preparaty hamujące korozję wgłębną

oraz piaskowanie i zabezpieczenie antykorozyjne

Moderator: Zbowid

Awatar użytkownika
miroja
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 47
Rejestracja: ndz mar 12, 2006 8:08 pm
Lokalizacja: Olsztyn

preparaty hamujące korozję wgłębną

Post autor: miroja » sob kwie 14, 2007 9:46 pm

Witam


1. Czy zasadne jest zastosowanie preparatu antykorozyjnego pozostawiającego nalot na stali, przed pokryciem jej fabą podkładową?

2. Czy taki preparat jest potrzebny pod epoksyd na wypiaskowanej powierzchni blachy ?

Proszę o opinię wszystkich kolegów i Zbowida.
Gaz 69 AM w proszku

Awatar użytkownika
Zbowid
     
     
Posty: 11903
Rejestracja: wt maja 13, 2003 2:35 pm
Lokalizacja: Bystrzejowice

Post autor: Zbowid » ndz kwie 15, 2007 12:14 pm

Nie znam preparatu... przydała by się karta techniczna...
Jako ciekawostkę podam, że w zastosowaniach przemysłowych takie preparaty nie są stosowane - to jest jakiś trik marketingowy.
Korozja wgłębna ( poping?) usuwana jest przez napawanie stali lub stosowanie farb o bardzo małej lepkości, drobno cząsteczkowych epoksydów które są w stanie penetrować głębiej i lepiej.

Parafrazując powiem, że patrząc logicznie zabezpieczenie antykorozyjne w postaci powłoki ma za zadanie między innymi zahamować korozję wgłębną :)21
Ale pewnie się czepiam :)23
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli. :)23

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » ndz kwie 15, 2007 8:12 pm

Moim zdaniem wart jest zastosowania. Sam się zdziwisz jak po piaskowniu praktycznie cała blacha pokryje się charakterystycznym nalotem a jest to dowód, ze reaguje z rdzą. ALe nie mozesz wtedy stosowac podkładu epoksydowego bo tego sie kładzie na czysta blachę a nie na taką, która była traktowana chemicznie, podobnie jak przy traktowaniu Primerem na bazie fosforanów.
Te preparaty penetrują bardzo głęboko. Zależy też od klasy piaskowania ale z moich "doświadczeń" (ja działełem Fertanem) piaskowana blacha czarniała.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

JAK
 
 
Posty: 124
Rejestracja: śr paź 22, 2003 5:30 pm
Lokalizacja: Warszawa - Falenica

Post autor: JAK » pn kwie 16, 2007 4:43 pm

Elwood pisze:Moim zdaniem wart jest zastosowania. Sam się zdziwisz jak po piaskowniu praktycznie cała blacha pokryje się charakterystycznym nalotem a jest to dowód, ze reaguje z rdzą. ALe nie mozesz wtedy stosowac podkładu epoksydowego bo tego sie kładzie na czysta blachę a nie na taką, która była traktowana chemicznie, podobnie jak przy traktowaniu Primerem na bazie fosforanów.
Te preparaty penetrują bardzo głęboko. Zależy też od klasy piaskowania ale z moich "doświadczeń" (ja działełem Fertanem) piaskowana blacha czarniała.
To co radzisz położyć na blachę potraktowanę fertanem, leżeli nie farbę epoxydową ?

JAK
_______________________________

Series III ' 77, SWB, 2.25 petrol

Awatar użytkownika
Ptak
Posty: 1612
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 6:01 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ptak » pn kwie 16, 2007 6:44 pm

Epoksyd jako taki nie lubi środowiska kwaśnego, ( np. Fertan ma pH < 7, czy preparatów w opartych na kwasie ortofosforowym) ponieważ kłębki polimerów zwijają się i chowają do środka te grupy funkcyjne z którymi ma nastąpić reakcja utwardzenia.
Nie istnieje środek powstrzymujący lub zapobiegajacy korozji, można ją tylko spowolnić. Gdzyż proces ten jest samorzutny- cząsteczki żelaza zawsze bedą dążyć do utleniena (szybciej lub wolniej ale zawsze)
LR Disco 300
LR SIII reanimacja
Chodój łópiesz

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn kwie 16, 2007 7:15 pm

JAK pisze:
Elwood pisze:Moim zdaniem wart jest zastosowania. Sam się zdziwisz jak po piaskowniu praktycznie cała blacha pokryje się charakterystycznym nalotem a jest to dowód, ze reaguje z rdzą. ALe nie mozesz wtedy stosowac podkładu epoksydowego bo tego sie kładzie na czysta blachę a nie na taką, która była traktowana chemicznie, podobnie jak przy traktowaniu Primerem na bazie fosforanów.
Te preparaty penetrują bardzo głęboko. Zależy też od klasy piaskowania ale z moich "doświadczeń" (ja działełem Fertanem) piaskowana blacha czarniała.
To co radzisz położyć na blachę potraktowanę fertanem, leżeli nie farbę epoxydową ?

JAK

Wtedy stosujesz podkład wypełniający. Postępujesz jak w ciągu technologicznym przewidzianym przy stosowaniu primerów antykorozyjnych (na bazie ortofoforanów jak wspomniał @Ptak, to ich zawartośc czyni pH kwaśnym). Antykorozyjny podkład epoksydowy kładziesz zawsze na gołą blachę i to nie traktowaną żadnym odrdzewiaczem ale zeszlifowaną np papierem do "czysta"). W tym linku jest "kawa na ławę"
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... 31&start=0
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

JAK
 
 
Posty: 124
Rejestracja: śr paź 22, 2003 5:30 pm
Lokalizacja: Warszawa - Falenica

Post autor: JAK » pn kwie 16, 2007 7:51 pm

Elwood pisze:

Wtedy stosujesz podkład wypełniający. Postępujesz jak w ciągu technologicznym przewidzianym przy stosowaniu primerów antykorozyjnych (na bazie ortofoforanów jak wspomniał @Ptak, to ich zawartośc czyni pH kwaśnym). Antykorozyjny podkład epoksydowy kładziesz zawsze na gołą blachę i to nie traktowaną żadnym odrdzewiaczem ale zeszlifowaną np papierem do "czysta"). W tym linku jest "kawa na ławę"
http://www.rajdy4x4.pl/forum/viewtopic. ... 31&start=0
Zapoznałem się z tamtym wątkiem. Ale co do wniosków końcowych nie jestem jeszcze pewien. Zatem w żołnierskich słowach:

Dla 30 letniej ramy, najlepiej:

1. Na zewnątrz: czyszczenie mechaniczne jak najdokładniejsze i na to podkład epoxydowy

2. W środku ramy:

A) przepłukujemy wodą z detergentem i malujemy podkładem epoxydowym metoda natrysku "w ciemno"

lub

B) traktujemy np: Fertanem i dalej podkład wypełniający.

Co lepsze A czy B?

Co to jest podkład wypełniający? ;))))

Poproszę o nazwę jakiegoś produktu oraz namiary na punkt handlu. Moze byc na priv ....

JAK
_______________________________

Series III ' 77, SWB, 2.25 petrol

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pn kwie 16, 2007 8:09 pm

Ja robiłem tak:

wspomnianym Dimerem potraktowałem ramę z zewnątrz i wewnątrz ( Dimera nie rozcieńczałem) , później dokładnie myjką ciśnieniową

a następnie piaskowanie z zewnątrz ( w środku się nie dało :lol: ) i cynkowanie ogniowe

i wg. mnie jest to najlepsze zabezpieczenie tanim kosztem, całość ok. 500 zł


:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
Ptak
Posty: 1612
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 6:01 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ptak » pn kwie 16, 2007 8:18 pm

Właśnie miałem pisać o cynkowaniu .......
LR Disco 300
LR SIII reanimacja
Chodój łópiesz

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn kwie 16, 2007 8:29 pm

Ja zrobiłem z ramą tak:
1. Wypiaskowałem
2. Ocynkowałm galwanicznie ale moze tez być ogniowo (ja miałem z tym problem).
3. Malowanie.
4. Baranek

Wewnątrz
1. Spryskanie całości fertanem.
2. Konserwacja

Ty możesz jeszcze pociągnąć jakimś podkładem wypełniającym i potem solidnie zakonserwować.

Przy okazji wyszło, ze tył ramy mam trafiony rudym, zewnętrznie żadnych objawów. Trzeba było wyciąć skorodowany element (są tam dwa płaskowniki, wyciąłem ten skorodowany-próchno i wspawałem nowy na styk).
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

JAK
 
 
Posty: 124
Rejestracja: śr paź 22, 2003 5:30 pm
Lokalizacja: Warszawa - Falenica

Post autor: JAK » pn kwie 16, 2007 8:43 pm

Mag69 pisze:cynkowanie ogniowe

i wg. mnie jest to najlepsze zabezpieczenie tanim kosztem, całość ok. 500 zł


:)21

Poważnie rozważałem cynkowanie ogniowe ... ale przecież cynkowanie ma bardzo duże wymagania na powierzchnię, a przecież w środku starej ramy możemy się spodziewać wielu rzeczy jak luźnej rdzy ale dość mocno się trzymającej by nie dać się wypłukać, fragmenty starej powłoki malarskiej, może jakieś stare woski konserwujące etc.

Skutek chyba jest taki, że będziemy mieli powłokę cynkową gdzie niegdzie?
Czy też popełniam jakiś błąd myślowy?

Na zewnarz ramy to co innego ... piaskujemy i cynkujemy ..


JAK
_______________________________

Series III ' 77, SWB, 2.25 petrol

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn kwie 16, 2007 8:54 pm

Dobrze kombinujesz ale masz z zewnątrz solidnie zrobioną a wewnątrz to tylko odrzewiacze typu fertan. Gdyby to cholerstwo było bardziej poręczne to mozna by było jeszcze w profilach zastosować dłuższą kąpiel w klasycznym odrdzewiaczu, potem fertanem ale niestety to raczej niewykonalne (analogia do konserwcji zbiorników paliwa fertanem i spóką).
Im wiecej zrobisz tym lepiej. Poza tym jak wspomnial MAg koszty nie powalją. Ramę wypiaskujesz już za 100zł (plus transport), cynkowanie to 23zł za kg (moja rama w HJ waży 143kg ) (plus transport).
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pn kwie 16, 2007 9:01 pm

właśnie dlatego ramę w środku potraktowałem nierozcieńczonym Dimerem, rama przed zanurzeniem w płynnym cynku była trawiona w jakimś kwasie..

na pewno całości w środku nie pokryło, ale na to nie ma rady , ewentualnie można jeszcze dodatkowo zabezpieczyć jakąś chemią...


:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
Mag69
 
 
Posty: 4387
Rejestracja: sob sty 11, 2003 7:10 pm
Lokalizacja: Ruda Śląska

Post autor: Mag69 » pn kwie 16, 2007 9:04 pm

Elwood pisze:... Ramę wypiaskujesz już za 100zł (plus transport), cynkowanie to 23zł za kg (moja rama w HJ waży 143kg ) (plus transport).
23 zł :o , ja płaciłem 1,50zł



:)21
LJ 70

Awatar użytkownika
Ptak
Posty: 1612
Rejestracja: ndz mar 18, 2007 6:01 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Ptak » pn kwie 16, 2007 9:05 pm

O ile mnie pamięć nie myli to przed każdym cynkowaniem robi sie pewne czynności które pozwalaja na usuniecie starych powłok, wosków itp.
Te czynnosci to: trawienie w odpowiednim kwasie (nie pamiętam jakim ), kąpiel w siarczanie amonu po to by cynk lepiej trzymał sie podłoża.
I nie ma dużych problemów z ocynkowaniem środka ramy.
LR Disco 300
LR SIII reanimacja
Chodój łópiesz

Awatar użytkownika
Elwood
 
 
Posty: 1374
Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
Lokalizacja: z wykopalisk...
Kontaktowanie:

Post autor: Elwood » pn kwie 16, 2007 9:11 pm

Mag69 pisze:
Elwood pisze:... Ramę wypiaskujesz już za 100zł (plus transport), cynkowanie to 23zł za kg (moja rama w HJ waży 143kg ) (plus transport).
23 zł :o , ja płaciłem 1,50zł



:)21

a jajaj, dopieprzyłem! całośc kosztowała 2 stówki z hakiem :oops: czyli coś kole 1,50zł :)2 i oczywiście także poddana była kąpilei trawiącej.

Za 3289zł to chyba kupiłem oryginalną przekładnie główną (J6) ale netto :)21
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."

ODPOWIEDZ

Wróć do „Farby i lakiery”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości