Strona 1 z 3
jak zmatowić farbę ??
: wt maja 17, 2005 8:56 am
autor: bazooka
Kupiłem oliwkową farbe nitro od wojska do malowania sprzęta i okazało się że jest BŁYSZCZĄCA!!! Koleżka z wojska poradził mi zebym po pomalowaniu nacierał ropą karoserię... to po jakimś czasie zmatowieje!
Czy ktoś zna inne sposoby matowienia farby (jeszcze nie pomalowałem auta), jakieś szpecyfiki które się dodaje albo co??
Kasztanienie dopiero po 8 poście...
: wt maja 17, 2005 9:01 am
autor: czesław&jarząbek
talk sie sypie
: wt maja 17, 2005 9:02 am
autor: Lookasz
1. dodatc do farby talk techniczny (ale nie wiem w jakich ilościach, ja kiedyś dodałem ale chyba za mało bo nadal się świciło

)
2. przelecieć całe auto drobnym papierkiemna mokro ? 400 ? po malowaniu... isntnieje niebezpieczeństwo że jak pomalujesz zbyt gęsta farbą to będziesz miał "pomarańczową skórkę" - a wtedy to sie zdrowo namachasz
pracochłonne ale lakier bedzie matowy jak trzeba + równiutka powierzchnia
: wt maja 17, 2005 9:03 am
autor: bazooka
czesław&jarząbek pisze:talk sie sypie
Eeee, a możesz trochę konkretniej

O sypaniu talku słyszałem ale zawsze myślałem że to jakiś żart jest.
Jakieś proporcje, jak to wopływa na farbę?
: wt maja 17, 2005 9:06 am
autor: Mih
do farb akrylowych jest takie specjalne cos, ja to nazywam "kisiel" ide do zaprzyjaznionej mieszalni lakierow samochodowych i mowie ze chcialem troche kislu, ale mozna to nazwac "pasta matujaca", no i nie wiem co bedzie z nitro, trzeba probowac.

: wt maja 17, 2005 9:10 am
autor: Mih
ale do farb akrylowych uzywam nitro rozpuszczalnika wiec moze sie nie pogryzie, co do ilosci, w mieszalni moga pomoc, przy akrylach to 1:1 pelny mat, dodalem kiedys do ruskiej khaki i wyszlo OK, ale 1:1 to chyba troche za duzo, no i kisiel nie jest taki tani.
: wt maja 17, 2005 12:03 pm
autor: bazooka
Mih pisze: i kisiel nie jest taki tani.
A jakiego rzędu to jest cena żebym wiedział czy wogóle mam sie po co do mieszalni wybierać

: wt maja 17, 2005 12:43 pm
autor: DanielF
Ja cos slyszalem ze jak sie doleje terpentyny to wyjdzie mat, ale nie probowalem. Natomiast raz mi wyszedl sliczny mat niechcacy, jak za pozno (chyba) polozylem druga warstwe.
: wt maja 17, 2005 3:35 pm
autor: Mih
bazooka w tym tyg bede mieszal alkier na gazika khaki akryl to dam znac jakie koszty calosci i samego kislu.
: wt maja 17, 2005 4:30 pm
autor: bazooka
DanielF pisze:Ja cos slyszalem ze jak sie doleje terpentyny to wyjdzie mat, ale nie probowalem. Natomiast raz mi wyszedl sliczny mat niechcacy, jak za pozno (chyba) polozylem druga warstwe.
Nie no to wypas, po prostu pełen profesjonalizm
Ciekawe jak ma rozumiem to "za późno" gdyż to raczej mało dokładne okreslenie czasu
Ale dzięki za propozycję (terpenyna to mi sie kojarzy z parkietem)
: wt maja 17, 2005 4:31 pm
autor: bazooka
Mih pisze:bazooka w tym tyg bede mieszal alkier na gazika khaki akryl to dam znac jakie koszty calosci i samego kislu.
Ok, dzieki będę czekał tylko że ja mam nitro

: wt maja 17, 2005 5:31 pm
autor: major
ja to w zasadzie nie wiem...
ale w moim syfie zanabytym w armii wygląda na to, że lakierek był chyba jakoś piaskowany
zobaczcie to
zdjęcie
wojskowi lenie nawet plandeki nie zdjeli co dokładnie widac.. za kolem zapasowym z tyłu jest dokładnie to samo - dookoła mat a pod spodem wysoki połysk

: wt maja 17, 2005 8:45 pm
autor: Mih
mozna sprobowac niewielka ilosc z nitro-czy sie niepogryzie "kisiel", w zeszlym roku zanabylem sowiecka khaki na uaza(tania), dodalem utwardzacza od akrylu i "kslu" lakierek wyszedl polmat(taki chcialem) i twardosc sie poprawila, ale nie powiem ta ruska tak smierdziala ze szok nie wiem co to bylo, zanabylem ja w butelce po wodzie mimeralnej

osobiscie jesli mialbym fajne auto i mial jezdzic kilka latek to darowalbym sobie nitro zmieni kolor. A z drugiej strony auto w teren i tak sie podrapie i tak, nie jestem lakiernikiem moge sie mylic. "ochlapalo" sie kilka aut i 95% to khaki mat lub polmat.

