje 3000 PLN, pytałem w AFN ile kosztuje u nich bo jadę na wakacje do Portugalii i bym sobie kupił - okazało się że 2000 PLN. Czyli 1/3 kosztu nie wynika z technologii, materiałów ale z chęci zysku.

Przednią osłonę Asfira do GVI kupiłem za mniej niż 1000 a aż tak bardzo się nie różni od tej do GV II. Myślę więc, że w tych 1400 jakaś część jest z czystej chęci zysku i też mi się wydaje drogo. Z drugiej strony 500 to przy przyzwoitym materiale pokrywa tylko koszty wykonania a firmy takie jak Asfir ponoszą również wiele innych kosztów - muszą "oficjalnie" udowodnić, że osłona jest bezpieczna i samochód będzie z taką osłoną poprawnie działał. To kosztuje podobnie jak projekt, reklama i sieć dystrybucji oraz wsparcia klienta, których koszty należy pokryć ze sprzedaży tych osłon. Stąd też nawet jeśli chęć zysku nie jest nadmierna cena produktu takich firm będzie wyższa. W przyrodzie nie ma nic za darmo i albo mamy tanio i godzimy się na większe ryzyko albo mamy drożej ale pewniej. Najpiękniejsze jest to, że oferty są różne i każdy może wybrać to co mu pasuje.

Mam asfira i powiem tak: płaci się 500 PLN za blachę i 1000 za kilka nakrętek z tak sprytnie przyspawanymi drutami, że można je włożyć do ramy przez fabryczne otwory i idealnie trafić w inne, w które wchodzą śruby. Jak gość z Allegro też ma tak montaż opracowany to wtedy mamy okazję.

proszę uzasadnić w jakim celu ma byc zastosowana taka wielka osłona w suvie

co jak co ale za 1000zł to ja wolę sobie kilka nakrętek samemu do ramy przyspawać... No ale wiadomo, za pomysł i wygodę się płaci...

michał16v pisze:proszę uzasadnić w jakim celu ma byc zastosowana taka wielka osłona w suvie

A widziałeś takiego SUVa w akcji terenowej?

duża osłona sprawia że nagromadzone na niej nieczystości trzymaja wilgoć-> gnije samochód
duża powieżchnia najczęściej pozioma lub pod znikomym kątem pomaga skutecznie zawiecić sie na byle kępie

a dobrze przemyslana mała osłona ,która osłoni to co niezbędne nie wzbudzi wyobraźni kupującego by wydał wóz dingów na blaszke

moim skromnym zdaniem, niepopartym doświadczeniem w temacie osłon a jedynie wykładami z marketingu... to w przypadku kawałka blachy wykonanego z potencjalnie bardzo podobnego (takiego samego? tego nie wiem) materiału, bez użycia jakiejś kosmicznej technologii, w takim samym kształcie itp to płaci się +70% za firmę. Co innego jak kupujesz np gore-tex (nie ubliżając) campusa i tnf. Tutaj istnieje ryzyko że poza samą membraną która jest na jakiejś tam licencji, to szwy mogą być lepsze, kieszenie bardziej ergonomiczne, barwniki trwalsze, rękawy lepiej spasowane a całość dużo odporniejsza na cioranie... reasumując im więcej skomplikowania i technologii, tym mniej można przyciąć na marce.

Ździwiłbyś się ile technologii może być w "kawałku blachy". O reszcie, która powoduje wzrost ceny już pisałem.

Na cenę wpływa też fakt gięcia tej blachy w Izraelu (Asfir), dystrybutor w Hiszpanii, sklep w Polsce i zarobek wszystkich kurierów targających wielkie paki. Do tego cło, vat ... Na pewno kupując blachę w hurcie i gnąc u kolegi wyjdzie taniej, ale ten wycięty laserem napis pod zderzakiem... uwielbiam na niego patrzeć

Dodam, że po dwóch latach wyraźnie u mnie widać, że przednia osłona zapracowała na siebie, osłona baku - być może (bez niej by pewnie wytrzymał, nie jest z plastiku i mocno nie dostał, raczej tylko szurał) a osłona reduktora to to wyrzucona kasa...

alfik pisze: ...ale ten wycięty laserem napis pod zderzakiem... uwielbiam na niego patrzeć ...

To akurat mogli sobie darować bo się zapycha wszystkim co auto na drodze spotka i wyczyścić trudno.

mml pisze:Ździwiłbyś się ile technologii może być w "kawałku blachy". O reszcie, która powoduje wzrost ceny już pisałem.

ja nie mówię że nie, trochę w DH się pohasało rowerkiem także wiem doskonale że jaka może być różnica w wytrzymałości, pracy pod obciążeniem, wadze itp... i że w przypadku producenta z branży płacisz za to czego gołym okiem nie widać, a dopiero potem za "żłobione" logo ( każdy ma w sobie odrobinę próżności którą marketingowcy wiedzą jak łechtać )

suz pisze:jak w temacie palanuje zakup i znalazłem na allegro coś takiego :
http://allegro.pl/oslona-podwozia-silni ... 48731.html
warto?

Ona ma jedną wadę. Po założeniu wchodzi pod zderzak, a nie na tak jak Asfir. W efekcie jak się trafia na cokolwiek to najbier ugina się zderzak, a jest miekki i w efekcie zagarnia się ta osłoną ziemię czy piach. Miałem takiego stalowego Sheriffa, już nie mam i mam na wzór Asfira.

Osobiście proponuję osłonę zachodzącą NA zderzak, a nie POD.