przypowieść o filtrze...

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: przypowieść o filtrze...

Post autor: czesław&jarząbek » śr lut 17, 2010 9:28 pm

już był kolejny...
#noichuj

Awatar użytkownika
nowicjusz127
Posty: 2121
Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
Lokalizacja: okolice Wrocka

Re: przypowieść o filtrze...

Post autor: nowicjusz127 » śr lut 17, 2010 9:29 pm

to dlatego tak ciężko się dziś z Tobą gadało.... :lol: przez majtasy..... :D
W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni

już Polska

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: przypowieść o filtrze...

Post autor: czesław&jarząbek » śr lut 17, 2010 9:51 pm

akurat miałem klienta marudzącego na placu a potem się połączenie zerwało nagle pośrodku rozmowy o normach czasowych.
kątówka w srylanderze od wjechania do wyjechania 3.5h :)21
na podnośniku.
jeden człowiek.
#noichuj

Awatar użytkownika
nowicjusz127
Posty: 2121
Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
Lokalizacja: okolice Wrocka

Re: przypowieść o filtrze...

Post autor: nowicjusz127 » śr lut 17, 2010 9:53 pm

no przerwało.widziałeś z jakiego numeru dzwoniłem?karty mi się pomyliły :lol:
czas na wymianę kątówki bardzo zacny.
W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni

już Polska

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: przypowieść o filtrze...

Post autor: czesław&jarząbek » śr lut 17, 2010 9:55 pm

widziałem
:)21

nie chciałem odbierać nawet bo czasem dzwonią zmulacze z takich kierunków i na przykład pytają ile kosztuje podnośnik szyby albo czy im się zrobi generalkę w niedzielę bo akurat w swej łaskawości przelotem będą w kraju ojczystym i jeśli to nie kosztuje więcej niż 300zł to oni by ewentualnie mogli zaszczycić obecnością.
#noichuj

Awatar użytkownika
nowicjusz127
Posty: 2121
Rejestracja: czw mar 27, 2008 10:37 pm
Lokalizacja: okolice Wrocka

Re: przypowieść o filtrze...

Post autor: nowicjusz127 » śr lut 17, 2010 10:00 pm

pięknie :D jak napiszesz książkę "warsztatowe wspominki sidżeja" poproszę o jeden egzemplarz taki jeszcze cieplutki :wink:
W walce z głupotą nie ma wygranych,są tylko cudem ocaleni

już Polska

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości