www.forum4x4.pl

Witam,

czy ktoś spotkał się z problemem rozwalających się obudów przedniego mechanizmu różnicowego w Vitarach? W mojej Vitarce już druga obudowa rozwaliła przy sporym obciążeniu na piasku.

Pzdr,
Michał

eee jesteś pierwszy

Równie dobrze mógłby zapytać się czy ktoś na tym forum miał kiedyś styczność z rdzą

http://suzuki.a-ng.eu/forum/

Zapraszam do lektury - jeśli poświęcisz odpowiednio dużo czasu na lekturę, to poznasz kilka sposobów jak sobie radzić z wybuchającymi mostami.

Ja miałem na to złoty środek

































wymieniałem po zakupie



[ chyba ze 6 było wszystkich - przód/tył ]

rozwalilem 3 potym przyszedl czas na sztywny

kompletny stalowy od GV też daje radę

Dzięki za podpowiedzi. Czy od GV pasuje do 1.6 16V? Czy tylko obudowę się bierze, a flaki ze starego mostu?

obudowa

Michalisko pisze:Witam,

czy ktoś spotkał się z problemem rozwalających się obudów przedniego mechanizmu różnicowego w Vitarach? W mojej Vitarce już druga obudowa rozwaliła przy sporym obciążeniu na piasku.

Pzdr,
Michał

Nie możliwe u mnie z blokadą z przodu ani razu nie padła obudowa . Półosi chyba 6szt ale nigdy obudowa

Michalisko pisze:Dzięki za podpowiedzi. Czy od GV pasuje do 1.6 16V? Czy tylko obudowę się bierze, a flaki ze starego mostu?

Jest kilka opcji, w zależności od tego jak daleko chcesz pójść. Ja mam kosz z przełożeniami od 1,6 resztę - czyli półosie zewnętrze, wewnętrzne, przeguby i obudowę od GV. Obudowa oczywiście obniżona.

na innym forum doczytałem, że kosz szybko szlak trafi i ktoś wsadził od samuraia, przełożenia te same?
za przedni most, biorę się jeszcze w tym miesiącu, zaraz po klatce...

ps, jak zmieściłeś półosie od gv? tzn szersze/dłuższe

Mam dłuższe wahacze, więc półosie się zmieściły, ale trzeba było zrobić dwie półosie z trzech. Koła koronkowe są z tylnego mostu vitary. Samuraiowe kosze też niektórzy wkładają z tego co wiem, bo są cztero-satelitowe. Przełożenia są jednak inne. U mnie standard się sprawdza przy całkiem sporym kole. Ogólnie jest to kombinacja z kilku mostów - trochę główkowania jest. Odrębnym tematem są półosie z Pajero - pancerne i ponoć nie do zaj...nia.

Inna droga to sztywniak, ale tracisz prześwit, zwrotność i masz znacznie więcej roboty. Ja zdecydowałem się na stalowy, bo jest to bardziej "seryjne" rozwiązanie i odwracalna operacja. Na sztywny zawsze można przejść - powrotu już za bardzo nie ma.

sztywnego również nie chcę, głownie z powodu prześwitu.
masz polcamini, więc się zmieściło, rozumiem dla mnie jednak cena z deka za wysoka, więc prędzej będę poszerzał obecne.

"Koła koronkowe są z tylnego mostu vitary" - czym to jest spowodowane?

Półoś od 2,5 v6 ma więcej frezów i jest grubsza na wejściu do mostu. To samo z wewnętrzną półosią od v6 (tą w moście).

Co wam z tego prześwitu z przodu jak z tyłu macie sztywny most.

zawiesimy się dopiero tylnym

tylny przeciągniesz jak przedni przejdzie... sprawdzone

Przeważnie tak właśnie jest

ojtam ojtam

dlamnie jedynym minusem sztywnego jest zwrotnosc

nastepna jak bede kiedys robil to beda z toyoty i mocowane wahacze po wew stronie ramy i niema problemu

wiem że to hienowanie ale chętnie zamienię obudowę alu za wałek ataku od 1.6 8v