: wt maja 17, 2005 8:47 pm
autor: Mih
mysle ze w czwartek bede mieszal lakier i dam znac co i jak. pozdro

: śr maja 25, 2005 11:35 am
autor: mara
talk - używałem, proporcje dobierałem doświadczalnie, przy dużej ilości powłoka jest słaba choć mat super wychodzi, poprubój sypnąć (opylić) jeszcze mokrą farbę
w jakieś książce modelarskiej czytałem że mat/półmat można uzyskac manipulując ilością rozpuszczalnika i powietrza (malowanie pistoletem)
: śr maja 25, 2005 11:56 am
autor: bazooka
: śr maja 25, 2005 12:02 pm
autor: mara
[/quote]
Znaczy nie bardzo rozumiem mam posypać po lakierze, który połozyłem na aucie - przecież nie ma szans według mnie zrobić tego równo - będą smugi

[/quote]
takie coś przyszło mi do głowy, też się tego obawiam, trzebaby poeksperymentować, następna rzecz powierzchnie które są pionowe a samochód trochę trudno przewracać
: śr maja 25, 2005 12:09 pm
autor: bazooka
mara pisze:
,takie coś przyszło mi do głowy, też się tego obawiam, trzebaby poeksperymentować
Znaczy że nie robiłeś tego
To wypas ja tam nie będę auta talkiem sypał - a poeksperymentować to szkoda raczej lakieru troche i pracy w to włożonej
nie uważasz ?
: śr maja 25, 2005 1:46 pm
autor: mara
[/quote]
Znaczy że nie robiłeś tego
To wypas ja tam nie będę auta talkiem sypał - a poeksperymentować to szkoda raczej lakieru troche i pracy w to włożonej
nie uważasz ?[/quote]
nie sypałem, mieszałem
uważam jasne, nawet mi przez myśl nie przeszło żeby eksperymentować na całym samochodzie, kawałek blachy wielkości A4 A3 wystarczy w zupełności, co o tym sądzisz?
: śr maja 25, 2005 1:49 pm
autor: bazooka
mara pisze:, kawałek blachy wielkości A4 A3 wystarczy w zupełności, co o tym sądzisz?
Nie bardzo mi się to wydaje wiarygodne - taka płaska blacha to co innego niż załamania karoserii - chyba to nie jest najlepszy pomysł co innego lakier na blaszce A4 która sobie obracasz jak chcesz...

: śr maja 25, 2005 2:11 pm
autor: mara
bazooka pisze:mara pisze:
Nie bardzo mi się to wydaje wiarygodne - taka płaska blacha to co innego niż załamania karoserii - chyba to nie jest najlepszy pomysł co innego lakier na blaszce A4 która sobie obracasz jak chcesz...

w rzeczy samej
jeżeli masz zamiar położyć wiecej niż jedną warstwę lakieru wystarczy że ostatnia będzie z talkiem (mieszana), w przypadku talku to będzie optymalne rozwiązanie
: sob maja 28, 2005 11:58 pm
autor: Mih
litr pasty matujacej do lakierow (tzw kisiel) koszt ok 55zl, 1:1 pelny mat, 1:2 polmat, itp.
: ndz maja 29, 2005 12:06 am
autor: Zbowid
Panowie aż sie słuchać znaczy czytać nie chce o tych waszych wynalazkach
Nie lepiej zaopatrzeć sie po prostu w farbe typu mat lub półmat? przeciez to jest dostepne, sam mogę nawet pomóc...
Czy wy zdajecie sobie sprawę jak na łańcuchy polimerów wpływa wasz talk i co się dzieje z farbą ( powłoką) później?
Ludzie skoro do samochodów z silnikami "na ropę" nie lejecie benzyny ani octu to po jaki grzyb stosujecie takie "szamańskie" cuda?
Mąki se dodajcie to bedziecie mieli super powłokę i tanio!
Brrr

, czytac straszno a niby uczeni i pismienni.....
: ndz maja 29, 2005 12:13 am
autor: Mih
Taa, maka najlepsza.....
tak jak pisalem wyzej, jest specjalna pasta matujaca.
: ndz maja 29, 2005 9:13 am
autor: bazooka
Zbowid pisze: Nie lepiej zaopatrzeć sie po prostu w farbe typu mat lub półmat?
Wszystko ok Zbowid tylko ja mam problem bo kupiłem farbę od woja i PO FAKCIE się okazało że to nie matowa. Wszystko było w porządku tylko oddać sie nie da bo to nie sklep tylko za przysłowiową flaszkę
Co sądzisz o tej paście matującej (czy może lepiej nie tykać wogóle?)
