
czym zmyć farbę
Moderator: Zbowid
- toruńskigazik
-
- Posty: 133
- Rejestracja: śr wrz 09, 2009 9:01 pm
- Lokalizacja: Toruń
czym zmyć farbę
Mam taki problem. Za każdym razem kiedy oddaję drobnicę do cynkowania muszę się pozbyć starych powłok malarskich. Mój usługodawca tak sobie życzy (korozja mu nie przeszkadza, wiadomo i tak wytrawia). Mam własny sprzęt do piaskowania więc dla mnie to nie problem, tyle że po piaskowaniu powierzchnia jest chropowata i w żółtym ocynku kiepsko wygląda, zwłaszcza że większość elementów jest ładna, gładka wystarczy jedynie starej farby się pozbyć. Może ktoś ma pomysł jak 20 kg śrub, nakrętek i innych dupereli z farby oczyścić
?

Liczy się tylko frajda
!!!!!
Był Gaz 69

Był Gaz 69
Re: czym zmyć farbę
betoniarka
Nie trzymam Kobiet w domu...
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
erpe_roman
Za tęczowym mostem: Ranger, Fiorino, Hąda, Pajero, Frontera, Sintra
- toruńskigazik
-
- Posty: 133
- Rejestracja: śr wrz 09, 2009 9:01 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: czym zmyć farbę
Jutro będę suszył piach do piaskowania, oczywiście jak zawsze w betoniarce. Wrzucę w to parę dupereli i zobaczę co wyjdzie. Jak będzie o.k. to okaże się że mam problem z bani.
Liczy się tylko frajda
!!!!!
Był Gaz 69

Był Gaz 69
Re: czym zmyć farbę
To dobry kierunek. Lepszy byłby preparat na bazie wody, do zanurzenia.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: czym zmyć farbę
Miałem kiedyś jakiś taki szuwax o konsystencji ciekłego kisielu. Niestety nazwy nie pamiętam.
Idealnie zmywało każdą powłokę.
Idealnie zmywało każdą powłokę.
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
Re: czym zmyć farbę
Tyle, że był na bazie kwasu i nazywał sie Fosol czy jakoś tak
produkt wspomniany wyżej i te na bazie wody sa dużo lepsze w obsłudze - rączki nie pieką 


Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: czym zmyć farbę
hmmm... może...
Choć zapach miał raczej nitro podobny niesamowicie gryzący i mocno parował...
Choć zapach miał raczej nitro podobny niesamowicie gryzący i mocno parował...
grzechu
LR Discovery II TeDePińć
LR Discovery II TeDePińć
- toruńskigazik
-
- Posty: 133
- Rejestracja: śr wrz 09, 2009 9:01 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: czym zmyć farbę
Pomysł z betoniarką nie wypalił. Po 30 minutach szamotania farba nie zlazła. Taki galaretowaty szuwax mam ale jest drogi, prawie cztery dychy puszka 0,5 l a ja oddaję do cynkowania kilkadziesiąt kilogramów drobnicy. Zbowid ma rację że coś płynnego było by najlepsze. Zamoczyć na kilka godzin potem elementy wyłowić a płyn zostawić do ponownego użycia. Zamoczyłem dzisiaj kilka elementów w technicznym acetonie i zostawiłem na noc w zamkniętej puszce, jutro zobaczę co wyszło.
Liczy się tylko frajda
!!!!!
Był Gaz 69

Był Gaz 69
Re: czym zmyć farbę
Jeżeli ten proces sie powtarza, to może warto zainwestować w profesjonalny środek? Z tego co wiem to raczej w opakowaniach co najmniej 20L..
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

- toruńskigazik
-
- Posty: 133
- Rejestracja: śr wrz 09, 2009 9:01 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: czym zmyć farbę
Proces się powtarza, jaki środek masz na myśli ?Zbowid pisze:Jeżeli ten proces sie powtarza, to może warto zainwestować w profesjonalny środek? Z tego co wiem to raczej w opakowaniach co najmniej 20L..
Liczy się tylko frajda
!!!!!
Był Gaz 69

Był Gaz 69
- toruńskigazik
-
- Posty: 133
- Rejestracja: śr wrz 09, 2009 9:01 pm
- Lokalizacja: Toruń
Re: czym zmyć farbę
Z acetonem lipa. 24 h się moczyło i nic. Chyba wszystko wypiaskuję.
Liczy się tylko frajda
!!!!!
Był Gaz 69

Był Gaz 69
Re: czym zmyć farbę
A co to za środek jestZbowid pisze:Jeżeli ten proces sie powtarza, to może warto zainwestować w profesjonalny środek? Z tego co wiem to raczej w opakowaniach co najmniej 20L..


Rafał
- Sawa GR
- Posty: 2376
- Rejestracja: śr wrz 29, 2010 4:10 pm
- Lokalizacja: Łukasz - Czerwieńsk
- Kontaktowanie:
Re: czym zmyć farbę
Bo w piasku nie zejdzie, musiał byś dać jakieś ścierniwo a z dziurek i tak nie usunie.toruńskigazik pisze:Pomysł z betoniarką nie wypalił. Po 30 minutach szamotania farba nie zlazła.
U mnie kiedyś znajomy przywiózł jakieś kliny zagięte pod kątem 90', miksował to cały dzień w mojej betoniarce (250l) było tego 500kg. Efekt go zadowolił, mówił że recznie zeszło by mu kilka dni.
Patrol Y60 2,8TD 1992 - Jest
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road
Re: czym zmyć farbę
MOżna zrzucić z balonu albo samolotu, też popęka i odpadnie.. 

Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

-
- jestem tu nowy...
- Posty: 59
- Rejestracja: ndz cze 24, 2012 8:20 am
Re: czym zmyć farbę
W Castoramie na dziale z rozpuszczalnikami jest taki płyn w takiej samej butelce jak rozpuszczalniki (brązowa szklana) do zmywania farb. Nie jest gęsty ani rzadki - taka jakby rozwodniona galaretka.
Zmywał graffiti z klinkieru aż miło.
Jak znajdę w garażu butelkę to podam nazwę.
Zmywał graffiti z klinkieru aż miło.
Jak znajdę w garażu butelkę to podam nazwę.
- Szarbia
-
- Posty: 3626
- Rejestracja: sob gru 27, 2003 4:08 pm
- Lokalizacja: Powiat Wolomin
- Kontaktowanie:
Re: czym zmyć farbę
Mnie czeka zdzieranie farby przed spawaniem
Czy po takich specyfikach to powierzchnia nie jest jakos specjalnie zasyfiona co źle wplywalo na powturne malowanie?
Czy po takich specyfikach to powierzchnia nie jest jakos specjalnie zasyfiona co źle wplywalo na powturne malowanie?
- Sawa GR
- Posty: 2376
- Rejestracja: śr wrz 29, 2010 4:10 pm
- Lokalizacja: Łukasz - Czerwieńsk
- Kontaktowanie:
Re: czym zmyć farbę
Ten znajomy co próbował u mnie z betoniarką, wozi teraz do pokrycia galwanicznego bez żadnej obróbki. Tam mają takie bębny z kamyczkami, wałeczkami i innymi kolorowymi cymesikami, wrzucają tam na 12h i to się kotłuje w takiej dużej "betoniarce" złazi wszystko, na koniec kwas, mydło, woda. A dodatkowo zaoblają się ostre krawędzie po cięciu, oczywiście płaci za to ekstra, ale wychodzi lepiej i taniej niż szlifowanie ręcznie 200-500kg małych odkuwek. Autor wątku pytał właśnie o sporą ilość drobnych elementów, nikt nie mówi o wrzucaniu do betoniarki felgi czy ramy.Zbowid pisze:MOżna zrzucić z balonu albo samolotu, też popęka i odpadnie..
Mam na myśli takie cudo:

Patrol Y60 2,8TD 1992 - Jest
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road
Niva 1,9D 1990 - Była
Pathfinder 2,5TD automat 2008 - On road
Re: czym zmyć farbę
Ja żartowałem... efekty jednak będą podobne. Taka obróbka jednak jak proponujesz nie usunie resztek farb w kątach i szczelinach itp. To można zrobić tylko płynem.
A w dużych zakładach które cynkują śrubki i nakrętki podobnych bębnów używają całkiem skutecznie
A w dużych zakładach które cynkują śrubki i nakrętki podobnych bębnów używają całkiem skutecznie

Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: czym zmyć farbę
tylko co to za płyn jest
, bo szukam i tylko "galaretki" znajduję
, a przydało by się coś w płynie
, bo szczególnie drobnica jest uciażliwa w usuwaniu farb
Rafał





Rafał
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 85
- Rejestracja: pn maja 05, 2008 11:46 am
- Lokalizacja: Twierdza Przemyśl
Re: czym zmyć farbę
Większość (oprócz np. V33) preparatów do usuwania starych powłok oparta jest na dichlorometanie (d. chlorek metylenu). Oprócz tego zazwyczaj zawierają dodatki węglowodorów, także aromatycznych (toluen, ksyleny), cykloheksanon, metanol...
Dodatki żelujące są w tych preparatach powszechne, bo umożliwiają stosowanie go na powierzchniach pionowych, co dla typowych zastosowań jest kluczowe.
Jeszcze kilka lat temu w marketach budowlanych, między rozpuszczalnikami, był chlorek metylenu. Nie wiem jak teraz, nie używam. Jest to ciecz, b. lotna, temp. wrzenia ok. 40st.C, szkodliwy (prawdopodobnie rakotwórczy).
Dodatki żelujące są w tych preparatach powszechne, bo umożliwiają stosowanie go na powierzchniach pionowych, co dla typowych zastosowań jest kluczowe.
Jeszcze kilka lat temu w marketach budowlanych, między rozpuszczalnikami, był chlorek metylenu. Nie wiem jak teraz, nie używam. Jest to ciecz, b. lotna, temp. wrzenia ok. 40st.C, szkodliwy (prawdopodobnie rakotwórczy).
R20
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość