www.forum4x4.pl

Silnik jak w temacie zamontowany w samurai. W zasadzie odkąd posiadam mojego samuraia z tym silnikiem zawsze mam problem z uciekającą wodą i grzaniem się silnika. Zimą silnik się nie grzeje, ale latem co mnie bardzo dziwi silnik grzeje się jak stoi sobie zapalony. Wsiadam do auta zaczynam jechać i temperatura wraca do normy (mniej niż połowa na wskaźniku). Nawet przy ostrym pałowaniu nie przekracza połowy. Woda ucieka mi przez zbiorniczek wyrównawczy. Obstawiam na uszkodzoną uszczelkę głowicy, ale ciśnienie na cylindrach mierzyłem i jest w miarę równe ( wszystkie mieściły się w granicach 12, .. ) . Wypatrywałem również pęcherzyków powietrza w chłodnicy czy się nie pojawiają i nie było .. Oczywiście obserwowałem to na zimnym silniku jak się nagrzewał. Zrobiłem już :
1. zmieniony termostat żadnej poprawy
2. wisko rozkręcone nasmarowane mazidłem wg. receptury forumowej i bez zmian
3. korek chłodnicy nowy i bez zmian
Teraz silnik się nie grzeje a wody ubywa .. ( dużo, po krótkim jeżdzeniu może 50 km albo nawet mniej około 0,5 do 1L
Pytanie mam czy jeszcze coś mogę sprawdzić co może powodować taki wzrost ciśnienia w układzie chłodniczym przed wymianą uszczelki. Czy raczej spodziewać się pękniejtej głowicy, bloku
Zapomniałem jeszcze dodać, że pompa wody jest ok bo dziś wymontowana.

Skoro masz szczelne cylindry to może ucieka do oleju?? Ale to z pewnością byś zauważył...
A może gdzieś na bloku jest pęknięcie i wycieka?
Wyciągnąłbym termostat i sprawdził w gorącej wodzie jak sie zachowuje. ktoś opisywał nowe termostaty które wariowały...

Woda ucieka przez zbiorniczek wyrównawczy. Tylko czemu tak wzrasta ciśnienie w układzie chłodniczym skoro typowych objawów uszczelki głowicy brak ?

Prawdopodobnie zator w wężu wodnym, bądź w króćcu spowodował zmniejszenie przekroju=zwiększenie oporów przepływu i masz zwiększone Ciśnienie.
Albo chłodnica zapchana...

A może woda ucieka ci przez broki ? U mnie tak było, ze woda uciekała, tylko jak jeździłem w terenie. Po mieście nic, no i z którymś razem zaczęło po prostu ciec z broka i już było wiadomo. Proponuje obejrzeć broki.

Gruszek jak sprawdzić króćce, które Płyn był czysty jak nowy. Wczoraj spuszczałem go przed wymontowaniem pompy. W chłodnicy też czysto.
CooL co to są broki Pierwszy raz to słyszę i nie wiem za bardzo na co patrzeć.

właściwie to miałem już iść wywalać głowicę, no ale jeszcze poczekam na podpowiedzi

Broki to takie metalowe (blaszane ) kapsle w bloku silnika... Nie wiem jak to inaczej opisać

Zaślepki znaczy się znalazłem w google jak to wygląda dziękuje za podpowiedz

Króćce? organoleptycznie...
pościągać węże sprawdzić drożności...

No i się wyjaśniło ... Jeszcze przed ostatnią przejażdzką dolewałem troszkę oleju i było czyściutko pod pokrywą i korek też był czysty. Objawy jak pisałem były od początku jak nabyłem sukę, Ale zacząłem dziś grzebać a pod korkiem biała maź, pod pokrywą również wszystko w maźi. Tak więc wszystko jasne główka zdjęta. Za podpowiedzi dziękuję.

pod korkiem zawszed bedziesz miał biało poniewaz przez odme idzie wilgotne powietrze z dolotu powietrza ,kazdy to ma tylko nikt nie zauwaza wazne abys nie miał białego w misce na klawiaturze moze byc ,no ale wiadomo nie za wiele.

Sesil pisze:pod korkiem zawszed bedziesz miał biało poniewaz przez odme idzie wilgotne powietrze z dolotu powietrza ,kazdy to ma tylko nikt nie zauwaza wazne abys nie miał białego w misce na klawiaturze moze byc ,no ale wiadomo nie za wiele.

Racja ,a ja wyczytałem że samochody robiące krótkie trasy tak mają że niby woda z oleju paruje.

Racja, troszkę może być i było. Teraz się zrobiło tego za dużo.. W pokrywie klawiatury też było i to dużo. Pozatym poprzedni właściciel musiał już zmieniać uszczelkę. Głowica za lekko się odkręciła uszczelka nie byłą nawet sklejona z głowicą czy blokiem. Jednak jeszcze zastanawiam się nad sprawdzeniem płaszcza wodnego w głowicy. Jak pisałem nie było długo typowych objawów uszczelki więc obawiam się pęknięcia głowicy.