www.forum4x4.pl

Mam taras około 30m2 i będę go przykrywał płytami OSB lub CE-P5 czym to pomalować co by było wodoodporne i wytrzymywało zmienne warunki atmosferyczne zimą i latem a przede wszystkim trwałe.

chlorokauczuk

czesław&jarząbek pisze:chlorokauczuk

Sam jesteś chlorowany kauczuk i do tego toksyczny

Zbowid pisze:

Ty się nie rechotaj tylko wal co i jak oraz czym a także dlaczego

kluczyś...ty nam tu nie chrzań o jakimś tarasie z...osb
dżizasss...
powiedz zwyczajnie, że favele lepisz z odpadów
jak chcesz prestiżowo to se siding pierdyknij od ulicy, najlepiej pistacjowy, a od tyłu chlorokauczuk.
no.

Jak se tak wymyśliłeś to nic na to nie poradzę a ostrzegałem - nie idź tą drogą z tej traumy nie ma powrotu

Zajmujaj wiadro farby, co ją pasy malują na asfalcie. Z drugiej ręki 20l kosztuje 100zł
Jak dosypiesz tych odbłyskowych kuleczek to będzie piknie księżyc odbijało w pełnię

ernil pisze:Zajmujaj wiadro farby, co ją pasy malują na asfalcie. Z drugiej ręki 20l kosztuje 100zł
Jak dosypiesz tych odbłyskowych kuleczek to będzie piknie księżyc odbijało w pełnię

Tobie już odbija a tu dopiero po trzeciej kwarcie

Ja swój właśnie planuję przemalować na biało taką farbą. Serio. Bo mam ciemny brąz i to jest totalnie z dupy - w słońcu się nie da stać obok nawet, a co dopiero bosą stopą chodzić.

Ja mam od strony wschodniej a bok na południe, więc słońca masakrycznie nie ma , ale o kolorze nie pomyślałem że będzie nagrzewał się

Nagrzewa się w uj. Miałem kiedyś białe deski i było git. Teraz mam brązowe i nie da się używać.
Dodatkowo dość mocno kumuluje toto ciepło i tak do północy wali żarem po oknach, że trzeba je przymykać

Zastanawiałem się nad tym
http://www.noxan.pl/posadzki/powloka-an ... uartz.html
Na farbach się nie znam i jakoś nie mam przekonania do wodno rozcieńczalnych
Zbowid

Klucz, chodziłeś w lecie bez czapki i Cię szerszeń ujebał? Po co tyle kasy na farbę wydawać? By uszlachetnić werandę z OSB? No bez jaj... Taniej chyba wyjdzie kupić jakieś odpadowe drewno egzotyczne i położyć raz a dobrze
Weź sobie tą asfaltową, dodaj piasku kwarcowego (będzie antypoślizg) i dodaj barwnika (będzie kolor)

ernil pisze:Klucz, chodziłeś w lecie bez czapki i Cię szerszeń ujebał? Po co tyle kasy na farbę wydawać? By uszlachetnić werandę z OSB? No bez jaj... Taniej chyba wyjdzie kupić jakieś odpadowe drewno egzotyczne i położyć raz a dobrze
Weź sobie tą asfaltową, dodaj piasku kwarcowego (będzie antypoślizg) i dodaj barwnika (będzie kolor)

Podłogę mam tylko z osb reszta z drzewa drzwenianego a szeszeń mnie nie ujebał choć ze trzy tłukę dziennie, nie chce mi się szykać gniazda choć jak mnie wkurwią
no
a ten wynalazek ?
http://www.noxan.pl/posadzki/lakier-do- ... iuretanowy

Nie wiem Kluczu, ja się profi na tym nie wyznaję. Po mojemu to takie farby mają sens, jak podłoże jest gładkie i sztywne bardzo. Wtedy to się łatwo czyści, nie pracuje itp. Na OSB, które ma fakturę dość wyraźną - hmmm. Pasuje to po prostu dobrze zabezpieczyć przed wodą chyba.
Mnie denerwuje u mnie to, że na łączeniach i w miejscu, gdzie debile przykręcały wkrętem w sposób bezmózgi gnije owo drewno. Więc wydumałem, że zamiast wymieniać całość na jakiś egzotyk po 150zł/m2 to wezmę wymienię kilka desek najgorszych i zrobię zadaszenie jakies fikuśne z pozostałości przezroczystej eurofali pomieszanej z eurofalą szarą. No a deski przemaluję na biało właśnie takim gumiastym skurwysyństwem jak farba do pasów. Nieścieralne, antypoślizgowe i po mojemu absolutnie wszystkoodporne. No i cena. 100zł za 20l. A nie 400zł za 5l.
Szerszenie sukinsyny tez mam. Nienawidzę ich z serca całego.
Znowu musimy z sąsiadem nocą halogena odpalić, rozdupić gniazdo i rakietkami do badmintona wytłuc pojedynczo

Tras zadaszony na podłodze 18mm osb a pod spodem dodatkowa piwnica , podłogę " fachowcy ' zpierniczyli , więc będę kleił i przykręcał drugą warstwę 18mm osb ale z felcem ( pióro - wpust ) na klej poliuretanowy - pieniący i dopiero całość chcę zabezpieczyć przed wodą. Spędzam sporo czasu na tarasie i nie chciał bym żeby brała mnie obrzydliwość
aaaa żeby to jakiś czas wytrzymało

klucz13 pisze:na podłodze 18mm osb , podłogę " fachowcy ' zpierniczyli , więc będę kleił i przykręcał drugą warstwę 18mm osb

klucz13 pisze: Spędzam sporo czasu na tarasie i nie chciał bym żeby brała mnie obrzydliwość

aha

i serio serio nie widzisz...sprzeczności?

Z wiekiem zmienia się pojęcie estetyki Zaparkuje sobie pod tarasem swoją UZĘ i będzie miał całkiem konsekwentny wystrój

zrzuta na krasnala dla kluczysia?

Nic nowego w folklorze polskich ogródków się nie pojawiło obciachowego Bo jak nie to może być krasnal. Możnaby nawet ogłosić konkurs na najbardziej zjebanego krasnala w galaktyce

klucz13 pisze:Zastanawiałem się nad tym
http://www.noxan.pl/posadzki/powloka-an ... uartz.html
Na farbach się nie znam i jakoś nie mam przekonania do wodno rozcieńczalnych
Zbowid

Ja bym zrobił tak:
- impregnat do drewna
- powłoka akrylowa lub poliuretanowa
Najlepiej jednego producenta.
Antypoślizgowość zrobisz z każdej farby dodając kruszywo( piasek, korund, opiłki gumowe itp)

Każda powłoka z czasem przepuszcza wodę, jak dasz dwie warstwy, to statystycznie podnosisz wodoodporność o 50%.
Ten noxan wychodzi dosyć drogo... i akryl jest miękki, więc będzie łatwiej ścieralny. Ja bym raczej optował za impregnatem do parkietów i lakierem poliuretanowym ( chemoutwardzalnym) do parkietów jako nawierzchniową.

czego to ludzie nie wymyślą,
taras z płyty osb na pióro-wpust, a na to lakier parkietowy.


a nie lepiej to poszpachlować i pierd.olnąć lakier fortepianowy na wysoki połysk ?



już kładziesz drugą warstwę, jeszcze jedna i osiągniesz cenę modrzewia syberyjskiego.
zawsze można zrobić raz a dobrze, dając najpierw epdm resitrixa a na to dobre drewno.

ale w sumie po co

taras sie robi z impregnowanych balików przynajmniej calowych.
z twardego, jakościowego drewna+gwoździe lub wkręty z metalu kolorowego.
dylatacje między balikami 5mm przynajmniej.
i odnawiać powłokę po każdej zimie.

wszystkie inne metody na uj...

Taras robi się z egzotyka, o ile już musi to być drewno
Wszystko inne Czesławie, to szukanie sobie roboty i kosztów.