www.forum4x4.pl

Witam,
Nabyłem Jimni-ego z 2006 roku z silnikiem benz. 1,3 62,5 kW i planuję założyć do niego instalację lpg. Chciałbym zapytać w związku z tym o kilka spraw kolegów którzy mają w temacie jakąś wiedzę.
Pierwsza sprawa to rodzaj instalacji, może macie jakieś sprawdzone/zalecane instalacje i czy zawracać sobie głowę lubryfikacją czy raczej nie ma sensu?
Druga rzecz to montaż, butli nie chciałbym uszczuplać nią wnętrza samochodu a z opcji montażu na zewnątrz o których czytałem najbardziej widzi mi się zamontowanie jej w miejscu tłumika z tyłu pod autem. Czy ktoś z Was przerabiał lub widział takie rozwiązanie, jakiej pojemności i wymiarów butla się zmieści i jak rozwiązana została sprawa tłumika?
Obecnie auto stoi w warsztacie blacharsko lakierniczym, rdza niestety trochę pogryzła budę od spodu, chcę to doprowadzić do porządku, konkretnie zakonserwować a przy okazji będzie możliwość jakoś sensownie rozwiązać kwestie montażu butli.

z góry dzięki za wszelkie rady,
pozdrawiam,
Piotrek

FJI1914 pisze: góry dzięki za wszelkie rady,

To czego w samochodzie nie ma nie może się zepsuć.
Pomogłem?

Butla jak największa do tzw. bagażnika i tak jest wielości damskiej torebki
Sekwencja i co 20kkm luz zaworowy to przepis sukcesu

Mysle ze kolega Sciba z forum bedzie pomocny..ale czy tutaj jeszcze zaglada?

LESNICZYy pisze:Butla jak największa do tzw. bagażnika i tak jest wielości damskiej torebki
Sekwencja i co 20kkm luz zaworowy to przepis sukcesu

Bagażnik faktycznie jest mikro ale butla w tym miejscu po złożeniu siedzeń będzie mi zawadzać przy przewożeniu i wsuwaniu większych rzeczy. Dlatego kombinuję z tą butlą pod autem i teraz kiedy na warsztacie robimy spód auta to można by ją tam gdzieś upchnąć. Potrzebowałbym wymiary takiej którą da się założyć w miejsce tłumika i info jak wtedy rozwiązać sprawę tłumika.
Widziałem rozwiązanie ze zmniejszaniem oryginalnego zbiornika paliwa ale tego raczej chciałbym uniknąć bo o ile na miejscu zawsze sobie gaz mogę dotankować to na dłuższej wyprawie zapas benzyny może być potrzebny.

Z butlą zamiast tłumika to będziesz miał zasięg od stacji do stacji.

Zrezygnuj z jednego tylnego siedzenia [ i tak 4 osób nie zmieścisz z ładunkiem] i wstaw butle rozmiarów solidnych.
Rozważam u siebie ale:

waga [ każde 100kg ma znaczenie w jimny]
miejsca jest na styk przy wyjazdach [ lubię coś widzieć we wstecznym]
instalacja to dodatkowe udziwnienie które się może zwybuchować
przy wykorzystaniu auta w 80% na dystanse do 5km się na gaz nie przełączy nawet

apede pisze: Z butlą zamiast tłumika to będziesz miał zasięg od stacji do stacji.

Można jeszcze poupychać mnóstwo zapalniczek w różnych zakamarkach

Jedna płytka do regulacji luzu zaworowego kosztuje 35zł brutto, a płytek jest 16... jakieś doświadczenia jak często luzy trzeba regulować przy lpg w M13A? Nie mówię o inspekcji tylko o potrzebie wymiany płytek.

KSikorski pisze:jakieś doświadczenia jak często luzy trzeba regulować przy lpg w M13A? Nie mówię o inspekcji tylko o potrzebie wymiany płytek.

Po 1. Olej. Syntetyk.
I dużo czasu upłynie.
Bardzo dużo.

Skoro butla zamiast tłumika, to może końcówka tłumika w bagażniku?

Najprościej będzie odpuścić sobie gaz i po prostu wlewać benzynę.

W Samuraiu Long miałem butlę 25l na zewnątrz, pod podłogą bagażnika. Krótko. Po kilku wyjazdach okazało się, że lajtowy teren chce mi rozwalić butlę. Powędrowała do środka. W Jimnym mam butlę 40l w bagażniku. Instalacja sekwencyjna tzw Compact. Spalanie przy codziennej jeździe 9-10l/100. W terenie 16/100. Ne ma różnicy w dynamice. Widziałem w Samuraiu konstrukcję polegającą na wyrzuceniu zbiornika benzyny i umieszczeniu tam zbiornika gazu. Do odpalania służył pomocniczy zbiorniczek od 126p.

N2O pisze:Najprościej będzie odpuścić sobie gaz i po prostu wlewać benzynę.

Chyba se kpisz Widziałeś ceny na stacjach ? Dobra instalacja zwraca się po ok 15kkm Mam i wiem co pisze Jeżeli robisz ponad 10kkm na rok to przy moim spalaniu ok. 10 l bardzo się opłaca ...
LPG trudniej wybucha od benzyny
Luz zaworowy ani razy nie przekroczył mi 100 zł

Kostuch pisze:

apede pisze: Z butlą zamiast tłumika to będziesz miał zasięg od stacji do stacji.

Można jeszcze poupychać mnóstwo zapalniczek w różnych zakamarkach

W jimnym feralna jest konstrukcja tych boczków plastikowych , lepiej niż wywalać siedzenia, lepiej jest wywalic taki boczek i robi sie miejsca że hoho.

Mam LPG i jimnym - jak chcesz zostawić siedzenia to wąska butla za siedzenia, jak chcesz ułątwić dostęp do środka to daj ją nie na pełną szerokość auta. Ja tak mam i jest ok pomijając fakt na ile starcza w jimnym butla 25l...

a na ile starcza te 25 l ?

strzelam, że na jakieś 150-180km??

grand vitara 2.0 na 30 litrach gazu robi 270 km to jimny musi mniej

Salata123 pisze:strzelam, że na jakieś 150-180km??

ok 220 km
jak ktos chce wiekszy zasieg kosztem mniejszego bagaznika to nikt nie broni

pavelk pisze:

Salata123 pisze:strzelam, że na jakieś 150-180km??

ok 220 km
jak ktos chce wiekszy zasieg kosztem mniejszego bagaznika to nikt nie broni

Jakieś 210-270 km , lato-zima i zależy od warunków i stylu jazdy
W trasie na Przystanek Woodstock mój jamnik spala średnio 7.80 LPG /100km , 3 osoby + bagaż pod sufit

Mój Jimny 1.3 VVT z przebiegiem 30k, z automatem na kapciach 235/75/15 ma zbiornik 40l i robię na nim ok 220km Lubrykacja jest, instalacja BRC.

Placek^ pisze:Mój Jimny 1.3 VVT z przebiegiem 30k, z automatem na kapciach 235/75/15 ma zbiornik 40l i robię na nim ok 220km Lubrykacja jest, instalacja BRC.

W zime pali 10-11 LPG + do 1.50 beny Przynajmniej wtryski przeczyszczą się
Aż mi się przypomniała FRONTIERA - 17 l LPG

a ja sobie mam jimiaka jaka 3 auto i tak jak słuchałem co goście piszą o jimny że auto małe , że wątpliwa przydatność, że komfort straszny. ale mi się śmiać z tego chce chce , JIMIAK JEST BOSKI:)

Używam po godzinach do pracy w geodezji i mnóstwo sprzetu się mieści z przodu laptop na statywie .

Skręt na niesamowity, wjedzie wszędzie. Nie sprzedam do samego końca mojego lub jego