www.forum4x4.pl

Witam koledzy,
W najbliższym czasie zamierzam nabyć GV z roku ok 2003-2004. Z opini jakie slyszalme to najlpeszym silnikime do tego auta jest 2.0 benz. Jednak po ostatnich przygodach z LPG przy samuraju zastanaiwam się czy nie lepszym ( ekonomiczniejszym) rozwiazaniem będzie dizel? Czy dizle w GV to na prawde taka lipa jak np w cherokee XJ( 2.5 VM lub 2.1 )?? Z tego co wiem to najgorszy jest 2.0 HDI ( ojciec miał w peugeocie i tylko problemy z nim były) Jak wypadają inne dizle w GV?? Warto czy raczej benz??
Z góry dziękuję za informacje
Pozdrawiam

Diesle są 2. Do bodajże połowy 2001 był diesel mazdy z pompą wtryskową mułowaty(87KM) ale wytrzymały, a potem HDI 8v i od 2004 16v Zajrzyj tutaj http://suzuki.a-ng.eu/forum/viewtopic.php?f=22&t=222 jest tam kilka linków

Ja drugi rok jeżdzę 2.0 HDI 16v Z 2005 i żadnych problemów z nim nie było ja sam nim prawie 40 tys zrobiłem i tylko oleje i filtry wymieniam.
Miałem w między czasie 2.0 hdi 8v z 2001 i też 20 tys bez wkladu zrobione było.
Hdi są dobrą konstrukcją nie to co np diesel renault w GV 2 czy jimnym

Hdi 8v to całkiem nie złe silniki, moje Picasso zrobiło 230 tysi i jeśli chodzi o sam silnik to bez żadnych problemów i śmiało mogę polecić

hdi są bardzo dobre tylko naprawiacze ich nie rozumieją

Dzięki koledzy za informację
pomimo waszych pozytywnych opini o HDI mają one wielką wad, mianowicie są bardzo wrażliwe na wodę. Nawet niewielkie zalanie może spowodować poważne awarie. Ojcu przy peugeocie 206 HDI poszedl raz wąż od chlodnicy i zalał komp. nie bylo innej rady i trzeba bylo wymienić ( koszt ponad 1500 zł) pozatym częste problemy z przepływomierzem ( samochód jechał ale zuełnie tracił moc). Naprawy do najtańszych nie należał.
Szkoda, że w nowszych modelach nie ma już silników mazdy wolalbym bardziej mułowaty ale wytrzymalszy. Pozatym w HDI wymiana paska jest bardzo kosztowna, nie ma to jak samochody na łańcuchu.
Pozdrawiam

a no trochę prawdy jest w tym co piszesz ale
rozkręcałeś kiedyś ten silnik mazdy ? bo mi było dane i niestety nie jest to łatwy silnik
do remontu części też jakoś trudno było dostać a i filozofia budowy inna
nie twierdzę że jest zły a tylko trudny w obróbce

Slawek1983 pisze:nie ma to jak samochody na łańcuchu.

no to ci zostaje benzyna 2,0 i 2,5 V6

cordoba_2004 pisze:a no trochę prawdy jest w tym co piszesz ale
rozkręcałeś kiedyś ten silnik mazdy ? bo mi było dane i niestety nie jest to łatwy silnik
do remontu części też jakoś trudno było dostać a i filozofia budowy inna
nie twierdzę że jest zły a tylko trudny w obróbce

Może i "trudny" ale silniki się tydzień w tydzień nie psują raczej

ano nie psują się w tydzień

żeby tylko tego łańcucha nie było trzeba przedwcześnie wymieniać bo takie przypadki się zdarzały a ta przyjemność do tanich nie należy

Raczej benzyna. Oszczędnie 2.0, na bogato 2.5

różnica mocy między 2.0 a 2.5 nie jest duża ciekawe czy w praktyce też nie znać tej różnicy ?

2,0L ma 174Nm/4300obr/min a 2,5V6 213Nm/3300obr/min tak że w momencie jest różnica, co rekompensują przełożenia w mostach 2,0L- 4,875 a 2,5 V6 4,300 - to samo co 2,0TD z silnikiem mazdy

cordoba_2004 pisze:różnica mocy między 2.0 a 2.5 nie jest duża ciekawe czy w praktyce też nie znać tej różnicy ?

różnica jest taka że 2,5 to V6


dane papierowe tego nie zobrazują, trzeba poczuć

Slawek1983 pisze:Dzięki koledzy za informację
pomimo waszych pozytywnych opini o HDI mają one wielką wad, mianowicie są bardzo wrażliwe na wodę. Nawet niewielkie zalanie może spowodować poważne awarie. Ojcu przy peugeocie 206 HDI poszedl raz wąż od chlodnicy i zalał komp. nie bylo innej rady i trzeba bylo wymienić ( koszt ponad 1500 zł) pozatym częste problemy z przepływomierzem ( samochód jechał ale zuełnie tracił moc). Naprawy do najtańszych nie należał.
Szkoda, że w nowszych modelach nie ma już silników mazdy wolalbym bardziej mułowaty ale wytrzymalszy. Pozatym w HDI wymiana paska jest bardzo kosztowna, nie ma to jak samochody na łańcuchu.
Pozdrawiam

ee?
Wszystkie wiazki w komorze silnika uszczelnione, wody sie nie boja, komputer jest nad nogami pasarzera wiec jezeli nie bedziesz brodzil to sie nie ma czego bac.
Jak sie patrzy na forum suzuki to wiecej postow jest o problemach z dizlem mazdy niz hdi.
Wymiana paska w HDI kosztowna? Tam rozrzad do zrobienia jest wyjatkowo prosty, mozna sobie samemu wymienic, trzeba miec tylko kilka wiertel uzytych w roli blokad.
Moim zdaniem to najlepszy dizel jaki sie trafil suzuki, znacznie lepszy niz obecnie pchane DCI.

Co do wyboru benzyna-dizel to kazdy musi sobie odpowiedziec co chce. HDI pali naprawde malo, tzn mniej niz jimny 1.5 DDIS.
A jak ktos sie nastawia na benzyne, to oczywiscie najlepiej 2.5 bo bedzie palil tyle samo co 2.0. Tylko jak pamietam rozrzad w 2.5 mimo ze na lancuchu wieczny nie jest a wymiana boli bardzo.

bst scharakteryzował to dokładnie hdi to naprawdę znakomite silniki

Dziekuję koledzy za zainteresowanie. teraz wiem, że kryterium wyboru jest stan techniczny, pierwszy właściciel itd a nie silnik. Jak się trafi dobry egzemplarz z HDI to bez obaw wezmę.
Pozdrawiam