Akcja serwisowa Defenderów

[GAZFAN]

Zgadzam się .. ja nie wim. Ja wiem
Mam hotel... bo o 9 rano wracamy do wawy.

[czesław&jarząbek]

aha aha
o 9



popatrz na to z tej strony...

o 9 wstaniesz

potem pokażę ci nową miejscówkę

po drodze wbijemy na najlepsze golonko w galaktyce

i już około 14 będziesz mógł pojechać do domu...

[GAZFAN]

Tylko że o 14 nie mam czym jechać bo w jedno auto przybywamy dyrektorsko

[GAZFAN]

ciekawe czy skoordynowali ogłoszenie akcji z dostawą koniecznych taili,
wątpię

Ah.. wątpliwość rozwieję.... skoordynowane, byłem na magazynie. jest tego.

[czesław&jarząbek]

aha.

[GAZFAN]

No

[Jaaareeek !]

ciekawe czy skoordynowali ogłoszenie akcji z dostawą koniecznych taili,
wątpię

Ah.. wątpliwość rozwieję.... skoordynowane, byłem na magazynie. jest tego.

kamień spadł mi z serca


to jeszcze ogłoście akcje na wymianę filtrów powietrza i też skoordynujcie

[czesław&jarząbek]

to byłby już zbytek.

[bert]

...

...

...

...

Normalnie wszyscy wszystko wiedzą
Gratulacje

byś się nie drażnił tylko zapodał ile (?) za "śtuke" prawą i lewą (3 i 4)

[Flytier]

tyle że to był ostatni przegląd w ASO.

To dlatego, tylko przedmuchali .

[LR_Olek]

tyle że to był ostatni przegląd w ASO.

To dlatego, tylko przedmuchali .

mi sie wydaje,ze to wlasciciela "przedmuchali grupowo" i teraz bedzie mogl im skoczyc ...

[Flytier]

tyle że to był ostatni przegląd w ASO.

To dlatego, tylko przedmuchali .

mi sie wydaje,ze to wlasciciela "przedmuchali grupowo" i teraz bedzie mogl im skoczyc ...

Na grupowy (z całym szacunkiem) zbyt twardy jest. Ma LR"a !

[czesław&jarząbek]

przyszły mi kwity wczoraj na tą akcję.

w zakładzie pracy zapanowała radość bo nowy dyler w miescie jest i że niby jaja mają być. faktycznie...sądząc po relacjach innych posiadaczy jaja są prawdopodobne.

z papierów wynika w skrócie, że akcja polega na usunięciu filcu wkładanego w poprzedniej akcji którego fabrycznie brakowało mimo tego, że przez 60 poprzednich lat się sprawdzał.
well...

w pierwszym odruchu stwierdziłem, że szkoda mi czasu.
w drugim, że u mnie rozleciało się toto przy przebiegu 7tkm i zostało naprawione we własnym zakresie w zgodzie z 60letnią technologią a nowe części z akcji p019 sprzedałem.
w trzecim, że skoro mam sprawne auto [tfu...odpukać] to po cholerę je psuć.

ale...

wieczorem sobie przypomnialem przypowieść o desce. fiflakowi ją opowiadając.
w istocie...jaja mogą być.

chyba się skuszę na taki mały mystery shopping...