Mam pytanie odnośnie problemu z silnikiem diesla jaki jest w Range'u P38. Problem wygląda następująco: Po odpaleniu silnik normalnie pracuje. Ruszam, jadę wciskam sprzęgło żeby zmienić bieg, puszczam gaz i gdy obroty spadają zapala się najczęściej na ok. sekundę, półtora sekundy "check" po czym gaśnie w czasie gdy silnik schodzi z obrotów. Podczas gdy jest zapalona kontrolka auto ma dziurę w gazie (brak reakcji na pedał przyspieszenia). Kilka razy zdarzyło się, że kontrolka świeciła się dłużej niż tą sekundę i silnik zgasł gdy obroty spadły do jałowych. Bywa też, że podczas jazdy puszczam gaz (jadąc na biegu) to "check" też zapali się na ułamek sekundy do sekundy i wtedy też nie ma reakcji na gaz. Dzieje się to wszystko tylko na zimnym silniku, ale nie za każdą zmianą biegu czy przy każdym ujęciu gazu. Kto mi może podać pomysł co może być powodem takiego zachowania? Przewody podciśnienia są ok. Dziś jeszcze byłem na diagnostyce i są 2 błedy których nie można skasować: "za wysokie napięcie ciśnienia ładowania"(

?) i "za wysokie napięcie lub otwarty obwód elektroniczny regulatora prędkości". Czy to może mieć coś z tym wspólnego? Wiem, że są tu osoby, które znają się na rzeczy. Będę wdzięczny za każdą wskazówkę. Pozdrawiam