Strona 1 z 1
Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 7:41 am
autor: peyterek
Cześć
Z racji malej ilości miejsca w mojej vitarce chce ją sprzedać i kupić lub wymienić na longa. Obecnie mam 1.6 8v i silnik żyleta- może bez osiągów ale nic sie z autem nie dzieje ( tam sie nie ma co popsuć). Przeglądając oferty longów dużo jest V6 i zastanawiam sie nad tym silnikiem , miedzy innymi dlatego ze wersje z v 6 są fajnie wyposażone (jak na vitarę), a boje sie że 1.6 to już wogóle nie uciągnie longa,diesla nie chce, a benzyne bym zagazował. Do zainwestowania około 15 tyś w longa. Powiedzcie panowie szczerze jak to jest z tym silnikiem i jakie są szanse ze mnie może on pogrążyć finansowo i czy wogóle? Pytam bo zastanawiałem sie wczesniej nad fronterą, ale duzo opini znalazlem ze jak trafisz na felerne auto to i z 10 tysiecy mozna utopić na reanimacje. Dodam że zdaje sobie sprawe że zawsze trzeba sie nastawic na pakiet startowy, nawet bym był gotów wpakować i ze 2 tyś żeby mieć pewność( to nie jest tak że chce kupić auto raz zapłacić i jeździć do bólu-choć tak mam teraz z moją 1.6), zdaje sobie sprawę ze czesci będą droższe itd. Czy zdarzają sie przy tych silnikach takie sytuacje że ludzie mają jakieś nieskonczone z nimi problemy?Przyzwyczaiłem sie do nie otwierania maski w 1.6

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 9:18 am
autor: Wojtek_W
Wedlug mnie ten silnik sie ciezko gazuje. Znam co osoby co maja taki sprzet. I przy gazowaniu w obu byly problemy. Za wysokie/za niskie obroty, gasniecia, szarpanai etc..
Instalacje byly zakladane w 2 roznych miejsach w Polsce. W tym jeden, ktory gazowal nam Alfe 166 2.0 V6 turbo i dal rade, a tu walczyli chyba ze 2 miesiace. W koncu dali rade i auto jezdzi ok, ale sami szczerze przyznali,ze nie wiedza jak im sie to udalo.
Pozatym pali dosc duzo ~15 we Wrocku. Psuc sie niechce, ale nie jest raczej uzywana zgodnie z przeznaczeniem. Fajny dzwiek. Miejsca w srodku tak sobie.
Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 3:39 pm
autor: N2O
Jak już chcesz 2 litry to olej V6, a szukaj rzędowej 4-ki. Znacznie lepsza, mocniejsza i mniej awaryjna.

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 3:52 pm
autor: KonarskiS
Kolega ma właśnie longa V6.
Nie jest najtanszy w eksploatacji, sekwencja gazowa 3k go kosztowała spalanie spore ale ciezka noga, lift+bodylift i duze mteki.
Auto fajne, powera ma (160 na autostradzie w 5 osob z bagazami po dach bez wiekszych problemow) a seryjna na trasie przy 130-140 paliła ok 10 gazu..
W teren to sredni pomysł.
Jako dupowoz na codzien fajniejsza i wygodniejsza znacznie od krótkiej 1.6 8v.
Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 4:44 pm
autor: kozioU
N2O pisze:Jak już chcesz 2 litry to olej V6, a szukaj rzędowej 4-ki. Znacznie lepsza, mocniejsza i mniej awaryjna.

Po 1. rzędowa jest tylko w krótkiej vitarce a po 2. mocniejsza?
I czemu w teren to średni pomysł?
A ogólnie to autko całkiem miłe tylko jak już trochę zużyte to potrafi sponiewierać.

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 4:46 pm
autor: punix
kozioU pisze:N2O pisze:Jak już chcesz 2 litry to olej V6, a szukaj rzędowej 4-ki. Znacznie lepsza, mocniejsza i mniej awaryjna.

Po 1. rzędowa jest tylko w krótkiej vitarce a po 2. mocniejsza?
I czemu w teren to średni pomysł?
Mocniejsza może nie, ale moment ma niżej

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 4:48 pm
autor: kozioU
Bo ma większe cylindry, no i krótka trochę lżejsza od długiej.

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 5:18 pm
autor: N2O
Tak czy siak, jak coś się dzieje w tym silniku(a zazwyczaj się dzieje jak ktoś sprzedaje), to koszty są nieporównywalnie większe do kosztów napraw rzędowej 4-ki.
Cylindry wielkości szklanek są zdecydowanie za małe do tego samochodu.

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: śr kwie 06, 2011 5:40 pm
autor: kozioU
Prawda. Ja bym chętnie wymienił na 2.5 albo nawet 2.7.
Ale 2.0 też daje radę.

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: czw kwie 07, 2011 8:03 pm
autor: radzik071
mam 1.6 16v i znam 2.0 V6.
V6 fajnie chodzi, fajnie jeździ, chciał bym taki, ale biorąc pod uwagę koszty eksploatacyjne i bezawaryjność to zdecydowanie wygrywa 16v
A i 16v tez troszkę żwawsza jest niż 8v
http://www.youtube.com/watch?v=_k45qds3MR0
Podsumowując:
Jak Cie stać to bierz 2.0 V6

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: pt kwie 08, 2011 8:11 am
autor: peyterek
radzik071 pisze:mam 1.6 16v i znam 2.0 V6.
V6 fajnie chodzi, fajnie jeździ, chciał bym taki, ale biorąc pod uwagę koszty eksploatacyjne i bezawaryjność to zdecydowanie wygrywa 16v
A i 16v tez troszkę żwawsza jest niż 8v
http://www.youtube.com/watch?v=_k45qds3MR0
Podsumowując:
Jak Cie stać to bierz 2.0 V6

Mialem ostatnio okazje jechac 1.6 16 V i faktycznie mocniejsza od 8V i nawet odczułem dużą różnice, tylko znalesc longa z 1.6 16 v w dobrym stanie to już inna bajka

Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: pt kwie 08, 2011 8:34 am
autor: cordoba_2004
Poczekać rok dwa i znaleźć grand vitarę 2.0 r4
Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: pt kwie 08, 2011 10:26 am
autor: peyterek
no wlasnie sie nad takim rozwiazaniem zastanawiam
Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: pt kwie 08, 2011 10:30 am
autor: cordoba_2004
o dziwo śledząc ceny grand vitar to benz plus gaz są tańsze niz hdi , ale to może się odwrócić.
Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: sob kwie 09, 2011 11:07 am
autor: himself
a ja mam oba longi
16v zdecydowanie tańsza w utrzymaniu

pali mi na małych mtekach w porywach do 14 lpg po mieście, części nie za drogie, ogólnie spoko i tez jedzie
v6 jedzie znacznie lepiej nawet na 32 calowych mtekach tylko ze lpg pali ponad 20, w każdym bądź razie droższa w utrzymaniu i części tez droższe

przykłada wymiana cewki w 16V to kolo 100-150zł a w v6 ponad 100 bo jest ich 6 i każda ponad 200zł po zniżkach

rozrząd w 16v to 300zł komplet a w V6 około 2000zł itd
w każdym bądź razie v6 ma lepsza buda i mocniejsza ramę, wygodniejsza od 16v choć to pewnie rocznika sprawka bo 16 92 a v6 95
jak masz kasę to bierz v6 i spokojnie da sie ja zagazować tylko trzeba to zrobić u ludzi co się znają na temacie
p.s v6 ma szersze mosty i wahacze przez co tez znacznie lepiej wygląda i się prowadzi
Re: Zmiana z 1.6 na 2.0 V6
: sob kwie 09, 2011 12:36 pm
autor: simca
Moja V6 na oponach M/T BFG 32", pali 15l, na trasie przy spokojnej jeździe potrafię zejść nawet do 13l/100. Więc wszystko zależy od instalacji gazowej. Jeżeli robił ktoś kto ma o tym faktyczne pojecie a nie tylko tak mówi, to efekt będzie taki jak u mnie spalanie niskie i brak różnicy miedzy Pb a LPg, obroty nie falują i wszystko hula aż miło. Co do silnika (odpukać) jeżdżę nią 4 lata i z silnikiem nie miałem żadnych przygód. A jakoś specjalnie o niego nie dbam, tylko to co trzeba oleje filtry i wszystko gra. Może miałem szczęście, że trafiłem akurat na tak udany egzemplarz, że się nie pier....li.
