Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Lj, Samurai, Vitara, Jimny

Moderator: Albert_N

Awatar użytkownika
stormy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: śr lis 10, 2010 11:16 pm
Lokalizacja: Izabelin

Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: stormy » czw mar 08, 2012 4:27 pm

Witam !

Od jakiegoś czasu walczę z problemem w Samuraju, może ktoś z forumowiczów mnie poratuje radą, bo mi się pomysły już skończyły :(
Postaram się wszystko szczegółowo opisać, bo sprawa jest nietypowa.
Jeżeli przeoczyłem jakąś istotną informację to pytajcie.

Objawy:
Powyżej 40km/h (czasami 60km/h) po najechaniu lewym (najczęściej) kołem na nierówność (np. studzienka) samochód wpada w oscylacje i zaczyna rzucać kierownicą w prawo i w lewo coraz mocniej. Jedynym ratunkiem jest szybkie hamowanie prawie do 0. Podkreślam to się są drgania! On dosłownie wyrywa kierownicę z rąk i zmienia przy tym tor jazdy.
Rzadziej zdarza się to po najechaniu na poprzeczną nierówność dwoma kołami, raczej jednym, najczęściej lewym.
Efekt występuje w zasadzie tylko na asfalcie, na drogach gruntowych jest OK.

Informacje o samochodzie:
- Samurai 1,3 '92
- lift ok. 4 cale (przód resory mazura, tył wrangler)
- koła MT 30" na odwróconych trójkątach, dystanse 5mm
- wspomaganie od Opla Omegi B
- half OTT steering (drag rod idzie do wąsa od mercedesa, a tie rod tylko łączy koła)

Co zostało sprawdzone:
- to nie jest bump steer, bo drążek "drag rod" idzie prawie płasko
- resory, wieszaki itp. na polibushach, brak luzów
- końcówki drążków kierowniczych bez luzów
- koła wyważone, felgi proste
- próbowałem zamieniać koła miejscami, bez zmian.
- zbieżność ustawiona na 3mm (wcześniej było 0mm - bez wpływu)
- łożyska piast oraz łożyska zwrotnic (kingpin bearings) wczoraj wymienione, nic się nie zmieniło.
- nigdzie nie ma żadnych luzów, jest tylko lekki luz na maglownicy, no ale to się przecież nie tak objawia. Widziałem samochody z większym luzem i było OK...

Co jeszcze może być źle? Bo ja już nie mam pomysłów a mechanicy tylko drapią się po głowie i też mi nie potrafią pomóc... :)11
Subaru Outback 2,5 + Jeep Cherokee 4,0 + Suzuki Samurai 1,3

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: Zibi » czw mar 08, 2012 4:31 pm

Po prostu masz zrobiony za duży lift.

Awatar użytkownika
stormy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: śr lis 10, 2010 11:16 pm
Lokalizacja: Izabelin

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: stormy » czw mar 08, 2012 4:37 pm

Zibi pisze:Po prostu masz zrobiony za duży lift.
Ale to kiedyś robiło dobrze w tej samej konfiguracji.
Efekt pojawił się po jednym z rajdów.
Subaru Outback 2,5 + Jeep Cherokee 4,0 + Suzuki Samurai 1,3

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: Kostuch » czw mar 08, 2012 4:52 pm

Zibi pisze:Po prostu masz zrobiony za duży lift.
Ciekawa teoria :)21

stormy,
Zobacz ubolty na moście i amorek skrętu.
A jak wymieniałeś łożyska, to gumki na kule dałeś nowe czy stare?
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
gruszkin
 
 
Posty: 6161
Rejestracja: pt lut 03, 2006 2:51 pm
Lokalizacja: gdzie owce dupami szczekają

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: gruszkin » czw mar 08, 2012 4:54 pm

amor skrętu/gałki/ opony do wyważenia
nie mów do mnie z rana

jeżdże dieslem dla szatana

ŚNIEGU WYP.ERDALAJ!!

Awatar użytkownika
stormy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: śr lis 10, 2010 11:16 pm
Lokalizacja: Izabelin

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: stormy » czw mar 08, 2012 5:21 pm

Kostuch pisze: Zobacz ubolty na moście i amorek skrętu.
A jak wymieniałeś łożyska, to gumki na kule dałeś nowe czy stare?
Ubolty są OK.
Amorka skrętu na razie nie ma, bo on moim zdaniem nie służy do rozwiązywania problemów z zawieszeniem :D
Poza tym w obecnym stanie to ten amorek być może na chwilę zamaskuje problem (albo i nie) po czym błyskawicznie zostanie zamordowany.
Muszę najpierw znaleźć przyczynę tych "drgań samowzbudnych" i ją wyeliminować...

Gumki zostawiłem na razie stare bo są zupełnie OK.
Subaru Outback 2,5 + Jeep Cherokee 4,0 + Suzuki Samurai 1,3

Awatar użytkownika
gruszek
Posty: 353
Rejestracja: ndz lis 08, 2009 2:53 am
Lokalizacja: Legionowo

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: gruszek » czw mar 08, 2012 5:49 pm

U mnie był identyczny efekt.
Regulacja zbieżności dała rezultat .
Suzuki Samurai & BMW & Opel & Ford in progress...
_____________________________________

Awatar użytkownika
NickJ
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 8
Rejestracja: sob lut 16, 2008 6:51 pm
Lokalizacja: Wadowice

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: NickJ » czw mar 08, 2012 6:06 pm

Suzuki Samurai SJ80 "Coily"

dammage
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 40
Rejestracja: ndz lut 27, 2011 8:44 pm

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: dammage » czw mar 08, 2012 6:08 pm

za wielką wodą kolega miał forda F150, po lifcie jedziemy na teścik i podobna sytuacja koło podskoczyło i zaczęło bić fajerą że strach.
Dla sprawdzenia powtórzyliśmy z wybojem , tym razem jechałem drugim samochodem obok, wyglądało to jak by koło miało odpaść , koło latało na boki i góra-dół i przestało dopiero po całkowitym zatrzymaniu się . Przestało po wymianie amora skrętu, amortyzatorów i końcówki drążków i było cacy. :)2
chciałem ominąć kałuże i się zakopałem!!!!

Awatar użytkownika
KonarskiS
Posty: 553
Rejestracja: pn kwie 16, 2007 8:16 pm
Lokalizacja: Kraków

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: KonarskiS » czw mar 08, 2012 6:13 pm

czy to jest taki efekt? http://www.youtube.com/watch?v=vwiv23dLhMY

sporo osob z tym walczy i szuka i szuka..


death wobble się to nazywa
zj

Awatar użytkownika
stormy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: śr lis 10, 2010 11:16 pm
Lokalizacja: Izabelin

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: stormy » czw mar 08, 2012 6:27 pm

NickJ pisze:Może to Ci coś podpowie:
http://forum4x4.pl/viewtopic.php?f=7&t=48830
Widziałem ten wątek, nawet w nim pisałem (to było akurat wtedy gdy po wymianie pogiętego drążka problem ustąpił, później niestety powrócił).
Niestety nie pada w nim inne rozwiązanie problemu niż luzy, a to już sprawdzałem...
KonarskiS pisze: czy to jest taki efekt? http://www.youtube.com/watch?v=vwiv23dLhMY
sporo osob z tym walczy i szuka i szuka..
death wobble się to nazywa
Dokładnie taki (swoją drogą to gość ma jaja że tak sobie z tym po prostu jedzie i nie hamuje)
Kurcze, przecież to zawieszenie jest proste jak budowa cepa, tam nie ma żadnej magii która by się nie dała ogarnąć...

A tak swoją drogą to (poprawcie mnie jeżeli źle kombinuje) jeżeli lift jest robiony tylko na resorach (inny profil resora) a nie na wieszakach to nie zmieniają się żadne kąty zwrotnic itp. Czyli nie powinno to mieć zbyt dużego wpływu na prowadzenie. ??
Subaru Outback 2,5 + Jeep Cherokee 4,0 + Suzuki Samurai 1,3

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: N2O » czw mar 08, 2012 6:42 pm

Upewnij się, że kolumna kierownicza nie ma luzów, np na krzyżakach.
Jak nie ma, to odkręć drążek od przekładni kierowniczej i ustaw luz na przekładni - wąs ma dać się obracać w miarę lekko ręką.
Różne są przypadki, w tym np poluzowane mocowanie przekładni, lub nawet popękane mocowania resorów.
Bez obejrzenia organoleptycznie ciężko cokolwiek stwierdzić.
:)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
stormy
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: śr lis 10, 2010 11:16 pm
Lokalizacja: Izabelin

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: stormy » czw mar 08, 2012 7:01 pm

Problem rozwiązany ! ! ! :D

To jednak ubolty (po polskiemu jarzma resorów).
Kostuch trafił.

Nic nie było widać, nic się nie dawało wyczuć nawet na szarpakach, ale jak się teraz zabrałem z kluczem to każda nakrętka dała się dokręcić ok. 1,5 obrotu.

I w czasie jazdy próbnej okazuje się że mogę przy 80km/h puścić kierownicę :D (i wolnymi rękami zatkać uszy :) )
(i to bez amortyzatora skrętu - to dla wyznawców teorii, że amortyzator jest panaceum na problemy z zawieszeniem :wink: )

Dzięki ogromne wszystkim za pomoc, a Kostuchowi w szczególności ! :)2
Przypuszczam, że teraz połowa forumowiczów złapie klucze i pobiegnie do swoich samochodów dokręcać jarzma :)21
Subaru Outback 2,5 + Jeep Cherokee 4,0 + Suzuki Samurai 1,3

Awatar użytkownika
adam992
Posty: 568
Rejestracja: wt lis 20, 2007 5:42 pm
Lokalizacja: Toruń

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: adam992 » czw mar 08, 2012 7:36 pm

stormy pisze: Przypuszczam, że teraz połowa forumowiczów złapie klucze i pobiegnie do swoich samochodów dokręcać jarzma :)21
a druga połowa cieszy się z posiadania zawieszenia na sprężynach :)21
Babell Extreme Off Road TEAM
Toyota LJ70 3.0 V6 KOCUR :)21
Discovery TD5

Awatar użytkownika
oposs
 
 
Posty: 164
Rejestracja: śr paź 15, 2008 1:21 pm
Lokalizacja: Warszawa
Kontaktowanie:

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: oposs » czw mar 08, 2012 8:33 pm

Tyle sprężyn to chyba nie ma :P

Awatar użytkownika
qwai
Posty: 645
Rejestracja: pn lip 13, 2009 7:41 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: qwai » czw mar 08, 2012 8:46 pm

BRAWA i APLAUZ dla Kostucha :)2
Fascynaci 4x4

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: Albert_N » czw mar 08, 2012 9:58 pm

flache niech kolega wiezie w kierunku piaseczna, a nie jakies internetowe dzieki sklada :)21
niestety, w resoraku trzeba raz na jakis czas podokrecac wszystko.
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

Awatar użytkownika
Kostuch
 
 
Posty: 7393
Rejestracja: pn sty 20, 2003 2:17 pm
Lokalizacja: wawa

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: Kostuch » pt mar 09, 2012 3:52 pm

Eeee... :oops: :)13

Jakbym się uparł, to bym u siebie ubolty dokręcił jeszcze o kilka obrotów - zależy jak długą lagę się założy na klucz.
Pewnie w suce stormy ubolty to była kropla co przepełniła czarę goryczy (a w paru miejscach luzy się nadal hodują). Osobiście mam dwa amorki skrętu :)21
Przed erą internetu, każdy wiejski głupek pozostawał w swojej wiosce.

Awatar użytkownika
Albert_N
     
     
Posty: 4695
Rejestracja: pt lut 08, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Warszawa

Re: Samurai wyrywa kierownice a ja już nie mam pomysłów...

Post autor: Albert_N » sob mar 10, 2012 12:01 am

a ja juz nie mam zadnego :)15
ale tez wydaje mi sie, ze to suma luzow musi byc, czopy piast, koncowki i inne duperele - a brak amora skretu nie pomaga ( kiedys jezdzilem bez i czasem byl dygot kolek )
Pozdrawiam, Albert
Suzuki SJ 413 1,3 SOLD
Mitsubishi L300 4x4
CRX 1.6 ED9

ODPOWIEDZ

Wróć do „Suzuki”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości