Reanimacja karoserii

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: Damian » pt lis 30, 2012 4:15 pm

coś tam przestrzegano że nie może być profili zamkniętych, bo się deformują czy coś a la w podobie
ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło...
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: Wiechu » pt lis 30, 2012 9:57 pm

Damian pisze:
domyślam się, że Wiechosław właśnie w Wyszkowie miał tą metę, bo to blisko
więc nie jedź specjalnie, pewnie napisze ;)
żaden Wyszków

Mostostal Mińsk Mazowiecki.
Woziliśmy tam z teściem dość sporą przyczepkę bagażową. Na miejscu, kazali tylko dowiercić kilka otworów
w zamkniętych profilach.

Całość akcji, 350zł. Cynkowane wszystko, prócz osi. Wyszło super.
:)2

Solidna chemia + kumaty lakiernik wyjdzie nieporównywalnie drożej.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
kapec
Posty: 2293
Rejestracja: ndz maja 28, 2006 7:14 am
Lokalizacja: Kwidzyn

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: kapec » pt lis 30, 2012 10:20 pm

Damian pisze:coś tam przestrzegano że nie może być profili zamkniętych, bo się deformują czy coś a la w podobie
ale nie pamiętam dokładnie o co chodziło...
NIe moze byc zamknietych ze wzgledu na temperature i mozliwosc rozerwania konstrukcji, jak sie wewnatrz cisnienie od temperatury zrobi.
Problem polega na przygotowaniu. Konstrukcja musi byc dobrze wypiaskowana, najlepiej zeby miala lekko rdzawy nalot, wtedy kwas dobrze trawi i ocynk dobrze lapie. Problem jest z miejscami, ktore sa polakierowane a nie da sie ich wypiaskowac. Kwas nie jest w stanie tego wytrawic, pozniej od temperatury robia sie purchle i gola stal jest bardzo mocno podatna na korozje. Kiedys w necie widzialem zdjecia laparoskopowe ramy po cynkowaniu wewnatrz profili. Purchle starej farby niczego sie nie trzymajace.
Dlatego chyba bym raczej sie sklanial ku takiemu pokryciu cynkiem jak na zalaczonym wczesniej filmiku - specjalny palnik i wio. Chc na zywo jeszcze tego nie widzialem.
Kapec, disco 300TDi '97,

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: Wiechu » sob gru 01, 2012 12:06 am

Z budą disco nie ma problemów o których pisałeś.
Rama, tak.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: moto » śr gru 19, 2012 12:32 pm

Damian pisze:

rzeźnia, chyba że masz duży garaż, lawetę i sporo wolnego czasu
i dostęp do wanny z ocynkiem (jakie to koszty są i gdzie?)

jak wiesz, ja robię remont tradycyjny
rozbiórka paneli, wnętrza, wycinanie (kooorwa pół auta mi wycięli), wstawianie nowych elementów (w tym gotowych zestawów naprawczych, dostępnych)
potem fertan, podkłady, malowanie całości

na kilka lat powinno starczyć

napisz coś więcej o tym cynkowaniu w wannach, zaciekawiło mnie
bo kiedyś wychodziło mi że cena za kilogram jest jakaś mega i robią to chyba tylko w stoczni gdańsk (w sensie taką dużą wannę mają)
:)21
Daruj sobie fertan, a wytrzyma dużo dłużej, na samych podkładach epoxy.
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: Damian » śr gru 19, 2012 2:31 pm

za późno, ale myślę że fertan mu nie zaszkodził, temu sztruclu
:)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: jpi » śr gru 19, 2012 8:23 pm

Damian pisze:za późno, ale myślę że fertan mu nie zaszkodził, temu sztruclu
:)21
fertan to taki przekaz podprogowy miłościwie nam panującym :)21
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
KrzyK
 
 
Posty: 212
Rejestracja: śr gru 08, 2004 12:03 pm
Lokalizacja: Pisz

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: KrzyK » ndz sty 06, 2013 10:32 pm

ciekawą opcją wydaje się line-x
ostatnio na jakimś kanale discovery widziałem, jak zrobili całą toykę hilux w czarnym macie
u nas na razie polecają tylko robić w tym przestrzenie bagażowe, całość może wyjść drogo, bo chyba tylko w specjalistycznym warsztacie da się to zrobić
LR Disco 3.5 V8i, 92', +2''
"I hate asfalt"

Awatar użytkownika
Wowos
 
 
Posty: 6938
Rejestracja: ndz wrz 21, 2008 11:57 am
Lokalizacja: Gdańsk / Nowy Sącz
Kontaktowanie:

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: Wowos » pn sty 07, 2013 12:12 am

KrzyK pisze:ciekawą opcją wydaje się line-x
ostatnio na jakimś kanale discovery widziałem, jak zrobili całą toykę hilux w czarnym macie
u nas na razie polecają tylko robić w tym przestrzenie bagażowe, całość może wyjść drogo, bo chyba tylko w specjalistycznym warsztacie da się to zrobić
To była tundra, jeśli myślimy o tym samym programie ;)
U nas wiem, że @Maqlinka miał parcha pomalowanego takim cudem.
y60 autobus, czerwony.

Awatar użytkownika
DamnIt!
 
 
Posty: 3268
Rejestracja: śr paź 29, 2008 11:09 pm
Lokalizacja: ok. Krakał

Re: Reanimacja karoserii

Post autor: DamnIt! » pn sty 07, 2013 7:26 am

Czegoś nie rozumiem. Skoro konstrukcje stalowe hal czy inne takie - wypiaskowane i pomalowane epoxydami wytrzymują po 10 lat i więcej - to niby czemu pomalowane w ten sposób autko miałoby nie wytrzymać?

W swoim paściu mam pomaloway epoxydami osłony podwozia. Czyściłem ręcznie jakimiś szlifierkami. Malowane było jakieś 5 lat temu przy pomocy pędzla a ostatnia warstwa wałkiem. D tej pory wyskoczyło tylko jakieś rude zabarwienie w kilku miejscach - i to w takich gdzie nie dało się dobrze szlifierką doczyścić. Obstawiam że gdybym osłony wypiaskował to nie byłoby śladu rudej po dziś dzień. A przecież osłony w samochodzie terenowym mają trochę ciężej niż elementy karoserii...
Lewicowość jest rodzajem fantazji masturbacyjnej, dla której fakty nie mają znaczenia. G.Orwell

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 5 gości