www.forum4x4.pl

Witam Panów malarzy.
Potrzebuję pilnie porady czym potraktować naczepę niskopodwoziową. Była piaskowana i tryśnięta podkładem akrylowym novola. (przypuszczalnie nie najlepszy pomysł, na rdze można było lepiej czym innym).
Pytanie teraz co dalej żeby mieć na parę lat spokój. Malowana góra i dół. Ważna wydajność produktu bo naczepa ma jakieś 13.5 metra długości.
Poradźcie coś proszę. Najchętniej do kupienia od ręki w Warszawie bo trzeba korzystać z ładnej pogody ile można.

Dzięki.

skoro po piasku dałeś zwykły akryl to i tak na max 2 lata i wyjdą kwiaty jeśli jeździ zimą ... kup chlorokauczuk, pomaluj 2-3 razy i będzie najrozsądniej

Tak zrobię. Dzięki.
Niestety akrylem zaczął taki pacykarz jeden to już nie było odwrotu. Pewno epoksyd byłby lepszy.

Odpuść sobie ten chlorokauczuk... Jurek jest juz leciwy to i pomysły leciwe...

NA podkład akrylowy zapodaj nawierzchnię akrylową lub poliuretanową ( dłuższa trwałość ) Nie zrobiłeś źle z tym akrylem... ale można było lepiej.
Daj nawierzchnię jakąś - najlepiej dwa razy - i będziesz miał spokój na 5-7 lat.

Jarek młody też już nie jest i nie zauwazył że miało być od ręki i wydajnie czytaj tanio - taniej niż chlorokauczuk to chyba tylko autorenolak

Kuszman . Na naczepę to tylko poliuretan . Nobiles taki produkuje . wszystkie nasze zmoty tym lakierujemy i jast bajka .
Podkład albo epoksydowy albo poliuretanowy Ja i siebie malowałem przyczepę przy -5 i ładnie sie trzyma
Duży plus za to że można zrobic zaprawkę pędzlem i ładnie sie rozleje no i połysk będzie .
Wiekszość wywrotek (patelni )jest malowana poliuretanem. Niestety występuje tylko w podstawowych kolorach ral .