www.forum4x4.pl

Może badyla włożyć? Ceny używek ponad 300zł, nowych brak Od czegos innego pasuje? Bo już mnie urwica bierze powoli

Cena nowego około 700-1000zł

w firmie co to se wały robi.

albo nowy HD mada faka z USA

albo nowy genuine z ASO

Colicab pisze:Może badyla włożyć? Ceny używek ponad 300zł, nowych brak Od czegos innego pasuje? Bo już mnie urwica bierze powoli

lublin jest niezly po kilku modyfikacjach, nie kosztuje nic i ciezko zepsuc

meenia pisze:

Colicab pisze:Może badyla włożyć? Ceny używek ponad 300zł, nowych brak Od czegos innego pasuje? Bo już mnie urwica bierze powoli

lublin jest niezly po kilku modyfikacjach, nie kosztuje nic i ciezko zepsuc

ja zawsze uwazalem ze lepiej ukrecic wal niz co innego, latwo sie wymienia

Salata123 pisze:Cena nowego około 700-1000zł

w firmie co to se wały robi.

albo nowy HD mada faka z USA

albo nowy genuine z ASO

Mi tu:
http://weltecardanservice.pl/index.php/pl/o_nas
powiedzieli 1200,wiec 700 to fajna cena jeśli zrobią to dobrze.

700 tam gdzie robię to kosztuje wymiana wielowypustu

a co się dzieje z wałem, jeśli chodzi o wielowpust to też miałem mega z tym problem, ale zanabyłem wał od żuka i tokaż mi przespawał wielowpust i jest git malina nawet nic nie bije a koszt 50zł )

Żuk, lublin, parch, skrócić ew. wyważyć i macie niezajebliwy wał, oczywiście trzeba troszkę się pomęczyć z flanszami, w przypadku wałka od parcha trzeba się zaopatrzyć we flansze "dziesiątki" bo po rozwierceniu "ósemek" śruby parchowego wału będą na krawędzi... ew. dorobić jakieś przejściówki... regeneracja samuraiowego wału jest mało sensownym rozwiązaniem w przypadku mocnego upalania, o ile przednie wały jakoś się trzymają to tył leci dość szybko, zwłaszcza jak ktoś ma zrobiony jakiś lift i springa to na wykrzyżu w łatwy sposób można rozłupać widełki tych wałów.

ja mam o ile pamiętam ze sierry

Może napisz co się dzieje z wałem ?

Jeśli wieloklin to ja robiłem swój na ul.Leczkowa Gdańsk-Wrzeszcz (więc daleko nie masz) i zapłaciłem 350 lub 380 pln nie pamiętam już dokładnie.
Miałem wymieniony wieloklin na chyba 3x większy i to była cena robocizny z wieloklinem. Wieloklin ma taki fajny uszczelniacz że już tam się nic nie dostanie Wyważenie było w cenie a wymianę krzyżaków pan zrobił gratis z tym że krzyżaki dałem swoje.

Może napisz kiedy to było, bo przy takiej cenie to za różnicę miał bym gratis paliwo nad może i jeszcze z jeden nocleg

rok temu może troszkę więcej, ale ceny zawsze miał przystępne, tel wysłałem Ci na pw to możesz zadzwonić i dopytać dokładnie

Z półtora roku temu dzwoniłem do http://www.metmax.com.pl/ i powiedzieli coś koło 650zł za mocniejsze wały na większych krzyżakach.

kolega @saamurai ma racje co do fachowej roboty pana z wrzeszcza:) ja za przedluzenie walu +12cm placilem 120zl

witson pisze:Z półtora roku temu dzwoniłem do http://www.metmax.com.pl/ i powiedzieli coś koło 650zł za mocniejsze wały na większych krzyżakach.

Uważam, że krzyżaki są właściwej wielkości orginalne, a jedyna słuszna droga to znaleźć krzyżaki z kalamidkami i po moczeniu żelaza i umyciu auta, pamiętać poprostu o przesmarowaniu. Mam niestety jeden krzyżak od lublina i pada równie często co pozostałe ..

mcs0 pisze:kolega @saamurai ma racje co do fachowej roboty pana z wrzeszcza:) ja za przedluzenie walu +12cm placilem 120zl

też za to samo podobnie płaciłem ( wachacze tico.. )

witam. ja dałem wał do regeneracji tj wymiana wieloklinu- o raz dłuzszy od oryginału i raz grubszy.do tego 2 nowe krzyzaki matschuby "ponoc jedne z lepszych - twierdzenie usługodawcy" cena z gwarancja 420zł. a wstawiaja inne widełki przy przeróbce samurajowe ni spawalne.. zakład DERA cena z grudnia 2012.

Ciekawe, że nie spawalne jak nawet w fabryce je spawali...

trzeba miedzy wersami umic czytac:) znaczy sie z "sera" robione wyjasniajac dle coponiektórych ze słabej jakisci materiału. teraz zrozumiale:)

sranie w banie zwykłe naciąganie

http://allegro.pl/samurai-wal-waly-nape ... 27692.html

takie cuś znalazłem dzisiaj

ŁeLeK pisze:http://allegro.pl/samurai-wal-waly-nape ... 27692.html

takie cuś znalazłem dzisiaj

Jeżeli to jest na zamówienie, to po co dystanse przejściowe zmieniające rozstaw śrub?
Jak mi robili przedni wał "na lublinie", to we flanszach zrobili takie otwory żeby pasowały do mostu i reduktora bez żadnych przejściówek.
Jakaś ściema...

Bez sensu. Za taką kasę można dorobić dwa wały a środkowy to seria.

hehe sałata. ponacigac to ty se mozesz skórke na kijoszku heheh

Panowie mam pytanie czy ostatnio ktoś walczył z wałem u panna w gdańsku? Bawi się w to jeszcze?

Aktualne:) na dniach dam znać gdzie jest nowa siedziba