Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
Moderator: Zbowid
Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
Tam gdzie samochód się "poci" olejem, nie ma problemu z odkręceniem czterdziestoletnich śrub a blachy i rama zdrowe jak nowe. Przypomniano mi niedawno o sposobie "z wojska" czyli zafajdać wszystko jak leci smarem podwoziowym (wapniowy) lub działowym (zagęszczany węglowodorami), a do wyczyszczonych i perfekt wysuszonych profili ramy, mieszankę podwoziowego z odrobiną oleju pełzającego. Praktykował ktoś takie zabezpieczenie? Chodzi o to na ile starcza jedno zapaćkanie smarem. Bo olej to wiadomo, na bieżąco uzupełniany, więc po kilku zimach nie uświadczysz grama rdzy. Ale mar jest tylko nałożony i liczymy na jego odporność na spłukanie. Na stojących "pomnikach" się sprawdza doskonale, ale miał ktoś zapaćkany smarem pojazd niebędący pomnikiem?
Druga sprawa to dodatki do smaru (czy wręcz równoważne składniki takiej maści), które się gdzieś tam w opowieściach przewijają - smoła i inne bitumiczne, kalafonia i ciepło, olej pełzający, proszki cynku i amelinium.
Druga sprawa to dodatki do smaru (czy wręcz równoważne składniki takiej maści), które się gdzieś tam w opowieściach przewijają - smoła i inne bitumiczne, kalafonia i ciepło, olej pełzający, proszki cynku i amelinium.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
-
- Posty: 1748
- Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
wyjedź do Niemiec i postój na parkingu w ciepłe dni , raczej szybko zmienisz zdanie co lepsze
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
- Misiek Cypr
-
- Posty: 13258
- Rejestracja: wt sie 21, 2007 4:06 pm
- Lokalizacja: Gdynia
Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
On nie pojedzie do Niemiec. Ale zima trzeba powtarzac zabieg co 200km
Obecnie park maszyn nie zawiera 4x4
513549044
513549044
-
- Posty: 1748
- Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
tzn powiedzmy co drugi dzień
poroniony pomysł
lepiej szarą maścią , to pewniejsze
poroniony pomysł
lepiej szarą maścią , to pewniejsze
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
Smar nie jest "eko",teraz się robi łojem.Poszukaj na YT -konserwacja Vitary łojem,czy jakoś tak.
U nas na forumie też ten film gdzieś był.

U nas na forumie też ten film gdzieś był.
L200 DI-D, Forester
http://www.ryby-raczkowski.pl
http://www.ryby-raczkowski.pl
Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
Taniej będzie walnąć wszystko lakierem do paznokci
Można też szlaczki walnąć i różne wzorki. Tu masz całą serię rozwiązań:
https://www.youtube.com/watch?v=hmxPfjHpUxQ

https://www.youtube.com/watch?v=hmxPfjHpUxQ
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
Gość od BMW chyba coś zezarl niezdrowego. Łojem w profile, znany sposób, na film o Vitarce trafiłem, ale ten pacjent jakoś tak dziwnie to wykonywał, ciekaw jestem jak wyglądają teraz zakamarki tego auta. Wypaćkać spód auta łojem, to by mnie potem przy jakiejś naprawie szlag trafił. Rama Łajzy jest fabrycznie pomalowana glejtą ołowianą i do dzisiaj nie ma praktycznie oznak korozji z wierzchu (wewnątrz gorzej, ale nie ma tragedii). Mosty też potraktowałbym glejtą i byłoby na wieki, ale budę już nie, bo za często przerabiam pojazdy a spawanie tak zakonserwowane go wozu "nie jest najzdrowsze".
Golfa mam fabrycznie zapaćkanego w profilach jakimś białym specyfikiem, takie coś pomiędzy łojem a parafiną. Auto ma lekko licząc 30 lat i profili od środka Rudolf nie bierze. Ino nikt nie wie co to, poza tym to było kładzione na nową blachę.
Piotrze, co to jest szara maść?
Glutonina z Bolla "do podwozi", baranek? Dziękuję. Jeden samochód prawie tym załatwiłem. Samonośna osobówka, więc jakbyśmy w w porę się nie zorientowali, i to by go kumpel musiał zezlomowac. Jak wyschło to popękało jak pustynia na upale, ochrona żadna albo wręcz ujemna.
Te bitumiczne, które dzisiaj sprzedają, są jakieś lewe. Adhezji tyle jakbym kremem Nivea pracował. Przynajmniej te, które trafiłem. Mam jeszcze puszkę bitumika podwoziowego z lat 90, trzeba to rozgrzewać do nakładania, klei się idealnie, nie wysycha, śmierdzi jak kaka demona, ale skuteczne. W razie uszkodzenia powłoki wystarczy rozgrzać palnikiem/opalarką i samo się zasklepia. Ale mało tego mam i używam do motocykli. Sprzedawcy zgodnie twierdzą, że takich dobrych rzeczy już nie dostane.
Stąd poszukiwanie pomysłu po prostu skutecznego, najlepiej porównywalnie z tym bitumicznym co go mam resztkę.
Golfa mam fabrycznie zapaćkanego w profilach jakimś białym specyfikiem, takie coś pomiędzy łojem a parafiną. Auto ma lekko licząc 30 lat i profili od środka Rudolf nie bierze. Ino nikt nie wie co to, poza tym to było kładzione na nową blachę.
Piotrze, co to jest szara maść?
Glutonina z Bolla "do podwozi", baranek? Dziękuję. Jeden samochód prawie tym załatwiłem. Samonośna osobówka, więc jakbyśmy w w porę się nie zorientowali, i to by go kumpel musiał zezlomowac. Jak wyschło to popękało jak pustynia na upale, ochrona żadna albo wręcz ujemna.
Te bitumiczne, które dzisiaj sprzedają, są jakieś lewe. Adhezji tyle jakbym kremem Nivea pracował. Przynajmniej te, które trafiłem. Mam jeszcze puszkę bitumika podwoziowego z lat 90, trzeba to rozgrzewać do nakładania, klei się idealnie, nie wysycha, śmierdzi jak kaka demona, ale skuteczne. W razie uszkodzenia powłoki wystarczy rozgrzać palnikiem/opalarką i samo się zasklepia. Ale mało tego mam i używam do motocykli. Sprzedawcy zgodnie twierdzą, że takich dobrych rzeczy już nie dostane.
Stąd poszukiwanie pomysłu po prostu skutecznego, najlepiej porównywalnie z tym bitumicznym co go mam resztkę.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
-
- Posty: 1748
- Rejestracja: ndz gru 31, 2006 7:25 pm
- Lokalizacja: Pabianice
Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
VITARA 2.0 V6-24v. sprzedana
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
mitsubishi L200 2.5 TDI sprzedane
obecnie nissan navara 2.5 tdi
Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
Nie wolno w EU stosować bitumów... tak samo jak mini, chociaż była dobra. Na eternit też nikt nie narzekał
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: Smarem podwoziowym/działowym go od spodu
Wiem. Ale może ktoś zna sensowny zamiennik. Skuteczność przede wszystkim. Tak samo jak z halonami, ołowiowymi stopami lutowniczymi itd.
Spawanie MAG/TIG, przeróbki pojazdów, akcesoria "na miarę", ślusarstwo, elektryka itp.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość