Tapeworm pisze:Disco, jest zajebiste ale w formie, albo nie motanej jako samochód fabryczny, albo pomotanej z głową. Powyższy egzemplarz jest spierdo.ony, jeśli nie wiecie dlaczego, to brak mi słów
Bez urazy...


Co do meritum...
Bynajmniej kolego Tasiemiec.
Egzemplarz wcale nie jest spiercostam. Obawiam sie ze wrecz przeciwnie.
Samochod jest poskladany na fabrycznych zestawach do szybkich rajdow w stylu H6 ktorych w UK jest do bolu co niedziela. Skonstruowany zostal przez panow z firmy Land Rover Specialist ktorzy na land Roverach znaja sie lepiej, a od niektorych znacznie lepiej. W dodatku nie maja kompleksow

Samochod ma atomowe bebechy mostow, poloski napedowe, przeguby, waly napedowe, wzmocnione wahacze przod azurowe, tyl giete rurowe, podwojne amortyzatory na kazdym kole mocowane do podwojnych kielichow ( przod), dystanse po 3 cm na strone, przewody hamulcowe w oplocie, regulowane panhardy, drazki, amor skretu HD bla bla bla i do kompletu dobrze zestrojony motor 200 Tdi bo jest bardziej waterproof

I jezdzi. Jezdzi dobrze, ladnie sie zbiera ( jak na 200 TDI


Przednia rampa z migotkami faktycznie z lekka wiesniacka, ale w Anglii powszechna jak w Polsce linki stalowe do walki z baobabami na wozkach ktorymi co niektorzy dojezdzaja wylacznie do pracy w biurze. Przedni grill i lampy z 300 bo lepiej swieca.