Już wiadomo. W sierpniu debiutuje Discovery 4.

[GAZFAN]

Eh... a właściwie kurwwa
Fajno masz.

[Kuszman]

A tak mi się jakoś skojarzyło

http://www.youtube.com/watch?v=UhH6oMA8too

[KrzyK]

Dobrze, że firma dba o wyższe klasy swoich modeli, ale mogłaby też zadbać o niższe użytkowe.
Brakuje auta za ok. 20 000 euro. Mógłby to być def 90 E ( 30 k euro, to, w porównaniu do innych modeli LR i do innych marek, dużo za dużo, domyślam się, że 30% jest za samo zielone jajo ), albo zupełnie nowy model. Ale może TATA coś wymyśli.

[GAZFAN]

Wszedł tani (w proporcji oczywiście) Freelander w 97 to się lament miłośników podniósł że LR traci ekskluzywność i wyjątkowość i trafia pod strzechy. nie da się mieć wszystkiego

[Wiechu]

Strzecha nieunikniona.

W wawie jeździ P38 jako krzykaczka cyrku, a w Płońsku już od dwóch lat ochroniarze zajadają kebaby w DII pod silosem ze zbożem.

[TRAWOLT]

Strzecha nieunikniona.

W wawie jeździ P38 jako krzykaczka cyrku, a w Płońsku już od dwóch lat ochroniarze zajadają kebaby w DII pod silosem ze zbożem.

a ja widziałem jeepa ... taxi

[Loukee]

Hm, ciekawe czy jest jeszcze szansa w przyszłości na taki model uniwersalny, jakim było Disco I i II - auto do terenu, ale też na co dzień i na większe wyprawy. Jak dla mnie D III, a pewnie tym bardziej D IV, to raczej luksusowy SUV Chociaż może i sprawny w terenie, ale jakoś nie widzi mi się jako maszyna do cięższych zadań, poza tym na moją kieszeń jest za drogi żeby go bez żalu ciorać w krzolach i błocie; no i nie jest czasem za delikatny? Z kolei def to typowo terenowa, nieporęczna landara, a poza tym - długi jest za wielki, żeby nim wygodnie normalnie jeździć, no i dla mnie się nie nadawa - wąskie, kręte dróżki w górzysto-leśnej okolicy ewidentnie nie dla niego; krótki za to jest raczej za mały żeby zapakować rodzinkę wraz z fotelikami dla dzieci i bagażami i spokojnie jechać na dłuższy wyjazd.
Czy będziemy w najbliższych latach skazani na reanimowanie staruszków z XX wieku? A może trzeba zmienić markę Tylko na co

[GAZFAN]

DIII jak i DIV nadawa się (używają twojej nomenklatury) do wypraw i wyjazdów terenowych. A i z wytrzymałością jakiegoś bólu nie ma większego (nie upala się na zabój w bagnie 5 000km od domu). Def 110 w wersji SE lub choćby S jest miłym, komfortowym (jak na jego możliwości) samochodem nawet rodzinnym. a 90 tez da się tak zapakować by zwiedzać świat (istnieją na szczeście bagażniki dachowe).
Pralka... to jest fajny przykład. Frania czy może nowoczesna jakaś z elektorniką. (do tary i rzeki nie sięgam bo to nie jest mechaniczne).
Jesteśmy skazani na nowoczesność. bo jakoś tak kurde świat się zmienia.

JA osobiście gdyby finans tak nie trzymał zbudowałbym sobie wyprawówkę na bazie DIII S. Jest już szpej, są pomysły... jeszcze tylko 3,4 lata.

5 lat temu nikt nei myslał o DII jako o wyprawówce... a tu siup i już połowa na wyjazdach dyskotek ma oznaczenia seria II.

[czolg]

<ciach, a po ciachu:>Z kolei def to typowo terenowa, nieporęczna landara, a poza tym - długi jest za wielki, żeby nim wygodnie normalnie jeździć, no i dla mnie się nie nadawa - wąskie, kręte dróżki w górzysto-leśnej okolicy ewidentnie nie dla niego; </ciach>

@Loukee widział stojącego obok siebie defa i diskacza ?
Ona są identyczne długością.
Defem owszem jeździ się inaczej, ale na prawde nie ma tragedii. Moja żona prowadzi go na codzień i nie ma problemów ani z parkowaniem, ani z jazdą ogólnie. Jedyny problem jak zauważam, to mordęga z przestawianiem lusterek jak wsiada po mnie

Pozdrawiam
p.
p.s. z pozostałą częścią posta sie zgadzam

[LR_Olek]

Wiedziałem wcześniej niż Gazfan:
http://www.rajdy4x4.pl/index.php/ida/5/ ... D=4695&p=1

pamietasz? warszawski sciemniaczu

[czesław&jarząbek]

warszawski ściemniacz poddtyka dziecku aparat żeby zdjęcia robiło a potem je publikuje jako swoje

a dziecko ma żal...

[GAZFAN]

Normalnie historia jak z filmu "Rezerwat".

[czesław&jarząbek]

normalnie


aczkolwiek z modyfikacją drobną...gdy fotograf szukał aparatu w śmietniku to i tak sprzęt na jego sławę pracował

[GAZFAN]

Upadek mediów jak po śmietnikach grzebią


a z drugiej strony jaka bogatość nastała jak się taki autsorsing uprawia

[Czosnek niedźwiedzi]

Upadek mediów jak po śmietnikach grzebią

Raczej nowo-modna filozofia życiowa klasy średniej w hameryce, tacy ludzie zwą się freeganie.
http://www.kafeteria.pl/przykawie/obiekt.php?id_t=677

[Broncosaurus]

tylko w rezerwacie była taka ładna dziewczyna jedna

a ty żadnej nie widzę