Strona 1 z 1

Przysłowiowe słupki w płocie

: pn sie 03, 2009 8:24 pm
autor: Didymos
Spotkał się ktoś z farbą (karta charakterystyki jeśli może w czymś pomóc), ma posłużyć, jak w temacie, do pomalowania ogrodzenia, tak żeby za szybko nie wracać do tej zabawy. Warto płacić za to trochę więcej niż za unikor ?? Może jest coś innego w tej klasie cenowej ?? Dodam, że żelastwo będzie w miarę możliwości oczyszczone, ale bez nadmiernej skrupulatności :roll:

Re: Przysłowiowe słupki w płocie

: pn sie 03, 2009 11:28 pm
autor: Dami
Jest sens się w ogóle bawić w coś takiego? Lepiej chyba 2-3 warstwy podkładu a potem 1 warstwę koloru i będzie :)2

Re: Przysłowiowe słupki w płocie

: wt sie 04, 2009 10:48 am
autor: Didymos
Takie rozwiązanie zaoszczędziłoby sporo czasu - płotu jest ok. 100m.

Re: Przysłowiowe słupki w płocie

: wt sie 04, 2009 1:44 pm
autor: Dami
Ja u siebie malowałem hameraitem ( czy jak to sie pisze ;p ) i póki co ma to 2 lata i dobrze wygląda.

Re: Przysłowiowe słupki w płocie

: wt sie 04, 2009 8:34 pm
autor: jpi
Dami pisze:Ja u siebie malowałem hameraitem ( czy jak to sie pisze ;p ) i póki co ma to 2 lata i dobrze wygląda.
to chyba jakoś im wzrosła

dobrze tzn. rude, ale jeszcze nie odpada?? :)21

Re: Przysłowiowe słupki w płocie

: wt sie 04, 2009 8:55 pm
autor: szablewski
proszę się nie śmiać ale na płot bez wymagań to bardzo dobrym rozwiązaniem jest "śnieżka na rdzę" - tak się farba nazywa. w moim sąsiedztwie jest szkoła której płot był malowany bez piaskowania i wnikania bezpośrednio na zendrę 1 warstwą rzeczonej śnieżki. minęło około 8 lat i dopiero zaczyna być widać korozję punktowo. (nie purchle). zainteresowanym prześlę fotki. A technologię znam bo wtedy pracowałem w firmie wykonującej płot i przy okazji resztę szkoły. kłóciłem się wtedy z prezesem że płot w 2 lata szlag trafi. nie miałem racji. pozdrawiam.

Re: Przysłowiowe słupki w płocie

: wt sie 04, 2009 8:59 pm
autor: jpi
w płotowych przypadkach ważna jest również technika kładzenia

- pistolet - zazwyczaj 1:1 z rozpuszczalnikiem - mało farby na materiale bo reszta spitala w powietzre
pędzel - wolniej ale grubsza warstwa farby

Re: Przysłowiowe słupki w płocie

: wt sie 04, 2009 9:05 pm
autor: szablewski
w szkole był wałek

a co do natrysku z powietrzem to zazwyczaj przy nowej farbie to rozcieńczalnika idzie do 20%. bez przesady.

Re: Przysłowiowe słupki w płocie

: czw sie 06, 2009 9:15 pm
autor: Zbowid
Ten producent tego alkidu to chyba największy chłam na rynku polskim wśród profesjonalnych firm. Zdecydowanie śnieżka niż te popłuczyny :)21.

A swoją drogą to i tak oba rozwiązania są kiepskie...sorry ale fakty.

Z chęcią obejrzę zdjęcia malunków na zendrę - zbowid@op.pl