warto też zauważyć, że w D1 łożyska tanie, ale jak się jeździ w terenie i wyprawowo to wymagają stałej opieki - monitu stanu smaru, dociągnięcia
w D2 piastę się zmienia i zapomina
wrogiem D1 jest tez starość. coraz więcej części z pierwszego montażu trzeba zamieniać na nowe. a te nowe, nawet GEN, nie chcą być już tak dobre.
na minus D2 - niestety słabe ramy, co jest typową przypadłością chyba wszystkich marek po 2000 roku. tyły ram większości dwójek są już rude, część się rozpadła.
z silnikami 2,7td w D3 na dwoje babka wróżyła. jedni problemów nie mają, innym pękła korba. bez dwóch zdań nie jest to tak bezproblemowa jednostka jak 300tdi.
no i ta elektronika. mi się niestety zdarza wóz przytopić. kumpel tak przytopił D3 i mial poważne problemy z wiązkami, z którymi potem długo i drogo walczył.
mimo to D3 jest zajebiste, ale kurcze...i tak mnie nie stać, więc dylematu nie mam

the lifestyle you've ordered is currently out of stock.
LR