www.forum4x4.pl

Witam,
Od pół roku posiadam samuraia blaszankę 93.
Mam banalne pytanie dot. demontażu koła zapasowego z drzwi. Nie próbowałem jeszcze demontować koła ale widzę, że oprócz trzech śrub jest jeszcze jakieś dodatkowe oryginalne zabezpieczenie (którego nie miałem w patrolu) chyba na kluczyk lub na jakieś pokrętło (są ślady przekręcania). Kluczyki nie pasują.
Szukałem w kilku instrukcjach i nic.
Wstyd w ogóle o to pytać. Ale w razie konieczności wymiany koła nie chciałbym stać i patrzeć na nie (a szlifierki kątowej do odcięcia tego zabezpieczenia nie wożę).

Wierzę w Was. Dajcie jakieś info.

pozdr.
Krzysiek

Pewnie jakis patent antykradzieżowy,zamontowany przez poprzednich włascicieli..ktos nie przekazal kluczyka itd..Widzialem to kiedys w vitarze..przekrecasz kluczykiem ,zdejmujesz osłonkę śruby i odkręcasz kluczem.
Nie wiem czego dokladnie oczekujesz bo w ciemno nikt Ci nie doradzi jak to zdjąc bo nie wiadomo jak patent wyglada na żywo.Przydały by się jakies zdjęcia.
Jesli widzisz ze mozna zdemontowac przy uzyciu szlifierki kątowej to zrob to zawczasu w domu i po problemie jak sciagnac koło w razie potrzeby zmiany.

Hej. Miałem ten sam problem.Nie wiem jak to u Ciebie wygląda ale Ja po prostu rozwierciłem te dwa nity mocujące zabezpieczenie i zaniosłem je to zakładu dorabiającego klucze. Dorobili mi kluczyk i po sprawie. Koszt ok 40 zł.

Zabezpieczenie to dwa sworznie połączone grubą wygiętą blachą. Całość ma gdzieś z 50 mm i wygląda jak litera "C".
Jeden sworzeń połączony jest z zamkiem czyli połączony jest z drzwiami a drugi przechodzi przez otwór śruby w feldze.

To zabezpieczenie jest na 100% oryginalne. Jeżeli jest ono na kluczyk to znacznie mniejszy niż klucz od stacyjki, drzwi. Głęboko w zabezpieczeniu widoczne jest nacięcie chyba na kluczyk.
W ostateczności przetnę je i będzie ok ale nie wiem czy demontaż tego zabezpieczenia nie polega na czym innym.

Spróbuj zo zabezpieczenie wyciagnąć. U mnie akurat było otwarte ale bardzo cieżko wychodziło.

Zabezpieczenie orginalne, też takie miałem i dobrze że sprawdziłem kiedyś z ciekawości zapas bo tydzień później potrzebowałem.
Swoje szlifierką pochlastałem i poszło

Faktycznie spróbuję wyciągnąć na siłę, jak nie da rady to przetnę i git.