www.forum4x4.pl

U mnie ciągle mruga "check engine" z częstotliwością 5 mrugnięć przerwa 3 mrugnięcia dłuższa przerwa i tak w koło. Gdzie szukać przyczyny?
Silnik 1,6 8zaworowy , 90 r Vitara.

Ta kontrolka oznacza, że wszystko jest w porządku.

Pozdrawiam
Posiadacz LandRover'a

Wychodzi na to że wyskakuje 53 , ale chyba nie ma takiego kodu , ale sam sprawdź : masz tu na przyszłość http://suzuki.a-ng.eu//?t=2;3&a=21

Wiem że wychodzi 53 lub 35 ale takich wg. instrukcji nie ma.

ground circuit

czyli, że masa - kod 53.

EDYTA: kolega zapomniał nam zdradzić, że ma wtrysk jednopunktowy?

Która masa? Gdzie szukać jej braku. Owszem jednopunktowy wtrysk. I to nie do końca Vitara , bo to GMC czyli wersja kanadyjska

a bo ja wiem która, szkalana kula się popsuła ... masa i już -> tak mówi opis błędu

.. ja bym sprawdził na początek podstawowe połączenia masowe. Nie ma ich aż tak dużo. A najbardziej bym się skupił na połączeniu silnik->buda, bo lubi się podpiec i zepsuć.

Dzięki "czarodziejska kulo" , będę robił diagnozę.

Mam ten sam problem Auto chodzilo ladnie na wolnych obrotach, ruszylem kable pod kolektorem i zdechlo kontrolka CHECk ENGINE miga 3 razy co 5 sekund... co to moze byc?? Masa silnik-karoseria-aku jest niemal idealna (przejscie 0.02)
Silnik Swift 1.3 na wtrysku.

Miałem podobny kłopot z tym że po zatrzymaniu i wyłączeniu silnika przy ponownym uruchomieniu świeciła się ta lampka a rozusznik nawet nie drgnął i zadne sztuczni nie pomagały. Takie miłe zjawisko.
Po jakims czasie zapałił od kopa. Takie niespodzanki miały miejsce parę razy, oczywiście w serwisie Suzuki było wszystko ok żadnego błędu.
Spryskałem wszystkie połaczenia WD i przeszło.
Dla równowagi zaświaciła się lampka poduszki i sygnał zamilkł mimo, że wyjęty i podłączony do akm działa ale nie przeszkadza w jeździe tylko wkurza.

Już wiem o co chodzi z mruganiam CHECKA. Chcąc uzupelnić braki w bezpiecznikach zamontowalem jeden za duzo... po wlozeniu tego dodatkowego bezpiecznika zalącza sie cos w stylu samodzielnej, szybkiej diagnostyki - ilosc mignięc kontrolki sygnalizuje co jest nie tak, wszystko opisane: http://www.nf.swift.webpark.pl/engine.htm
wyszlo zatem, ze bledow nie ma i wszystko jest dobrze, a auto dalej nie chodzi - tym razem check pali sie nieustannie...

kamil1024 pisze:wyszlo zatem, ze bledow nie ma i wszystko jest dobrze, a auto dalej nie chodzi - tym razem check pali sie nieustannie...

Na stronie masz napisane

http://www.nf.swift.webpark.pl/engine.htm pisze:ON ....... Defekt Engine Control Module.

szympro pisze:

kamil1024 pisze:wyszlo zatem, ze bledow nie ma i wszystko jest dobrze, a auto dalej nie chodzi - tym razem check pali sie nieustannie...

Na stronie masz napisane

http://www.nf.swift.webpark.pl/engine.htm pisze:ON ....... Defekt Engine Control Module.

Tak, tylko powyższe opisy dotyczą kontrolki CHECK po wlozeniu dodatkowego bezpiecznika. Aktualnie go nie mam więc ta "diagnostyka" rowniez nie zostaje spelniona.-

Czyli bez wsadzonego pokazuje check engine? A jak zrobisz diagnostyke to wymruguje kod 33, tak?
Moze poszukaj innej strony z kodami do Jimny na ktorej bedziesz mial kod 33.

EDIT: Na jakiejs stronce (http://www.robietherobot.com/metro/errorcodes.htm) znalazlem ze 33 to Air Flow Sensor Circuit. Nie wiem czy to Twoj silnik, ale jak tak to juz wiesz na co spojrzec.

Jak nic nie pomoże a kontrolka wkurza, to proponuję zakleić kawałkiem taśmy izolacyjnej kontrolkę. Mam tak zaklejone kontrolki układu hamulcowego, ABS i airbagów w osobówce, bo to najszybsze rozwiązanie i nie trzeba się motać z elektroniką/elektryką.

Zasadniczo pomysl dobry tylko żagle bylyby potrzebne, bo silnik nie chodzil Kontrolka wymrugiwala różne rzeczy raz kod 12 raz 24 i inne więc niewiele mi to pomoglo. Znalazlem juz przyczyne calego zajscia, kabel z aparatu zaplonowego do wiązki byl przerwany... mój bląd - w terenie przetarl mi sie kabel, zrobilem na szybko zeby jechac dalej i tak juz zostalo . Z czasem tasma sie stopila, lekko ruszylem wiązke, kabel wypadl i auto zgaslo. Teraz wszystko polutowalem, zaizolowalem i powinno byc ok . Dobrze, że mam silnik Swifta, w razie awarii kompa za 40zl kupuje inny bez najmniejszego problemu - a Samurai.... 250zl sama naprawa Skąd ta kosmiczna różnica ?

Prestiz posiadania Panie

szympro pisze:Prestiz posiadania Panie

w kompie lubi sięsciezka przepalić albo kondensator wylac
ja zmieniłem 3 kondensatory 100mF 47mF i 22mF i lala