www.forum4x4.pl

Hejka

Popełniliśmy nową wyprawówkę na bazie Samiego longa. I niby wszystko jest ok ale coś mocy mało
Na redim jest ok ale na szosowych przy 3,5 obrotów ledwo 93 km/h. Czy ktos ma jakieś pomysły jak go wzmocnić
( intercooler, dawka, pompa ? ) a może zapodać 2.0 hdi ?
Pacjent : Sami long waga z wyposażeniem 1600 kg
silnik 1.9 td psa
mosty toyka 70 ( przełożenia o środkowej wartości - nie pamiętam jakie ale na szybszych nie miał mocy w terenie a na wolniejszych przy 3,5 obrotów toczył się 80 km/h )
Reduktor 4:16
skrzynia standard
opony BFG 33/12,5/15 mt

Zależy mi na takim dobraniu jednostki napędowej albo modyfikacjach 1.9td coby przy max 3 obrotów toczył się 110 km/h i nie palił przy tym jak smok.
Wiem tak to tylko w Erze ale może ktoś coś podobnego dłubał ?
Generalnie autko mi bardzo pasuje bo waga lekka, zwrotność i spokojowo jadą i śpią 3 osoby ( mam dachówkę) ale muszę dostosować go do długich przelotów.

Pozdrówka
Franc

ja bym dał to 2.0 hdi i szybkie mosty

Mocniejszy motor! Taniej niż przerabiać istniejący.

przypomnij sobie jakie masz przełożenia mostów.

ps. pamiętaj, że dużo niutonometrów zabija szybko reduktor samuraia Wiem, że to nie ma być extrem ale łatwo się zapomnieć nawet na szutrówce

zmień opony na 33x10,5 - toyotowe mosty wolą taką oponę, wrzuć szybszą skrzynię biegów

A jak ze skrzynią od tego motoru ? Trzeba by szybszą od oryginalnej- może od benzyny podejdzie ?
Własnie tak kombinuję, żeby nie było za dużo niutków ale żeby się toczył 100 km/h przy 2600-3000 obrotów.
Ktoś coś wie o specyfice 2.0 hdi ?
@kpeugeot - mosty mają cztery satelity ( zmieniliśmy na te od 90-tki) więc 12,5 obleci. Waga niska poza tym to i ukręcić trudniej. Pytanie brzmi tylko jaką skrzynię ?

Generalnie autko gotowe tylko te obroty mnie niepokoją

Słuchaj:

mam taką tabelkę z przełożeniami od toyoty:
Najszybsze przełożenie to 3.7, i na tym przełożeniu z seryjną skrzynią biegów gdzie 5 bieg to 0.795 a szosowe w reduktorze (4.16) to 1.59 przy 3 tyś obrotów na kołach 33 cale osiągniesz 100km/h

oczywiście nie biorąc pod uwagę momentu obrotowego silnika, ukształtowania terenu, siły oraz kierunku wiatru itp. Więc jak chcesz mieć 3 tyś obr o 110 to mosty muszą być jeszcze szybsze niż 3.7 albo skrzynia szybsza... tylko ciekawe jaka?

ps. na 35 miał byś 107km/h przy 3tyś obr

miąłem peugeota 405 - z niego masz chyba silnik albo z czegoś podobnego i pamiętam że skrzynia od diesla 1,9 pasowała do silnika benzynowego 1,9 SRI lub GRI, SRI i MI16 miały najszybsze skrzynie, ale szczegóły przełożeń poszczególnych skrzyń to na jakimś innym forum trzeba poszukać

ale wg mnie to ty masz chyba skrzynię od suzuki

a i te silniki występowały też w polonezach truckach więc stamtąd też można poszukać skrzyni

Silnik diesla w Srajtku pochodzi z Renault. Turbina symboliczna. Należałoby poszukać w necie kto robił swap i na co. Tu swap z bensyny na diesla z Poloneza http://www.4x4suzukisamurai.pl/forum/in ... 706#msg706

@sałat

3;7 wkładałem i na szosowych jest tak jak piszesz ale wtedy na reduktorze jest kupa. Nie ma siły ten silniczek.
Koncepcja 2.0 hdi odpada ( wtryski, dwumasy i inny szmelc - dziękuję )

Mam przełożenia cos koło 4;6 - kombinujemy z szybszą skrzynią. To jedyne rozwiązanie. Kół 35 calowych nie chce zakładać bo waga raz, niewygoda przy wsiadaniu to dwa i zużywanie łożysk to trzy. Poza tym Suza zrobi się wysoka i będzie wywrotna.

Jest jeszcze opcja na skrzynię od Jimnika diesla tylko jakie ona ma przełożenia na poszczególnych biegach ? Bo szperam po forach i nic wyszperać nie mogę

Dzięki za każdą poradę

W takim wypadku proponuję zmienić reduktor na 4.9:1 albo 5.14:1

Szosowe też będą odrobinę wolniejsze (niestety)

ps. w ostateczności nawet 6.50:1

Wszystko zależy jak wolno chcesz mieć w terenie

Tak jako ciekawostka: samuraie i jimny jak były w ropie miały mosty 3.4*

*bywały też takie w benzynowych samuraiach

No karwa bywały, z G13BB fabrycznym

ten long byl oryginalnie z tym 1,9 czy przerabiales go z benzyniaka ?

Jezeli byl oryginalnie to silnika jako takiego bym nie zmienial. Ten silnik daje duzo mozliwosci tuningu , wiec mozna pokombinowac np. z inna turbina itd. Masz motor , ktory pracuje z reszta auta od lat wiec kazda zmiana motoru spowouje "jakies choroby wieku dzieciecego" ( a to wibracje, a to jakis niedocisniety kabelek itd... ) W wyprawoweczce jednak lepiej

Co do szybkosci to tak naprawde jedyna droga jest zmiana skrzyni.
Zmiana przelozen w mostach , czy w reduktorze to duzo wieksze koszty .


Przy okazji :

Jezeli mozesz to opisz szerzej to autko.
Zostawiles resory przy nowych mostach ? Zmieniales przekladnie ?

Kiedys bylem z Miskiem w Rumuni jego "kozunia" - jechalismy w 3 , nawet przez chwile nie poczulismy "dyskonfortu" malego auta. Kozunia miala jeszcze plandeke itd.
fajne to bylo autko, twoj projekt tez wydaje sie fajny.

Od jakiegos czasu chodzi mi po glowie taki projekt - taki pojazd posredni pomiedzy przeprawowka a "wyprawowka". Taka zabawka na paro dniowe wyjazdy w mocniejszy teren ( ale nie extrem ). Budzetowo jest to mocno uzasadnione.

Jeśli to iryginalny silnik w Sami 1.9 TD można podmienic pompe.

http://samurai.org.pl/viewtopic.php?t=1 ... ht=dawid77

Temat przerabiany przez kilku kolegów.

Wszystko w zespole napędowym to oryginał, pompa podmieniona Jeżeli chodzi o wyciśnięcie mocy z tego silniczka to zostaje tylko intercooler i większa turbina. Bardziej zależy mi jednak na zmniejszeniu obrotów bo moc akurat jest wystarczająca.
Ponawiam pytanie czy ktoś coś wie nt. przełożeń a skrzyni od jimny diesel ?
@ drako - budżetowo takie auto wychodzi jak każde inne ( ze 3-4 dychy trzeba władować ) więc nie jest to tak po taniości.
Ja akurat zapodałem mosty od Toyki, przerobiliśmy zawias na springi, dołożyłem mechanika, elektryka, dwie blokady, kompresor, namiot dachowy, zabudowę tyłu i takie tam inne przydaśki terenowe.
Autko w terenie jak na gabaryty daje radę świetnie ( jest lekkie, dość zwrotne -jak patrol long) ma fajny moment i na podjazdach i w błocie robi ok. Teraz trzeba poprawić te obroty ( zostaje właściwie tylko wariant skrzynia albo podnieść moc i szybsze przełożenia - tutaj się trochę boję bo bez skazy dla żywotnosci silnika można to robić tylko do 30%)
Krótki opis:
Samurai Long z 2001 roku- hard top. Rama lekko skrócona i troszeczkę powzmacniania,
mosty Toyka Lj70 z przełożeniami czterosatelitowymi od 90-tki + blokady toyota tył, przód zapinane ciśnieniowo na zaworkach Waltera + kompresor zawieszenia od mesia ML + zbiornik z wyprowadzeniem na zewnątrz ( można podłączyć pneumat),
motor - psa 1.9 td + zmieniona pompa, dołożona mozliwość ręcznego wyłączania wiatraka.
skrzynia- oryginał,
reduktor samurai - 4:16 ( calmini),
zawiecha- sprężyny od Musso + 200 kg + amortyzatory Armada extrem z dodatkowymi zbiornikami. Hamulce tarczowe tył, przód od Toyki,
koła: alu felgi + 33/12,5/15 BFG MT KM1 + zapas,
klatka zewnętrzna, na której zamocowany jest namiot Jamesa Barrouda, dwie skrzynki wojskowe na części, łopata, trapy i hi-lift + roleta boczna,
Dorobiony tylny pałąk, na którym wisi koło zapasowe i kanister,
Środek: Deska bez zmian, przednie fotele też ( są bardzo wygodne) Zostały również oryginalne tylne siedzenia, na które po złożeniu zachodzi rozkładane łóżko, pod nim dwie szuflady w jednej miejsce na na lodówkę sprężarkową a w drugiej na szpej. Kuchenka i butla na tylnych drzwiach, pod nią siekiera i maczeta, dodatkowa półka po sufitem, w którą wchodzą praktycznie wszystkie ciuchy dla 2 osób, siatki na tylnych oknach i pod sufitem, konsola dachowa + cb. Wyciszone całe wnętrze i boczki hardtopa specjalną pianką. Dodatkowo zamontowane webasto z możliwością grzania namiotu i przetwornica 220V. Dodatkowe gniazda zapalniczki z tyłu. Metromierz, lampka pilota + inne schowki. ( Wsadzę jeszcze podłokietnik ),
Pto ( robota własna i jest to sprawdzony model Piotrka z Piastowa- cała warszawka go ujeżdża) + malutki rosyjski mechanik samochamowny z jakiegoś wojskowego ustrojstwa- dość szybki + tylnia winda escape 11000 lbs. Liny 12 mm *50 m przód Viking i 8mm* 30mm dyneema tył,
Zbiornik z aluminum mieszczący 110 l paliwa + osłony drążków przód. Spalanie ok. 9-10l/on 100km więc zasięg jest konkretny ( potrzebuję w zasadzie tylko 20l kanistra na ew. zapas)
Oswietlenie - standard na żarówki H4 + dołożone 2 * led bar przód i 2 * led bar tył + listwy diodowe pod roletą i nad kuchnią.
Zostało jeszcze rozkminienie prysznica ( będzie na zasadzie podgrzewacza i wiaderka ) oraz patetnty na podgrzewanie paliwa. Pracujemy również nad lekkim zadaszeniem tyłu. Będą wysuwane z klatki pałąki z poprzeczką i nakładana na to kabinka z jakiegoś goretexowego badziewia pełniąca jednoczesnie funkcję kabinki prysznicowej.

Po testach : v max 120 km/h ale to przy 4200 obrotów
spalanie: 9-10l/100 km
teren: rewelacja
Komfort jazdy: radio słychać jak jest rozkręcone do połowy. W 3 osoby spokojowo. W 4 to już hardcore ale się da.
Waga z pełnym zbiornikiem i całym tym szmelcem 1589 kg. Z ludźmi i szpejem powinno zamknąć się w 1800 kg.
Dlaczego Suza ? - Bo lubię to auto ( sentyment z rajdówki) i po 10 latach w hdj 80 i Parchu czasami chcę zobaczyć nieco więcej niż nenufary, w które te kloce zawsze się zapadały

Pozdrówka
Franc

super projekt

terenowo ten long pewnie wciaga nosem wszystkie "klasyczne" wyprawowki.

Fajny projekcik. Kiedys o takim longu myslalem ale na mostach geli.
Gdzie pomiescil sie ten zbiornik 110l?

Salata123 pisze:Słuchaj:

mam taką tabelkę z przełożeniami od toyoty:

Ty masz?

Załóż silnik benzynowy i obroty ~3500 będą w sam raz.
Drugie rozwiązanie to mocniejszy silnik i szybsze przełożenia w mostach. (z tym że to jest droższe rozwiązanie)

Z 1,9TD PSA spokojnie wyciągniesz 90KM i to raczej bezawaryjnie(wariaci wyciągają z tych silników po 200 kucy do zabawy).
Trzeba celować tak aby na ostatnim biegu przy 3-3,5 tyś obr/min było około 120km/h.
Intercooler trochę podniesie sprawność silnika.

@Tatuś - nie chcę benzyny ze względu na wodę i zasięg - choć pewno można by jakoś temu zaradzić. Jeżeli już to ze swifta albo baleno trzeba by wsadzać ?

@N20 intercooler i turbina to już większa rzeźba a poza tym jak będę zdobywał pieczątki ( pamiętasz Tatuś w Obwodzie) to zaraz to sobie wszystko rozdupce elegancko i zostanie mi wolny ssak

Doczytaliśmy też, że ten motor wsadzany do Samiego ma 68KM a nie 90KM, pompa lucasa podnosi moc ale nadal trzeba przyśpieszyć skrzynię. Opcja skrzyni od Poldemara trucka benzyny wchodzi w grę. Jimny diesel ma prawie takie same przełożenia na 5-tce.

Myślę że temat skrzyni nie jest taki prosty jak się wydaje i nie jest to plug&play.
Obawiam się, że tylko zmiana przełożeń w mostach wchodzi w grę w tym przypadku(bo reduktorem też tu raczej nic nie wywalczysz).

franc_ek pisze:

Jeżeli już to ze swifta albo baleno trzeba by wsadzać ?

Jak już to Baleno,ale pomyśl nad vitarą 2.0 tylko nie V6!
130 koni

To 2,0 to też nie jest taka rewelacja, lubią np cewki padać.

Nie jest tak źle. U mnie jedna padła a samochód ma 225 tys. na liczniku z czego ja zrobiłem 80 parę.