gabrtosz pisze:jak Kolego mam rozumieć "toola", chodzi ci o narzędzia czy o instrukcję?
Masz to narysowane w manualu Suzuki - to jest przyrzad do pomiaru glebokosci osadzenia walka w korpusie dyferencjalu. Pomiar czujnikiem zegarowym robisz z jego pomoca, mierzac do czola zamontowanego na nowych lozyskach ataku. Ale skoro "szczesliwie" to reduktor, to nie masz sie czym przejmowac
gabrtosz pisze: jedyną rzeczą która wydaje mi się skomplikowana, jest dobór podkładek pod łożyska, występują w trzech grubościach, 0,1 lub 0,3 lub 0,5 mm, niestety do dostania w Polsce tylko 1,0 mm
Pomierz to przy skladaniu wg manuala i wylicz grubosc podkladek. Osobiscie robie je z puszki po coli, albo z podobnych materialow. Nie musi to byc "genuin" - w koncu to zapewnia jedynie odpowiedni dystans wzgledem obudowy
gabrtosz pisze:już mam dzięki uprzejmości Kolegi z forum - "slavok" - wzór jak to wyliczyć, myślę że dam radę... i coś dotoczę.
Sprawdzalem dzisiaj, czy nie mam takich sworzni - widac juz ktos je zutyliowal, albo leza gdzies i sie smieja...
gabrtosz pisze:a'propos czy napęd prędkościomierza jest demontowany? jak?
Dobre pytanie - rozbierajac pierwszy raz reduktor nie chcial sie do konca otworzyc, wiec w desperacji napierniczalem duzym mlotkiem, co oczywiscie doprowadzilo do zniszczenia napedu predkosciomierza, ktory uniemozliwial otwarcie obudowy... Zeby go wyjac, zlap zabka/kombinerkami za tulejke, w ktorej jest montowany w obudowie reduktora i go wyciagnij.