Range Rower - boczne wibracje

[yogi78]

amory wymieniłem na nowe

[PiRoman]

A to ma stałe 4x4, czy przód dopinany?

[yogi78]

Panowie skupcie się, Ja nie żartuję i nie robię sobie jaj. Auto było diagnozowane w serwisie Land Rovera (chłopaki znają się na rzeczy), nie wiedzą o co chodzi z tymi wibracjami. Wszystkie wałki, drążki, podpory, amory sprawdzone - a jednak auto wariuje. Jeśli macie jakieś nowe propozycje co to może być to chętnie je poznam. Pozdrawiam wszystkich posiadaczy 4x4 . Pędzę się kształcić z języka polskiego z żoną.

[PiRoman]

si ju...

P.S. Pozdrowienia dla Małżonki.

[sbb]

se spisz to co napisano i sprawdzaj
ostatecznie i nieodwołalnie stwierdzam:
do doopy opony

[adas bombowiec]

Krzyzak wala moze sie blokowac. Wymien wszystkie, albo wykombinuj inne waly i zaloz na probe.

[maruda]

miałem identyczne objawy na wiosnę w disco

pomogło wyjęcie podkładek spod sworzni zwrotnic, mimo iz luzy nie były wyczuwalne

[byolo]

Mam to samo w RRC - do wymiany amortyzator skrętu i po sprawie.

[Damian]

Mam to samo w RRC - do wymiany amortyzator skrętu i po sprawie.

mocny amortyzator skrętu nie likwiduje przyczyn, tylko objawy

to zjawisko nazywa się "death wobble" i napisano na jego temat już kilka doktoratów ale nie tu, choć kiedyś był taki tekst o shimming autorstwa bodajże czesława, ale parę lat temu nadgorliwe władze forumowe jak czyściły forum, to go wydupcyły

gdzieś w podwoziu nie zgadzają się kąty - zwrotnice i panhard na pierwszy ogień
koła w warsztacie niech też podmienią na jakieś inne, dla pewności

[raulf]

gdzieś w podwoziu nie zgadzają się kąty - zwrotnice i panhard na pierwszy ogień
koła w warsztacie niech też podmienią na jakieś inne, dla pewności

Panhard wyciągnięty, sprawdzony, ani grama luzu. Rama pomierzona i wszystko siedzi co do milimetra. Zwrotnice chyba jeszcze nie oglądane z tego co mi wiadomo.

---

to zjawisko nazywa się "death wobble"

No właśnie o to chyba chodzi. Nazwa objawu zdiagnozowana.
http://www.youtube.com/watch?v=wj9PNNChVm4

[Damian]

dokładnie

i jeden z komentarzy po filmem:

death wobble check list: incorrect castor is usually the main cause. incorrect toe in can cause it, as can out of balance tyres worn tierod/draglink ends worn/loose wheel bearings stuffed shocks stuffed suspension bushes loose panhard bolts (or any other for that matter) on leaf sprung trucks: shackles too big Steering dampers only mask the problem. but they are usefull for big tyres that have poor onroad manners anyway.

[raulf]

A jakiś mikro luz na przekładni kierowniczej nie spowoduje takich objawów?

[Damian]

luz na przekładni mógłby co najwyżej zwiększać amplitudę drgań, a nie je powodować

ja bym zrobił po kolei:
- wymienił koła na próbę
- sprawdził kąty (porządna geometria)
- zwrotnice (łożyska, kąt zwrotnic)
- sprawdził jeszcze raz panharda (może lekko zgięty?), mimo wszystko difoltowo dał mu nowe silentbloki
- dobrze obejrzał wszystkie silentbloki wahaczy

[raulf]

Dla potomnych. 11 stron przeróżnych teorii, ale coś wywnioskować można http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic. ... sc&start=0

[adas bombowiec]

luz na przekładni mógłby co najwyżej zwiększać amplitudę drgań, a nie je powodować

Moze powodowac.

[Marek]

Dopowiem jeden pomysł - wprawdzie z Patrola, ale IMO zasada uniwersalna, bo też obydwa sztywne mosty. U mnie taka padaczka wystąpiła z powodu niewłaściwego ustawienia zbieżności po wymianie końcówek drążków w ukł. kierowniczym (warsztat dał d..py i ustawił rozbieżnie, zamiast na -1mm). Po właściwej regulacji uspokoiło się radykalnie.
pzdr.

[maruda]

Dla potomnych. 11 stron przeróżnych teorii, ale coś wywnioskować można http://www.jeep.org.pl/forum/viewtopic. ... sc&start=0

"Wysłany: 2009-10-23, 13:42

Sworzeń, sworzeń raz jeszcze sworzeń. Te na zwrotnicach. We wszystkich robionych orze ze mnie przypadkach - trzy była to wina sworznia. I nie rzutuje, że nie czuć luzu, że na trzepakach OK. itd. W jednym przypadku wymieniałem sworznie które miały trzy miesiące. któryś z nowych musiał mieć wadę, po wymianie po raz kolejny - spokój. A eliminowane było wszystko. CAŁE ZAWIESZENIE zostało wymienione - bez zmian, pomogła druga wymiana sworzni."


własnie o tym pisałem...

[Zięba]

Yogi - witaj w klubie. przerobiłem to co ty, sworznie, amory, gumy, panhardy, nawet reduktor wymieniłem - miałem opier.... gówno bo nie było już co wymieniać ale wytrwałem i znalazłem kur...a znalazłem - piasty jeb..ne pier.. piasty. Zdejmij koło zdejmij tarcze i pomierz - amen

[Leonidas]

Znaczy nie wiem czy pomoże.. ale jeśli chodzi o objaw, że po poprzecznej nierówności p38 tak podskakuje, że nie można go opanować - aż do groźby wypadku;
i jest zawieszenie w porządku;
(sworznie, tuleje, amory, końcówki, panhard itd) - to ja tak miałem parę lat temu świeżo po kupnie... i wymieniałem wszystko. Nikt nie mógł zdiagnozować.
No dobra napiszę: buda się odkręciła od podwozia! Przeleciałem się ze sporym kluczem po kolei (chyba 8 punktów na ramie i każda była odkręcona mniej lub bardziej) - i stał się idealny. Może to. Gud lak

[raulf]

Znaczy nie wiem czy pomoże.. ale jeśli chodzi o objaw, że po poprzecznej nierówności p38 tak podskakuje, że nie można go opanować - aż do groźby wypadku;
i jest zawieszenie w porządku;
(sworznie, tuleje, amory, końcówki, panhard itd) - to ja tak miałem parę lat temu świeżo po kupnie... i wymieniałem wszystko. Nikt nie mógł zdiagnozować.
No dobra napiszę: buda się odkręciła od podwozia! Przeleciałem się ze sporym kluczem po kolei (chyba 8 punktów na ramie i każda była odkręcona mniej lub bardziej) - i stał się idealny. Może to. Gud lak

Mocowanie budy do ramy sprawdzane o tyle o ile . Znaczy się powierzchownie, bez zapierania się z jakimś strasznym kluczem. Powiem koledze, żeby se dokładniej na to luknął, choć póki co chyba popadł w depresję , postawił drypa na oddziale zakaźnym i za parchem się zaczął rozglądać .

[Flytier]

Znaczy nie wiem czy pomoże.. ale jeśli chodzi o objaw, że po poprzecznej nierówności p38 tak podskakuje, że nie można go opanować - aż do groźby wypadku;
i jest zawieszenie w porządku;
(sworznie, tuleje, amory, końcówki, panhard itd) - to ja tak miałem parę lat temu świeżo po kupnie... i wymieniałem wszystko. Nikt nie mógł zdiagnozować.
No dobra napiszę: buda się odkręciła od podwozia! Przeleciałem się ze sporym kluczem po kolei (chyba 8 punktów na ramie i każda była odkręcona mniej lub bardziej) - i stał się idealny. Może to. Gud lak

Mocowanie budy do ramy sprawdzane o tyle o ile . Znaczy się powierzchownie, bez zapierania się z jakimś strasznym kluczem. Powiem koledze, żeby se dokładniej na to luknął, choć póki co chyba popadł w depresję , postawił drypa na oddziale zakaźnym i za parchem się zaczął rozglądać .

Mięczak .
Do P38 to trzeba mieć charakter .
Tam mu jebnie silnik i to dopiero będzie dramat, o rdzy nie wspomnę .

[raulf]

Mięczak .
Do P38 to trzeba mieć charakter .
Tam mu jebnie silnik i to dopiero będzie dramat, o rdzy nie wspomnę .

Żeby jebnął silnik to trzeba jeździć. Jak stoi to nie jebnie.
Lunie jako trzecie auto w rodzinie nie śmigane, z przebiegiem 99 tys.

[Flytier]

Tys prowda .

[Zięba]

piasty