www.forum4x4.pl

witam
po kilku przejazdach przez las niezawzajac na krzaki
moje auto jest pokryte rysami
kupilem sobie polerke do polerowania samochodu ale niewiem jak sie dotego zabrac jaka paste i gdzie kupic?
rozumie ze nakladamy paste lecimy gabka na polerce a potem ta polerka taka delikatna czy jak

a co zrobisz jak już do podkładu dojdziesz

ile razy chcesz polerować lakier ... to nie włosy , nie odrasta

kjablonski pisze:a co zrobisz jak już do podkładu dojdziesz :roll:

ile razy chcesz polerować lakier ... to nie włosy , nie odrasta

Może chce sprzedać auto ;)
Jak Ci zależy na lakierze, to oklej auto, a przed sprzedażą zdejmiesz folię, wypolerujesz, nawoskujesz i będzie.

W przeciwnym wypadku odpuść polerowanie, najwyżej daj wosk na te rysy, nie będzie tak widać ;)
EDIT: Matko jedyna "usówanie" ;)

milas pisze:witam
po kilku przejazdach przez las niezawzajac na krzaki
moje auto jest pokryte rysami
kupilem sobie polerke do polerowania samochodu ale niewiem jak sie dotego zabrac jaka paste i gdzie kupic?
rozumie ze nakladamy paste lecimy gabka na polerce a potem ta polerka taka delikatna czy jak

proste pasta na szlifierke oscylacyjna i plewasz woda zeby lakieru nie przypalic

Kup papier scierny 2000 albo jeszcze drobniejszy, przematuj na mokro miejsca zarysowań-bez przesadyzmu ! Delikatnie ! rysy te co nie są do podkładu zejdą mocniejsze zostaną ! Nastepnie Pasta Farecla i polerka z gabką poleruj z dużą ilością wody jak nie masz maszyny do polerowania to pasta tempo też- Delikatnie ! jak przesadzisz to zetrzesz rysy razem z lakierem ! Na to mleczko Bola z woskiem i powinno być ok
Tam gdzie rysy są głębokie -do podkładu zrób zaprawki np zapałką farba z utwardzaczem ! Wszystkie potrzebne rzeczy kupisz w mieszalni lakierów samochodowych

wszystko ładnie ..... tylko po co
albo masz auto do lansu albo do lasu

auto jest do lasu ale raz w roku chcialbym je miec ładniejsze
absolutnie nieprzejmuje sie rysamui bo i tak ich niewidac spod blota
ale chcialem zrobic dzien dobroci dla mojej suki

milas pisze:auto jest do lasu ale raz w roku chcialbym je miec ładniejsze
absolutnie nieprzejmuje sie rysamui bo i tak ich niewidac spod blota
ale chcialem zrobic dzien dobroci dla mojej suki

Bezsens.. Przeciez nawet dziecko wie ze samochod im BRZYDSZY tym LADNIEJSZY..

tylko jej zaszkodzisz bo lakier będzie cieńszy a i szpachla może wyjść po pewnym czasie rysy stają się mniej widoczne.

milas pisze:ale chcialem zrobic dzien dobroci dla mojej suki

To jej na tę okazję np. płyny ustrojowe wymień

N2O pisze:tylko jej zaszkodzisz bo lakier będzie cieńszy a i szpachla może wyjść :)21 po pewnym czasie rysy stają się mniej widoczne. :lol:

O, to, to, to ;)

płyny juz wymienione
na urodziny nawet ceramizer dostanie
ale jak kazda kobieta potrzebuje liftingu po latach
raz w roku jej niezaszkodzi

Polerowanie terenówki można porównać do kąpania kota

Po pierwsze primo - jak auto ma słuzyć do zabawy w terenie, to po kiego ... go polerować i woskować?
Raz na jakiś czas umyć i już.

Po drugie - jeśli komuś w terenie przeszkadza porysowany lakier - to niech lepiej nie wjeżdża w teren (i sprzeda auto).

Po trzecie - warto zabezpieczyć te zadrapania, któe sięgają do blachy - żeby nie rdzewiało, a reszta to tylko uroku dodaje,

And last but not least - jak ktoś chce faktycznie wypolerować auto, a nigdy tego nie robił, to lepiej niech da do zakładu lakierniczego, gdzie wstępnie zrobią potrzebne zaprawki-poprawki i wypolerują profesjonalnie.
Kosztuje to z 200-300zł, ale jak chce się np. auto sprzedać, to klient kupuje oczami i z ładniejszym lakierem łatwiej sprzedać.

Ja kiedyś chciałem wypolerować placka, kupiłem polerkę oscylacyjną, baterię past różnego kalibru, ujebałem się z tym przez pół dnia - a efekt był żałosny...

A po piąte przez dziesiąte - mozesz po każdym wyjeździe do lasu odstawić auto np. tutaj:
http://www.renowacjalakieru.pl/

jak juz pisalem nieboje sie rys ani innych uszkodzen np maske mam powgniatana i podeptana ale z tym nic niebede robil
poprostu myslalem zeby sobnie przepolerowac boki auta bo jak go umyje to koloru nierozpoznaje wiem ze powiecie niemyj no ale czasem bloto samo odpada

sprobuj trysnąć bezbarwnym lakierem takim do lakierowania 30minut po metaliku, do nabycia w mieszalniach lakierów za 15zeta i dopiero pastą polerską za jakies 2dni,. Ja troche swoją Ferke ostatnio podmalowałem z wierzchu, troche rdzy, odpryski lakieru i kiszka, mam zupełnie odwrotny problem. Rysy mi sie zamalowały troszeczke musze szybko dorobić nowe...