HAMMERITE j.e.b.a.n.y ... zabezpieczenie antykorozyjne
Moderator: Zbowid
HAMMERITE j.e.b.a.n.y ... zabezpieczenie antykorozyjne
No... jak w temacie... na jesieni postanowiłem (znając opinie o w/w produkcie) jednak wykonać test samoistnie... kupiłem ów produkt, kupiłem produkowany przez owego producenta rozpuszczalnik. Pędzelek tylko był nie owego producenta...
postanowiłem pomalować progi rurowe... wiecie... estetyka, ale tak testowo przed ewentualnym zabezpieczeniem ramy tu i tam.
zdrapałem starą farbę... zgodnie z instrukcją trzymałem się wyznaczonej temperatury otoczenia... papierem ściernym zmatowiłem zdrową powierzchnię... użyłem rozpuszczalnika do odtłuszczenia powierzchni i następnie zmyłem wodą (jak kazali)... poczekałem aż wyschnie... pomalowałem... raz... drugi przed upływem wyznaczonego czasu... a potem trzeci po upływie kolejnego wyznaczonego czasu...
I DUPA. farba schodzi płatami. A pod spodem rydy pięknie hula.
SZKODA CZASU I PIENIĘDZY.
TO JEST SYFNY PRODUKT.
W RAMACH "SŁYNNEJ" GWARANCJI DADZĄ MI PUSZKĘ FARBY "WOLNEJ OD WAD". NIECH SOBIE JĄ W D U P E WSADZĄ.
ZMARNOWAŁEM ZE 4 GODZINY NA TĄ ROBOTĘ... i niestety ramę z tyłu też tym syfem pomalowałem (kolejne ze 4 godziny)... na szczęście z wiosną będzie pożądna robota bo nadwozie odnawiam to do ramy dostep będzie...
postanowiłem pomalować progi rurowe... wiecie... estetyka, ale tak testowo przed ewentualnym zabezpieczeniem ramy tu i tam.
zdrapałem starą farbę... zgodnie z instrukcją trzymałem się wyznaczonej temperatury otoczenia... papierem ściernym zmatowiłem zdrową powierzchnię... użyłem rozpuszczalnika do odtłuszczenia powierzchni i następnie zmyłem wodą (jak kazali)... poczekałem aż wyschnie... pomalowałem... raz... drugi przed upływem wyznaczonego czasu... a potem trzeci po upływie kolejnego wyznaczonego czasu...
I DUPA. farba schodzi płatami. A pod spodem rydy pięknie hula.
SZKODA CZASU I PIENIĘDZY.
TO JEST SYFNY PRODUKT.
W RAMACH "SŁYNNEJ" GWARANCJI DADZĄ MI PUSZKĘ FARBY "WOLNEJ OD WAD". NIECH SOBIE JĄ W D U P E WSADZĄ.
ZMARNOWAŁEM ZE 4 GODZINY NA TĄ ROBOTĘ... i niestety ramę z tyłu też tym syfem pomalowałem (kolejne ze 4 godziny)... na szczęście z wiosną będzie pożądna robota bo nadwozie odnawiam to do ramy dostep będzie...
Ostatnio zmieniony czw lut 16, 2006 8:42 pm przez jdef90, łącznie zmieniany 1 raz.
"Nie jestem bardzo analityczny. Mało myślę o sobie i dlaczego robię różne rzeczy."
G.W.Bush
G.W.Bush

- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
e.. to ja mały miki przy tobie jestemczesław&jarząbek pisze:drogi janku...
ja kiedyś zmarnowałem letni tydzień pędzelkując tym gównem całe podwozie rendza
jak tylko rama zapracowała cudowny środek rozpoczął ewakuację.
do jesieni nie było po nim sladu.

"Nie jestem bardzo analityczny. Mało myślę o sobie i dlaczego robię różne rzeczy."
G.W.Bush
G.W.Bush

Re: HAMMERITE j.e.b.a.n.y ... zabezpieczenie antykorozyjne
jakies 2 lata temu malowałem konstrukcje schodów chlorokauczukiem - zostało mi troche farby a miałem taką jedną podrdzewiałą blaszkę przy garażu (na powietrzu) i ... nie zrobilem żadnej z opisywanych przez ciebie czynności - tylko zmiotłem z niej resztki błota (bo lezy na podłodze) i pomalowałem chlorokauczukiem i ... 2 lata a to cholerstwo trzymajdef90 pisze: zdrapałem starą farbę... zgodnie z instrukcją trzymałem się wyznaczonej temperatury otoczenia... papierem ściernym zmatowiłem zdrową powierzchnię... użyłem rozpuszczalnika do odtłuszczenia powierzchni i następnie zmyłem wodą... poczekałem aż wyschnie... pomalowałem... raz... drugi przed upływem wyznaczonego czasu... a potem trzeci po upływie kolejnego wyznaczonego czasu...

Najlepsza okazała sie khaki z Auto Moto Bazaru z Łodzi.Student pisze:Bo trza wspierać polską produkcję - parę lat temu odgrzybiałem ramę w gzie - oczyściłem z syfu i pyndzlem pomalowałem stalochronem chlorokauczukowym. Nie pamiętam nazwy producenta, ale to nieistotne bo w takiej castoramie całe póły tego stoją - pamiętaj stalochronTrzyma się i nic nie rdzewieje.
Wymalowalem kiedys podłoge w Gazie ( letko oskrobana z rdzy ) i trzymalo ze dwa lata.
Zdaje sie ze byla mieszana na bazie minii bo jak postala to wychodzilo bordo.
Kiedys zreszta ktos nawet na liscie czy forum podawal proporcje w jakich trzeba ta minie mieszac i z czym coby wychodzilo khaki.
Disco 300 ES
Zgadza się hamerajt to zbedny wydatek . Osobiście uwazam ,ze najlepszy wynalazek to cynkal - polski odpowiednik hamerajta , tylko pozbawiony jego wad ! a dobre takze - unikor r , stalchron , a na goła blachę która chcemy na dłuzszy czas przechowac bez malowania to idealny - kompleksor lub inna nazwa polrust - a jak chcemy malowac takie blaszki potem to trzeba uwazać , bo niektore farby zle reagują na ta powierzchnię
był muscel MB2000- uaz Mb2600 jest-muscel perkins traktor w szybkim wydaniu
i doszła vitara 8v

hammerite powiadacie panoćki
pomalowałem tym podłoge i progi w uazie i mam mieszane uczucia.. na podłodze ładnie to wyglądało ale zero odporności na mechaniczne uszkodzenia (po prostu odpryskuje), natomiast jesli chodzi o progi miałem w nich ogromną zaśmieconą rdzą dziurę.. nie mysląc duzo zalałem ją hammeritem .. rok później podczas remontu nie mogłem tego cholerstwa wyjąć.. zrobiła się taka gumowa masa..
grunt że trzymało rok..
co do ramy to z przeliczeń kosztów z możliwymi skutkami wybrałem zabezpieczenie Brunoxem (efekt był jak w reklamie) a na to chlorokauczuk (kolorek wybrałem zgodnie z humorem..
) i wygląda to to solidnie.. 

pomalowałem tym podłoge i progi w uazie i mam mieszane uczucia.. na podłodze ładnie to wyglądało ale zero odporności na mechaniczne uszkodzenia (po prostu odpryskuje), natomiast jesli chodzi o progi miałem w nich ogromną zaśmieconą rdzą dziurę.. nie mysląc duzo zalałem ją hammeritem .. rok później podczas remontu nie mogłem tego cholerstwa wyjąć.. zrobiła się taka gumowa masa..


co do ramy to z przeliczeń kosztów z możliwymi skutkami wybrałem zabezpieczenie Brunoxem (efekt był jak w reklamie) a na to chlorokauczuk (kolorek wybrałem zgodnie z humorem..


przyczajony Uaz, ukryty mercedes 
GG 141-99-54

GG 141-99-54
srutututu bramy i ogrodzenia u staruszkow w chaupie malowalem systematycznie co rok tym gown.em i zawsze ruda po zimie wylazila i ktoregos pieknego razu pojechalem do castoramy kupilem najtansze badziewie jakie stalo na polce z nastawieniem ze i tak za rok malowanie mnie czaka a tu taram juz 3 roczek rudej ani sladu
Czasami wychodzi lepiej niż planujesz-pomyślał mąż,gdy rzucił młotkiem w kota,a trafił w żonę
po przebudowie suke całą pomalowaliśmy hameritem czy jak się ten badziew zwie malowaliśmy ją w południe w nocy auto było już podstawione na rajd po rajdzie błoto fajnie schodziło bo razem z farbą teraz znów go trzeba pomalować tylko kto resztki tego zielonego paskudstwa zedrze nie wszędzie gałęzie szlifują lakier 

[quote="klucz13"]Trzy całe auta tym pryskałem (uaz,wartburg,126p,uaz) quote]
hmmm.... które nie było całe pryskane?
czy ja już na dziś za dużo wypiłem i do czterech liczyć nie umiem?

było zgodnie z instrukcją. schło na konstrukcji (sucho było ze dwa tygodnie...)
hmmm.... które nie było całe pryskane?
czy ja już na dziś za dużo wypiłem i do czterech liczyć nie umiem?

było zgodnie z instrukcją. schło na konstrukcji (sucho było ze dwa tygodnie...)
"Nie jestem bardzo analityczny. Mało myślę o sobie i dlaczego robię różne rzeczy."
G.W.Bush
G.W.Bush

Do szkól dawno temu uczęszczałem to i wiedza już nie tajdef90 pisze:klucz13 pisze:Trzy całe auta tym pryskałem (uaz,wartburg,126p,uaz) quote]
hmmm.... które nie było całe pryskane?
czy ja już na dziś za dużo wypiłem i do czterech liczyć nie umiem?
było zgodnie z instrukcją. schło na konstrukcji (sucho było ze dwa tygodnie...)
Trzy swoje i jedno kolegi


Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii
bo nie ma farb na rdze jak wierzycie w reklamy to takie są efekty poza tym hammerite jak już ktoś napisał jest nieelastyczny i pęka
Jakieś pięć lat temu zrobiłem lampy ogrodowe z blachy 1mm wypiaskowałem pomalowałem pistoletem dwie warstwy i przed chwilą sprawdziłem nie ma śladu rdzy ani pęknięć ale słyszałem że są podróbki tej farby więc może ktoś się nabrał
Jakieś pięć lat temu zrobiłem lampy ogrodowe z blachy 1mm wypiaskowałem pomalowałem pistoletem dwie warstwy i przed chwilą sprawdziłem nie ma śladu rdzy ani pęknięć ale słyszałem że są podróbki tej farby więc może ktoś się nabrał
chlorokauczuk, panie Janku, dostaniesz w wybranym kolorze np czrny/jesli Ci pasuje - zobacz wątek o chlorokauczukach i linki - technologia nakładania z podkładem.jdef90 pisze:hmm... rude progi... jakoś mi się do kości słoniowej nie komponują...klucz13 pisze:Trzy swoje i jedno kolegi3x ciemna zieleń młotkowa 1x miedziowy młotkowy(obecny uaz)
półmat czarny nie robi.
btw. hamerajtowane blaszki oglądałem niedalej ja dwa dni temu u Olafowego Dysko i fajnie wygląda i nic nie złazi - może chwilowo, ale robi.
ja mam chlorokauczuk na progach i nawierzchniowo barankiem ze spraja takim - zobaczyłbym jakiej foirmy, ale nie mogę otwporzyć drzwi garażu, przymarzły, psia kość

Predator 110 Td5, Deflorator 90 300Tdi
- heniu w berecie
-
- Posty: 916
- Rejestracja: wt mar 09, 2004 10:55 pm
- Lokalizacja: Wroclaw
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość