czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
Moderator: Zbowid
- szablewski
- jestem tu nowy...
- Posty: 97
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 9:23 pm
- Lokalizacja: Świnoujście
- Kontaktowanie:
czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
witam, mam pytanie do kolegi Zbowida chyba. Chodzi mi o porównanie takich dwóch sytuacji:
Sytuacja A
1. piaskuję do Sa 2,5
2. grunt czasowej ochrony
3. podkład cynkowy cienkopowłokowy
4. podkład grubopowłokowy
5. poliuretan nawierzchniowy
Sytuacja B
1. piaskuję do Sa 2,5
2. podkład cynkowy cienkopowłokowy
3. podkład grubopowłokowy
4. poliuretan nawierzchniowy
Czyli różnica jest tylko w gruncie czasowej ochrony i czy to robi różnicę dla podkładu cynkowego czy idzie na warstwę gruntu czy na goły wypiaskowany element ?
Robi mi to różnicę bo ten grunt tzw. czasówka zaraz po piaskowaniu zabezpiecza przed korozją a jednocześnie wg karty technicznej można po niej spawać, lutować i wykonywać inne hopsztosy. Mam zbiornik i ramę blaszaną od motocykla Zündapp i po piaskowaniu pokryłem czasówką, a muszę zalutować dziury i pospawać ramę która jest zniekształcona i popękana od jazdy z wózkiem bocznym.
Gdybym pomalował od razu podkładem cynkowym, to potem makabrycznie sie to spawa, i opary są bardzo szkodliwe, wiem bo już to ćwiczyłem przy naprawach blacharskich starego Mercedesa i dynia baaaardzo boli od tych oparów. Dla tego przeszedłem na czasówkę, a boję się że to może mieć wpływ na jakość powłoki antykorozyjnej. W sklepie sie nie pytam bo tam zawsze mówią że wszystko będzie git.
Oczywiście piszę o systemie dwuskładnikowym epoksydowym. (Tikkurilli dokładnie)
pozdrawiam
Sytuacja A
1. piaskuję do Sa 2,5
2. grunt czasowej ochrony
3. podkład cynkowy cienkopowłokowy
4. podkład grubopowłokowy
5. poliuretan nawierzchniowy
Sytuacja B
1. piaskuję do Sa 2,5
2. podkład cynkowy cienkopowłokowy
3. podkład grubopowłokowy
4. poliuretan nawierzchniowy
Czyli różnica jest tylko w gruncie czasowej ochrony i czy to robi różnicę dla podkładu cynkowego czy idzie na warstwę gruntu czy na goły wypiaskowany element ?
Robi mi to różnicę bo ten grunt tzw. czasówka zaraz po piaskowaniu zabezpiecza przed korozją a jednocześnie wg karty technicznej można po niej spawać, lutować i wykonywać inne hopsztosy. Mam zbiornik i ramę blaszaną od motocykla Zündapp i po piaskowaniu pokryłem czasówką, a muszę zalutować dziury i pospawać ramę która jest zniekształcona i popękana od jazdy z wózkiem bocznym.
Gdybym pomalował od razu podkładem cynkowym, to potem makabrycznie sie to spawa, i opary są bardzo szkodliwe, wiem bo już to ćwiczyłem przy naprawach blacharskich starego Mercedesa i dynia baaaardzo boli od tych oparów. Dla tego przeszedłem na czasówkę, a boję się że to może mieć wpływ na jakość powłoki antykorozyjnej. W sklepie sie nie pytam bo tam zawsze mówią że wszystko będzie git.
Oczywiście piszę o systemie dwuskładnikowym epoksydowym. (Tikkurilli dokładnie)
pozdrawiam
full-size-jeep-80
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
Trochę z innej strony, jeżeli masz do naprawy zbiornik , ramę i wózek to wypiaskuj, w stanie surowym dokonaj naprawy, po czym ponownie zawieź do piasku i zrób technologie np. wg. Zbowida lub swoja.
Robiłem tak swoje motóry, i doskonale widać wszelkie pęknięcia spawów lub inne po piasku, ale nie po pomalowaniu.
Robiłem tak swoje motóry, i doskonale widać wszelkie pęknięcia spawów lub inne po piasku, ale nie po pomalowaniu.
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750
M-72 MW-750
- szablewski
- jestem tu nowy...
- Posty: 97
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 9:23 pm
- Lokalizacja: Świnoujście
- Kontaktowanie:
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
czasówka jest cienkowarstwowa, i też wszystko ładnie widać, a że sam piaskuję, to mi się nie uśmiecha dwa razy piaskować tej ramy z wytłoczek stalowych bo tam tyle zakamarków, że makabra, do tego jeszcze malowanie też jest upierdliwe.
Ale masz rację jest to jakaś metoda, podwójne piaskowanie, zwłaszcza że to następne to tylko przepylenie po świeżej korozji.
A pytanie jak w temacie to pod następne tematy, bo czeka mnie Jeep Cherokee Chief z 80 roku
a tam to już duuuuużo podwójnego piaskowania by było i wolę z czasówką zdecydowanie pracować, i piaskować drugi raz tylko miejsca po naprawach, a nie całość.
A co do technologii to nie ma technologii Zbowida i mojej, bo co poniektórzy teoretycy forum zechcą jakieś partie zakładać. To jest ta sama technologia, oparta na wyrobach epoksydowych, tyle że różnych firm.
Ale masz rację jest to jakaś metoda, podwójne piaskowanie, zwłaszcza że to następne to tylko przepylenie po świeżej korozji.
A pytanie jak w temacie to pod następne tematy, bo czeka mnie Jeep Cherokee Chief z 80 roku
a tam to już duuuuużo podwójnego piaskowania by było i wolę z czasówką zdecydowanie pracować, i piaskować drugi raz tylko miejsca po naprawach, a nie całość.
A co do technologii to nie ma technologii Zbowida i mojej, bo co poniektórzy teoretycy forum zechcą jakieś partie zakładać. To jest ta sama technologia, oparta na wyrobach epoksydowych, tyle że różnych firm.
full-size-jeep-80
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
Po pierwsze i najważniejsze - jestem bezpartyjny
chociaż mam swoją nieukrywaną opcję.
Co do tematu z pierwszego postu i reszty to wyjaśniam co wiem...
1. spotkałem się z dwoma technologiami czyszczenia przygotowywania materiału/konstrukcji do malowania
- pierwsza technologia - spawanie i wykonywanie prac na tzw. czarnej konstrukcji a później "piaskowanie" i malowanie - najpopularniejsza
- druga technologia - z wstępnym "piaskowaniem" po spawaniu, poprawki, właściwe piaskowanie i malowanie - mniej popularna i cechuje dojrzałych technicznie wykonawców
.
Shopprimery ( grunty ochrony czasowej) powstały po to by chronić powierzchnię generalnie blach na czas transportu i okres wykonywania "właściwej" konstrukcji - spawanie, wykraiwanie, łączenie etc. "piaskowanie" blach jest proste - piaskowanie konstrukcji przestrzennej może sprawiać problemy... . Ja bym zrobił tak:
- czyszczenie wstępne - usunięcie rdzy miejscowo i odsłonięcie "trudnych" miejsc
- naprawa uszkodzonych miejsc, spawanie etc.
- piachowanie wszystkiego
- malowanie
Ta technologia nie jest może najtańsza...ale skoro już macie rozłożony sprzęt to wypadało by zrobić go "porządnie" technicznie, drugie podejście może być bardziej kosztowne itd.
"piaskowanie" i pochodne formy - to określenie umowne odnoszące się do obróbki strumieniowo- ściernej
shopprimer z reguły ma zabezpieczać raz przygotowane podłoże na okres późniejszych prac i/lub transportu, bez konieczności ponownego piaskowania a jedynie np miejsc spawanych itp.
Każdy producent zakłada, że jeżeli na powierzchni shopprimera pokaże się ruda - całą powierzchnię należy ponownie oczyścić do Sa 2 i 1/2
Pytanie: Czy wartość pojazdu uzasadnia takie zabiegi i ich koszty

Co do tematu z pierwszego postu i reszty to wyjaśniam co wiem...
1. spotkałem się z dwoma technologiami czyszczenia przygotowywania materiału/konstrukcji do malowania
- pierwsza technologia - spawanie i wykonywanie prac na tzw. czarnej konstrukcji a później "piaskowanie" i malowanie - najpopularniejsza
- druga technologia - z wstępnym "piaskowaniem" po spawaniu, poprawki, właściwe piaskowanie i malowanie - mniej popularna i cechuje dojrzałych technicznie wykonawców

Shopprimery ( grunty ochrony czasowej) powstały po to by chronić powierzchnię generalnie blach na czas transportu i okres wykonywania "właściwej" konstrukcji - spawanie, wykraiwanie, łączenie etc. "piaskowanie" blach jest proste - piaskowanie konstrukcji przestrzennej może sprawiać problemy... . Ja bym zrobił tak:
- czyszczenie wstępne - usunięcie rdzy miejscowo i odsłonięcie "trudnych" miejsc
- naprawa uszkodzonych miejsc, spawanie etc.
- piachowanie wszystkiego
- malowanie
Ta technologia nie jest może najtańsza...ale skoro już macie rozłożony sprzęt to wypadało by zrobić go "porządnie" technicznie, drugie podejście może być bardziej kosztowne itd.
"piaskowanie" i pochodne formy - to określenie umowne odnoszące się do obróbki strumieniowo- ściernej
shopprimer z reguły ma zabezpieczać raz przygotowane podłoże na okres późniejszych prac i/lub transportu, bez konieczności ponownego piaskowania a jedynie np miejsc spawanych itp.
Każdy producent zakłada, że jeżeli na powierzchni shopprimera pokaże się ruda - całą powierzchnię należy ponownie oczyścić do Sa 2 i 1/2

Pytanie: Czy wartość pojazdu uzasadnia takie zabiegi i ich koszty

Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
masz w ZSW Morską ,podchodzisz do farbiarza internacjonal lub hempel są na miejscu, mówisz że ma być na dziesięć lat on ci recytuje co i jak i gotowe. jak masz cierpliwość to tylko galwosil i min dwadaieścia lat spokoju.
trzyseta jedna , dwa mechaniki
- szablewski
- jestem tu nowy...
- Posty: 97
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 9:23 pm
- Lokalizacja: Świnoujście
- Kontaktowanie:
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
w Morskiej Stoczni Remontowej jest fajny inspektor od antykorozji mój bliski kolega, dużo ciekawego mnie nauczył po tych swoich kursach, ale tu np nie odpowiedział mi konkretnie, nie wiedział czy grunty czasowe wpływają na pogorszenie trwałości powłoki. Dla tego tak z ciekawości tu piszę, coby sie dowiedzieć.
full-size-jeep-80
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
na co dzień buduję duże i skomplikowane konstrukcje stalowe,również statki i ofszory,normą jest że zleceniodawca żąda min.10 lat gwarancji na powłokę malarską.zapraszamy przedstawiciela firmy dostarczającej farby (jest ich kilku) robi specyfikację,kupujemy ,malujemy,dajemy gwarancję i gotowe. Gwarancja-to jest taka pani,która nazywa się minus 10% wartości kontraktu (płatne lub nie po 10 latach). dla ułatwienia podam że nasze wyroby trafiają z reguły na morze północne , funkcjonuje to od dobrych kilkunastu lat i to niedaleko od ciebie w ZS.
trzyseta jedna , dwa mechaniki
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
@ginawa i pewnie stosujecie farby okrętowe 

Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
nie znam się na farbach , ale okrętowe to przy tym jest pikuś
trzyseta jedna , dwa mechaniki
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
uchyl rąbka tajemnicyginawa pisze:nie znam się na farbach , ale okrętowe to przy tym jest pikuś

Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750
M-72 MW-750
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
I znowu okazać się może, że najwięcej do powiedzenia ma ktoś kto się na tym nie zna...Takie rzeczy to tylko w Towarzyskich. Ten dział pozostaje technicznym.ginawa pisze:nie znam się na farbach , ale okrętowe to przy tym jest pikuś
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
trudno znać się na wszystkim , kupujemy farby na tony często po 50 ojro/kg ale wiemy kogo pytać aby grało i taką podpowiedż zasugerowałem szablewskiemu. jeśli zaś chodzi o wszelkiego rodzaju drobnicę czyli furtki,łódki stalowe ,jakieś barierki,ramy od lublina czy inne siekiery to poza najprostszą metodą jaką jest cynkowanie , to w zasadzie stosujemy tylko jedną - piaskowanie i galwosil (potocznie zwane cynkowaniem na zimno) czyli takie ścierwo , które po natryśnięciu trzeba reguralnie przez cały tydzień polewać wodą. w tym czasie to się podobno wgryza w stal na pół milimetra . efekt jest taki ,że potem trudno to uszkodzić młotkiem. Ale ja sie nie znam na farbach.
ty mi lepiej Zbowid powiedz dlaczego mi odchodzi farba fluorestencyjna (widoczna w nocy) , którą pomalowałem swoje aluminiowe najazdy błotne coby były widoczne po wprasowaniu w breję.
ty mi lepiej Zbowid powiedz dlaczego mi odchodzi farba fluorestencyjna (widoczna w nocy) , którą pomalowałem swoje aluminiowe najazdy błotne coby były widoczne po wprasowaniu w breję.
trzyseta jedna , dwa mechaniki
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
@ginawa - odpuść sobie porady bo tracisz punktyginawa pisze:... Ale ja sie nie znam na farbach.
...

Jeżeli chodzi o Twój przypadek to pewnie kwestia adhezji do podłoża - pewnie pomalowałeś bez żadnego przygotowania podłoża i/lub bez podkładu...tak na "oko"...
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

- szablewski
- jestem tu nowy...
- Posty: 97
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 9:23 pm
- Lokalizacja: Świnoujście
- Kontaktowanie:
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
galvosil, pierwsze słyszę, ale tu:
http://www.flesh.com.pl/upload/articles ... XII_07.pdf
nie ma nic o polewaniu wodą .....
czy to nie jest coś w podobie podkładu epoksydowego cynkowego ? (taki podkład ma około 85% części stałych)
http://www.flesh.com.pl/upload/articles ... XII_07.pdf
nie ma nic o polewaniu wodą .....
czy to nie jest coś w podobie podkładu epoksydowego cynkowego ? (taki podkład ma około 85% części stałych)
full-size-jeep-80
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
gakvosil to etylokrzemian...a to polewanie wodą to prymitywny zabieg przyśpieszający utwardzenie powłoki.
Zbowid
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.
__________________
4,2/24;
HD/Evo
Myśl człowieku - to nie boli.

Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
szablewski dobrze kombinujesz-hempel galvosil 1570 to jest to co przed rozrobieniem z emulsją ma postać bardzo drobnego i bardzo ciężkiego pyłu.
kto wam dał do roboty te blackhołki jak jesteście tak do przodu z techniką
kto wam dał do roboty te blackhołki jak jesteście tak do przodu z techniką
trzyseta jedna , dwa mechaniki
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
jestszablewski pisze:galvosil, pierwsze słyszę, ale tu:
http://www.flesh.com.pl/upload/articles ... XII_07.pdf
nie ma nic o polewaniu wodą .....
czy to nie jest coś w podobie podkładu epoksydowego cynkowego ? (taki podkład ma około 85% części stałych)

Jeżeli temperatura powierzchni jest wyższa od temperatury otoczenia, wilgotność
względna przy powierzchni będzie niższa, wówczas wpłynie to na szybkość
utwardzania. W takich przypadkach zwilżanie pomalowanej powierzchni wodą słodką
może być wymagane celem przyspieszenia lub rozpoczęcia utwardzania.
- szablewski
- jestem tu nowy...
- Posty: 97
- Rejestracja: pt mar 04, 2005 9:23 pm
- Lokalizacja: Świnoujście
- Kontaktowanie:
Re: czy grunt czasowej ochrony pogarsza przyczepność następnych?
ups. fakt.pinc6x6 pisze:jest![]()
full-size-jeep-80
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość