osłona dyfra samurai

[chomik.]

może się komuś przyda
Po założeniu szerokich mostów, zauważyłem jeden ich minus, otóż jeżdżąc po koleinach, częściej szoruje się dyfrem o ziemię, co za tym idzie, można wgnieść, albo co gorsze, przedziurawić kulę dyfra.
Dzisiaj zrobiłem ściąganą osłonę ze starej butli po LPG, jaką zdemontowaliśmy z jednej z naszych suk (jak się takiej nie ma, bez problemu można dostać butlę, której się skończyła homologacja, w każdym warsztacie zakładającym gaz do samochodów).
Potrzebujemy jednej butli, którą musimy dobrze przewietrzyć, a najlepiej zalać wodą na kilka dni, żeby nie pozostały żadne opary, dwa cybanty, i dużo tarcz do flexa
Z jednaj bulti można zrobić 4 osłony, czyli na dwa auta.
Nie chciałem robić osłony wspawywanej na stałe, bo ciężko by było usuwać syf, który będzie się dostawał pod spód.
Kilka fotek z prac:
https://picasaweb.google.com/1170295200 ... OsOnaDyfra

[oblesnik]

Patrz Pan jakie to sprytne gratulacje za pomysł

[Bartmann]

trochę bezsensu jak widziałem za 120 czy iles tam na alledrogo... a tu się cłowiek napałuje, zjedzie plik tarcz... równie dobrze można z butli LPG zrobić bęben do wycigarki...

[chomik.]

mnie to kosztowało 7,50 bo tyle kosztowało 5 tarcz w casto, resztę rzeczy miałem, więc kosztowały 0, no i jeszcze praca ok 1,5 godz. A poza tym lubię to

[Bartmann]

W sumie... jeżeli sprawia ci to frajdę...to ok

[viperecki]

rodzi się pytanie po co to ? no chyba że po kamulchach napierasz to wtedy ....

[chomik.]

rodzi się pytanie po co to ? no chyba że po kamulchach napierasz to wtedy ....

dokładnie tak. Podczas pierwszego tygodnia od założenia szerokich mostów wgniotłem dwa razy tak, że kolejny strzał, mógłby się skończyć dziurą, albo zblokowaniem dyfra, więc trzeba było

[tanto]

rodzi się pytanie po co to ? no chyba że po kamulchach napierasz to wtedy ....

Wystarczy zarośnięta polna droga z pokrzywami po pas, za chiny nie zobaczysz co masz przed sobą i jedzie się jak po polu minowym. Osłona dyfra daje odrobinę spokojności że nawet jak wjedzie się na kamień to nie wgniecie się sprzętu.
Po zaliczeniu kilku 'blizn' poważnie myślę nad osłoną, a puki co - reduktor, jedyneczka i bez gazu

[viperecki]

ja tam nie wiem ale jedyne wgniecenie na przedniej gruszce zaliczyłem zima jak mnie 30 cm tafla lodu wychamowała w sekunde z driftu po jeziorze a jeżdże głównie po kamieniołomach i jakos sie tylko obija lakier z mostu lub szlifuja wachacze

[Bartmann]

Kwestia łącznika... tez zaliczyłem tylko jedno wgniecenie a auto asfaltu nie widziało.

[chomik.]

ja w ravce też nie wgniatam jeżdżąc po łąkach i szutrowych drogach

[adalbert78]

Tak na poważnie mnie się nie zdarzyło wgiąć główki mostu ale.... jeżdżąc po hałdach bezpieczniej taką mieć. Jadąc po Parchowych koleinach można bardzo przykro się rozczarować.

[tanto]

Kwestia łącznika...

Tiaaa... człowiek który swoją wiedzą i doświadczeniem pomagał ci poznawać podstawy działania samuraia ma w swoim aucie niemiłosiernie powgniatane gruchy ...też pewnie słaby łącznik.


Jako że takie wzajemne przekonywanie się nie ma większego sensu, to przyjmijmy że osłony mostu zakłada się dla lansu. Tak jak wiele innych lanserskich dodatków - halogeny, wyciągarki, progi, fotele kubełkowe itp.

[Hałas]

W srajtku byle pieniek odkształca gruche
Znajomemu koło talerzowe się odcisnęło (fakt że gazu mało nie było )


U siebie też mam małą wgniotke a jeżdżę raczej lajtowo (nawet nie wiem od kiedy ona jest)

[N2O]

Nie tylko gruchę, rury mostu też - w parchu jedna półośka jest podobnej masy co samurai'owy most.

[chomik.]

my, rury mostów, wzmocniliśmy w ten sposób:
https://picasaweb.google.com/1170295200 ... 7097953282
przed wgniotką nie ochronią, ale przed złamaniem, bądź wygięciem powinny zabezpieczać.
Dodatkowo przy kulach zwrotnic, wspawaliśmy małe trójkąciki, zapobiegające temu, żeby przednie koła nie robiły się tak: /-\

[adalbert78]

A pomysl i rozwiazanie wzmocnienia mostow bezczelnie skopiowalismy od Cichego .