Jimny a Samuraj
Moderator: Albert_N
Jimny a Samuraj
Witajcie,
mam pytanie: czy kilkuletni Jimny poradzi sobie w takim samym terenie,w jakim radzi sobie podwyzszony SJ410? Glowna trudnosc tego terenu to ok. 30 metrow glinista-kamienista droga pod gore, srednio-stromo bo w Beskidach, z glebokimi koleinami. Starenki Samuraj bez wiekszego problemu wjezdzal pod te gore na 4WD.
Czy glebokie, blotniste kaluze to dla Jimniego taki sam pikus jak dla Samca?
Czy ktos wie, jaki jest koszt podwyzszenia Jimniego o ok. 10 cm?
Czy Jimny z przebiegiem ok. 100 tys. km jezdzi po kamienistej drodze i po wybojach podobnie twardo jak stary Samuraj?
Czy jest jakis klub Jimniowcow w Krakowie lub okolicach?
Przymierzam sie do przesiadki z Samca 1.0 do Jimniego 1.3, ale nie chce wyladowac w delikatnym samochodziku, ktory bedzie sie bal kolein i podjazdu pod gore po mokrej trawie. W porownaniu z 20-letnim Samurajem kazdy Jimny wyglada na slabizne. Ale z kolei w testach pisza, ze Jimny w terenie radzi sobie nieźle - tylko co znaczy "nieźle"?
Z gory wielkie dzieki za odpowiedzi.
mam pytanie: czy kilkuletni Jimny poradzi sobie w takim samym terenie,w jakim radzi sobie podwyzszony SJ410? Glowna trudnosc tego terenu to ok. 30 metrow glinista-kamienista droga pod gore, srednio-stromo bo w Beskidach, z glebokimi koleinami. Starenki Samuraj bez wiekszego problemu wjezdzal pod te gore na 4WD.
Czy glebokie, blotniste kaluze to dla Jimniego taki sam pikus jak dla Samca?
Czy ktos wie, jaki jest koszt podwyzszenia Jimniego o ok. 10 cm?
Czy Jimny z przebiegiem ok. 100 tys. km jezdzi po kamienistej drodze i po wybojach podobnie twardo jak stary Samuraj?
Czy jest jakis klub Jimniowcow w Krakowie lub okolicach?
Przymierzam sie do przesiadki z Samca 1.0 do Jimniego 1.3, ale nie chce wyladowac w delikatnym samochodziku, ktory bedzie sie bal kolein i podjazdu pod gore po mokrej trawie. W porownaniu z 20-letnim Samurajem kazdy Jimny wyglada na slabizne. Ale z kolei w testach pisza, ze Jimny w terenie radzi sobie nieźle - tylko co znaczy "nieźle"?
Z gory wielkie dzieki za odpowiedzi.
festina lente
Re: Jimny a Samuraj
Podwyższenie o 10 cm to samobójstwo... Standardowo nie robi się liftów większych niż 5 cm (2 cale). Powyżej tego tracisz kąty na zwrotnicach, wahaczach, wałach, trzeba zmieniać panhardy, wahacze lub stosować mimośrody. Są zestawy do liftu 2 cale,4 sprężyny i 4 amortyzatory. Ceny sprawdzisz w zakładowym sklepiku albo na allegro.
Zaryzykuję stwierdzenie że w takim terenie o którym piszesz jimny będzie sobie radził tak samo dobrze jak SJ410. Za to na pewno będzie bardziej komfortowo, większa moc też będzie miała swoje znaczenie.
Zaryzykuję stwierdzenie że w takim terenie o którym piszesz jimny będzie sobie radził tak samo dobrze jak SJ410. Za to na pewno będzie bardziej komfortowo, większa moc też będzie miała swoje znaczenie.
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21
Re: Jimny a Samuraj
Zacznij od zmiany opon na jakieś MTki i wtedy zobaczysz jak sobie daje radę. Pierwszą lepszą stroną Jimnego będzie większa moc, to na pewno przyda się nie tylko w terenie. Zderzaki niestety już nie będą tak dobrze znosić przeszkód. Jimny juz nie jest tak spartańsko wyposażony, i zawieszenie na sprężynach lepiej wybiera nierówności.
Niestety wpadłeś jak wiekszość na tym forum. Obojętnie jaki samochód to jest studnia bez dna. Założysz opony to zawieszenie będzie za niskie, podniesiesz i już z oryginalnym zderzakiem nie wygląda tak dobrze. Masz piękny zderzak z rurami a gdzie wyciągarka? Wyjazd w teren zweryfikuje czy juz należy zmieniać przełożenia i wytrzymalsze półosie.
Ogólnie ubaw po pachy
Niestety wpadłeś jak wiekszość na tym forum. Obojętnie jaki samochód to jest studnia bez dna. Założysz opony to zawieszenie będzie za niskie, podniesiesz i już z oryginalnym zderzakiem nie wygląda tak dobrze. Masz piękny zderzak z rurami a gdzie wyciągarka? Wyjazd w teren zweryfikuje czy juz należy zmieniać przełożenia i wytrzymalsze półosie.
Ogólnie ubaw po pachy

Re: Jimny a Samuraj
W zimie żona jamnikiem bez problemu daje rade pod górę szutrową drogą na średnich oponach BFG WinterCośtam ze standardowym jamnikowym rozmiarem. Nawet jak nie odśnieżą problemu nie było. Przesiadając się do jamnika zdziwisz się z paru "udoskonaleń" jakie wprowadził twórca w porównaniu do SJ-ta ale wszystko da się zrobić - nawet pneumatycznie (tfu!) zapinane sprzęgiełka 

Bartek
- szerokimost
- Posty: 493
- Rejestracja: pn paź 13, 2008 12:52 pm
- Lokalizacja: Wawa/Łomianki
Re: Jimny a Samuraj
Wg mnie jak założysz dobre oponki to da rade - zeby miec pewnosc ze nie powiesisz siena koleinach o ktorych piszesz zmierz wysokosc od ziemi do gruchy na moscie w swoim samcu i porownaj do danych jimniaka i bedziesz mial odpowiedz. Kup jimniaka ze starszymi zderzakami - wchodza troche wieksze opony. I na pewno nie jest tak twardo jak w SJ
Ja przesiadlem sie ze srajtka na jimniaka i jestem zadowolony - ale to zalezy do czego chce sie miec auto.

Ja przesiadlem sie ze srajtka na jimniaka i jestem zadowolony - ale to zalezy do czego chce sie miec auto.
był: SJ500, 1988
jest: jimniak, 2001
jest: jimniak, 2001
Re: Jimny a Samuraj
chyba ,że kupisz jamnika z napędem na 2 to będzie problem 

2,5 TDI od dziadka najlepsze na świecie
Re: Jimny a Samuraj
chyba nikt swiadomie by takiego nie kupillukas 78 pisze:chyba ,że kupisz jamnika z napędem na 2 to będzie problem

chociaz jak ktos ma duzo samozaparcia to moze kupic anglika z napedem na tyl za grosze i przerabiac na "lewokierwnicowego" z napedem na 4 łapy

był: SJ500, 1988
jest: jimniak, 2001
jest: jimniak, 2001
Re: Jimny a Samuraj
Gdzie w Polsce taką ofertę można znaleźć?pavelk pisze:moze kupic anglika z napedem na tyl za grosze
Dzika Koza
Re: Jimny a Samuraj
trafilem kiedys na allegro jak mojego szukałem - jak nie u nas to za zachodnia granica bo oni tez angliki kupuja
kiedys byl watek o przerabianiu 2x4 na 4x4 ale nie pamietam na czym stanelo - moze ktos juz to robil i sie wypowie najpierw czy sie to oplaca bo moze jestem w bledzie?
kiedys byl watek o przerabianiu 2x4 na 4x4 ale nie pamietam na czym stanelo - moze ktos juz to robil i sie wypowie najpierw czy sie to oplaca bo moze jestem w bledzie?
był: SJ500, 1988
jest: jimniak, 2001
jest: jimniak, 2001
Re: Jimny a Samuraj
Sam go założyłem o ile pamiętam
nie opłaca się

nie opłaca się

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
Re: Jimny a Samuraj
Będę się rozglądał za takim albo za Vitarą 2WD.pavelk pisze:trafilem kiedys na allegro jak mojego szukałem - jak nie u nas to za zachodnia granica bo oni tez angliki kupuja
kiedys byl watek o przerabianiu 2x4 na 4x4 ale nie pamietam na czym stanelo - moze ktos juz to robil i sie wypowie najpierw czy sie to oplaca bo moze jestem w bledzie?
Nie szukam do przeróbki tylko na przeszczep.
Dzika Koza
Re: Jimny a Samuraj
Wielkie dzieki za wszystkie wasze rady i odpowiedzi. Jestem juz po przymiarce do Jimniego - troche w szoku, bo po Samcu Jimny jest jaka plastikowa zabaweczka. Sprzedajacy mowi, ze nie jezdzi nim po szosie szybiej niz 80 -90 na godzine, a na autostrade w ogole nie wjezdza. Auto ma pare lat, maly przebieg. Az mi sie nie chce wierzyc, ze Jimny nie rozplacze sie w koleinach pod górę albo w glebszej kaluży
Jest twardy mimo ze nie podniesiony, jakis taki delikatny jak z cienkiej blaszki zrobiony. A jednoczesnie sporo ludzi sie nim zachwyca i dzisiaj na parkingu w meiscie wysiadl z niego baaardzo duzy facet. Gdzie on sie tam zmiescil?
Zastanawiam sie nad Vitarą z reduktorem, jest mniej zabawkowa.
Pozdro
lente

Zastanawiam sie nad Vitarą z reduktorem, jest mniej zabawkowa.
Pozdro
lente
festina lente
Re: Jimny a Samuraj
Predkosc podrozna Jimny to 100-110km/h (na silniku 1.5 DDIS), poleci i szybciej ale po prostu jest niestabilny. No i obroty malo optymalne.
Jimny nie jest plastikowy, przy seryjnych kolach jest naprawde pancerny. Co prawda rama w Samuraiu i starej Vitarze zdaje sie byc bardziej pancerna ale tamte auta to nie ta epoka co jimny.
A seryjna zawiecha naprawde ladnie wybiera dziury.
Jimny nie jest plastikowy, przy seryjnych kolach jest naprawde pancerny. Co prawda rama w Samuraiu i starej Vitarze zdaje sie byc bardziej pancerna ale tamte auta to nie ta epoka co jimny.
A seryjna zawiecha naprawde ladnie wybiera dziury.
Vitara 30''
Jimny DDIS
GV 2.0 HDI A/T
Jimny DDIS
GV 2.0 HDI A/T
Re: Jimny a Samuraj
Błądzisz kolego
Przy odrobinie rozsądku idzie się naprawdę bardzo fajnie pobawić w terenie jamniczkiem
a zawieszenie to przepaść w porównaniu do samuraia...prędkość podróżna po lasach to 60 km/h, bez obitych nerek i wybitych zębów
Przy odrobinie rozsądku idzie się naprawdę bardzo fajnie pobawić w terenie jamniczkiem
a zawieszenie to przepaść w porównaniu do samuraia...prędkość podróżna po lasach to 60 km/h, bez obitych nerek i wybitych zębów

Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
Re: Jimny a Samuraj
Podpisuję się pod scibą. Auto niepozorne, ale daje radę. Co do prędkości to kiedyś dobiłem do 90kmh, ale to już trochę hardcore.
Pozdrawiam
Kacper
Kacper
Re: Jimny a Samuraj
Lente to koleżankasciba pisze:Błądzisz kolego
Przy odrobinie rozsądku idzie się naprawdę bardzo fajnie pobawić w terenie jamniczkiem
a zawieszenie to przepaść w porównaniu do samuraia...prędkość podróżna po lasach to 60 km/h, bez obitych nerek i wybitych zębów

Warunki o których pisze faktycznie nie należą do łatwych. Jest to dojazd do domu około 3-4 km cały czas pod górę drogą utwardzoną a ostatnie 2km powyżej linii zabudowań (nikt nie odśnieża) i jeszcze przez potok a potem to już drogi niema

Ja obstawiam że jamnik na najmniejszym BFG AT da rade


Jak moja żona mnie ostatnio wiozła to kątem oka widziałem 110km/h - fakt troche strach ale byłem po "lampce szampana" więc nie specjalnie mi to przeszkadzałokacper_ pisze:Podpisuję się pod scibą. Auto niepozorne, ale daje radę. Co do prędkości to kiedyś dobiłem do 90kmh, ale to już trochę hardcore.

Bartek
Re: Jimny a Samuraj
to lepiej nie będe komentowałkacper_ pisze:Mi chodziło o prędkość w terenie.
Bartek
Re: Jimny a Samuraj
kacper_ pisze:Mi chodziło o prędkość w terenie.


Re: Jimny a Samuraj
chyba bym sie nie odwazyl
a po autostradzie oszczednie 80-90 lub bezpiecznie 100-110 lub spieszac sie 130 ale to juz znecanie sie nad tym autkiem

a po autostradzie oszczednie 80-90 lub bezpiecznie 100-110 lub spieszac sie 130 ale to juz znecanie sie nad tym autkiem
był: SJ500, 1988
jest: jimniak, 2001
jest: jimniak, 2001
- PIOTRek NIVA
-
- Posty: 185
- Rejestracja: ndz mar 28, 2010 4:33 pm
- Lokalizacja: sosnowiec / UK
Re: Jimny a Samuraj
znam takich, którzy Jamnikiem z 2" liftem 130-140 z PL do UK w trzy osoby jechali.
Da się
Da się

Niva 1,6 '82
GV 1600 '03
MB W210 '01
to już historia
C4 Picasso '07
jeździ
Transit '02
dla chleba
GV 1600 '03
MB W210 '01
to już historia
C4 Picasso '07
jeździ
Transit '02
dla chleba
Re: Jimny a Samuraj
Jimniak jest dużo delikatniejszy od Samuraja i dużo bardziej cywilizowany. Do ciężkiego terenu seryjny Jimniak się nie nadaje. Od razu trzeba zakładać wymianę delikatnego przedniego mostu na samurajowy, bo seria jest cieniutka i nie ma zamiennników. Półoś można kupić tylko w ASO za 2200
Urwałem przedni przegób na seryjnej zimówce w błocie po progi.
Jimniak jako tako jeździ po asfalcie. Po przyzwyczajniu do twardego i chybotliwego zawiasu można wyprzedzać wszystkich kapeluszników w plaskaczach. Regularnie utrzymuje prędkość 120 na krajówkach
.
Do ciękiego terenu na MT-ekach auto będzie rwało regularnie przedni most....
. Sworznie przedniego mostu też nie są zbyt mocne. Przy przebiegu 160 kkm rozjechały się całkiem. Części tylko w ASO.

Urwałem przedni przegób na seryjnej zimówce w błocie po progi.
Jimniak jako tako jeździ po asfalcie. Po przyzwyczajniu do twardego i chybotliwego zawiasu można wyprzedzać wszystkich kapeluszników w plaskaczach. Regularnie utrzymuje prędkość 120 na krajówkach

Do ciękiego terenu na MT-ekach auto będzie rwało regularnie przedni most....

Była Vitara, Jimnik, Terrano II, Terracan, KIA Sportage Grand a teraz SS Kyron.
Re: Jimny a Samuraj
hmmm
histeryzujesz
1,5 roku upalam jamnika i jeszcze nic nie wybuchło z tego co mówisz...odpukać oczywiście...nie katuje może go jakoś wybitnie, ale czasem się bawimy zacnie w terenie



histeryzujesz
1,5 roku upalam jamnika i jeszcze nic nie wybuchło z tego co mówisz...odpukać oczywiście...nie katuje może go jakoś wybitnie, ale czasem się bawimy zacnie w terenie




Stare eskimoskie powiedzanie - " pamietaj, nigdy nie jedz żółtego śniegu "
Re: Jimny a Samuraj
Masmo pisze:Jimniak jest dużo delikatniejszy od Samuraja i dużo bardziej cywilizowany.
przesadzaszDo ciężkiego terenu seryjny Jimniak się nie nadaje.
Samuraia most w serii jest rzeczywiście mocniejszy od jimnego. Znacznie mocniejszy. Jeśli mowa o grubości, są takie same. półoś do samuraia też tylko aso... chyba że tjuningowe... ale i do jimnego takie są...Od razu trzeba zakładać wymianę delikatnego przedniego mostu na samurajowy, bo seria jest cieniutka i nie ma zamiennników. Półoś można kupić tylko w ASO za 2200![]()
już któryś raz o tym czytam i nie mogę wyjść z podziwu dla Twoich zdolności destrukcyjnychUrwałem przedni przegób na seryjnej zimówce w błocie po progi.

przesadaDo ciękiego terenu na MT-ekach auto będzie rwało regularnie przedni most.....
Sworznie przedniego mostu też nie są zbyt mocne.
takie same jak w samuraiu
160 to bardzo dobry wynik w brew pozoromPrzy przebiegu 160 kkm rozjechały się całkiem. Części tylko w ASO.

a teraz uwaga:
Jimny ma mocniejszą ramę od samuraia (ale gorzej zabezpieczoną, nawet można powiedzieć, że fatalnie)
Jimny ma mocniejszy most z tył, od samuraia
Jimny ma mocniejszą skrzynię biegów (poza SOHC) od samuraia
Jimny ma słabszy reduktor od samuraia
Jimny ma słabszy przedni dyfer od samuraia
Jimny ma słabsze przeguby i półosie (tylko przód)
Jimny ma mocniejsze silniki
reszta jest bardzo podobna często taka sama...
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości