Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Kabal » pn lut 02, 2015 10:35 am

A to na wszystkie 4x4 trza mieć teraz szkolenie, czy tylko zielone jajo takie skomplikowane w używaniu ?? :)21
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Damian » pn lut 02, 2015 10:43 am

czesław&jarząbek pisze:
Damian pisze:[blokada 100% wiąże się z koniecznością wymiany półosi na hd
ile km zrobiłeś defenderami z blokadami przy fabrycznych półosiach, że takie sądy kategoryczne wygłaszasz?

nie słyszę...

nie widzę...

dziękuję.

ile km zrobiłeś standardowym defenderem, że doradzasz co w nim zmienić dla potrzeby osp?
ile akcji osp zaliczyłeś?

nie słyszę...

nie widzę...

dziękuję.
jakie to ma znaczenie? discovery ma tą samą mechanikę, załadowany sprzętem def będzie miał nawet jeszcze większe tendencje do łamania półosi na blokadzie.

to nie są kategoryczne opinie, tylko truizmy, które każdemu jeżdżącemu od kilku lat starymi LR powinny być znane.

już naprawdę przesadzasz trochę - to nie jest jakaś wiedza tajemna, na którą ma pozwolenie kilka osób w polsce, a Ty nie masz jedynego warsztatu na świecie serwisującego elery ;)
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 10:49 am

Kabal pisze:A to na wszystkie 4x4 trza mieć teraz szkolenie, czy tylko zielone jajo takie skomplikowane w używaniu ?? :)21
nie wiem. i niespecjalnie mnie te inne interesują.
patrząc po kwalifikacjach i umości wszelkich służb szkolenia w podstawowym zakresie są niezbędne.
#noichuj

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Damian » pn lut 02, 2015 10:54 am

Krzyśka znam prywatnie, potrafi jeździć w terenie i spokojnie sobie poradzi.

to tylko land rover.
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: bert » pn lut 02, 2015 10:56 am

Kabal pisze:A to na wszystkie 4x4 trza mieć teraz szkolenie, czy tylko zielone jajo takie skomplikowane w używaniu ?? :)21
można latami uczyć się na swoich błędach (kto komu zabroni), można kilka dni (na cudzych).
To drugie wychodzi zdecydowanie taniej, ale oczywiście każdy głupoty może robić na własna rękę (i oby tak było jak najdłużej, ostatecznie z handlu częściami i z mechaniki warsztatowej utrzymuje się spora grupa ludzi, po co to psuć).

:)21
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 11:02 am

Damian pisze: jakie to ma znaczenie? discovery ma tą samą mechanikę, załadowany sprzętem def będzie miał nawet jeszcze większe tendencje do łamania półosi na blokadzie.
aha. to przepraszam. nie wiedziałem. myślałem, że 110 ma most salisbury z półosiami które były wkładane do disco camelowych na przykład jako hd przy blokadach.
myślałem też, że standardowa 110 jest jakieś 400kg lżejsza od standardowego discovery mimo pancernego mostu i dwa razy mocniejszej ramy. ale jak widać człowiek uczy się całe życie. dziękuję damianie za cenną lekcję.


:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Damian » pn lut 02, 2015 11:05 am

kuźwa, rzeczywiście...kaban

HAU HAU HAU

spod stołu
:)21
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
bert
 
 
Posty: 15542
Rejestracja: wt paź 24, 2006 12:50 am
Lokalizacja: north-west
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: bert » pn lut 02, 2015 11:10 am

Damian pisze:
jakie to ma znaczenie? discovery ma tą samą mechanikę, załadowany sprzętem def będzie miał nawet jeszcze większe tendencje do łamania półosi na blokadzie.
z praktyki (LR 110) Blokada ARB
zwykła najtańsza półośka do defa kosztuje (mnie) 90 zyli krótka i 110 długa. W zapakowanym defie PRACUJĄCYM W TERENIE według moich potrzeb wytrzymuje sezon, półtora. Tyle samo standardowe zabieraki.
półoś kuta z wojskowych wersji wytrzymuje nie wiem ile, bo jeszcze żadna nie klękła ale odbija się to na skrzyni rozdzielczej, ale (ona ta półoś) kosztuje zyliony i jest raczej nie osiągalna.
Nie wiem ile kosztują te HD firm dedykujących, ale mało nie.

Teraz trzeba sobie zrobić prostą kalkulację, co wolimy. Co sezon (w ciężko tyrającycym aucie, w nietyrającym pewnie dłużej) wymienić półośki i zabieraki (na podwórku pod jabłonką) czy wydłubywać reduktor i wymieniać w nim bebechy co owszem pod jabłonką też jest możliwe, ale nie tak szybko i przyjemnie jak półoski.

Ja tam w jednym (SW) mam HD (z wojskowego) i właśnie po raz drugi w ciągu dwóch lat robię skrzynię
w drugim (fakt ST więc lżejszym) mam zwykłe za wspomniane powyżej małe PLN i luzy na zabierakach pojawiają się, ale skrzynia nie ruszana od lat, chyba nawet od początku fabrycznego z końca XX wieku

Zawsze jest coś za coś
ludzie brną w wojny prowadzeni metodami wypróbowanymi przy sprzedaży podpasek i proszku do prania

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 11:13 am

Damian pisze:kuźwa, rzeczywiście...kaban

HAU HAU HAU

spod stołu
:)21
głośniej. i dupę wyżej wypnij.

:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
Kabal
 
 
Posty: 16844
Rejestracja: pt cze 09, 2006 9:47 am
Lokalizacja: Wrocław

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Kabal » pn lut 02, 2015 11:16 am

bert pisze:
Kabal pisze:A to na wszystkie 4x4 trza mieć teraz szkolenie, czy tylko zielone jajo takie skomplikowane w używaniu ?? :)21
można latami uczyć się na swoich błędach (kto komu zabroni), można kilka dni (na cudzych).
To drugie wychodzi zdecydowanie taniej, ale oczywiście każdy głupoty może robić na własna rękę (i oby tak było jak najdłużej, ostatecznie z handlu częściami i z mechaniki warsztatowej utrzymuje się spora grupa ludzi, po co to psuć).

:)21
Ja nie neguję idei nabywania wiedzy i uczenia się od innych. Nawet po latach robienia czegoś, zawsze popełniamy jakieś błędy, mamy złe nawyki :wink:
Tak mi jakoś tylko zabrzmiało, że na defa trzeba jakieś spec szkolenia robić :)21
Your body is not a temple, it's an amusement park. Enjoy the ride.
tel. 504126172

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 11:18 am

jak słyszę, że po pięciu minutach jazdy jeden z drugim znafca chce zmieniać amortyzatory bo...defender się kołysze...to wiesz...odbiezpieczam rewolwer :)21

swoją drogą...
ten który to wymyślił był kretynem najwyrazniej. rewolwery nie słyną z bezpieczników jakoś szczególnie :)21
#noichuj

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 11:58 am

bert pisze: Zawsze jest coś za coś
do powyższego wywodu który ośmieliłem się skrócić [ :)21 ] należy dodać, że te półosie się nie ukręcają tylko opierdalają frezy przy zabierakach generując luzy.

prawidłowość taka, że na 100tkm zużywa się trzy komplety półosi z zabierakami. czyli patrząc na średnie przebiegi roczne w pożarnictwie będzie to jakieś...dziesięć lat :)21
#noichuj

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: GAZFAN » pn lut 02, 2015 12:06 pm

czesław&jarząbek pisze:to jak wam nie dadzą delegacji do drawska to weźcie delegacie do fiflaka. też wam podstawy przekaże. w końcu ma certyfikat instruktora landroweryzmu :)21
I kilka innych certyfikatów i szkoleń za sobą... I kilka służb przeszkolonych.. straż też. 8)


Choć z mocą autorytetu nie wypowiadam się zbytnio... nie mam śmiałości na tle poniektórych. :)21
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 12:10 pm

to weź im zrób w jakimś promo podstawowe szkolenie bo mnie tyrpie jak czytam te wszystkie mądrości i...damianka.

:)21
#noichuj

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: GAZFAN » pn lut 02, 2015 12:17 pm

Kurde... Ale ja twierdzę, że Def bez blokad, na standardowych półosiach podziała w straży i spełni... więc mogę się nie nadawać jako autorytet.
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
ernil
 
 
Posty: 13146
Rejestracja: pn maja 15, 2006 12:34 pm

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: ernil » pn lut 02, 2015 12:34 pm

Ja myślę, że przydatność tego defa do służby określał będzie pewien podstawowy parametr, jakim będzie... kasa na paliwo :)21
XTZ 750
Outback EJ25 MT

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 12:35 pm

GAZFAN pisze:Kurde... Ale ja twierdzę, że Def bez blokad, na standardowych półosiach podziała w straży i spełni... więc mogę się nie nadawać jako autorytet.
to zupełnie jak ja :)21
#noichuj

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 12:36 pm

ernil pisze:Ja myślę, że przydatność tego defa do służby określał będzie pewien podstawowy parametr, jakim będzie... kasa na paliwo :)21
ogarnij się dziewczynko.
to nie partol podkarpacki na szumeksach 35"
przy zużyciu 9/100 będzie najczęściej używanym wozem do wszystkiego.
#noichuj

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Damian » pn lut 02, 2015 12:43 pm

czesław&jarząbek pisze:to weź im zrób w jakimś promo podstawowe szkolenie bo mnie tyrpie jak czytam te wszystkie mądrości i...damianka.

:)21

choć się podłożyłem jak łoś, bo zapomniałem że 110 ma kabana z tyłu, to z tą wiedzą tajemną dotyczącą jeżdżenia w terenie land roverem przesadzacie, towarzysze

nota bene Krzyśka znam m.in. właśnie ze szkoleń, jako instruktora
i ogarnia żelazo w stopniu wystarczającym

zużyte amortyzatory też na pewno jest w stanie rozpoznać
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

Awatar użytkownika
KSikorski
Posty: 2020
Rejestracja: pn paź 27, 2008 2:07 pm
Lokalizacja: Kielno

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: KSikorski » pn lut 02, 2015 12:53 pm

Dobra dobra,

Nikt nie ma intencji robić z tego pojazdu zmoty do rajdów.
Przebiegi będą robione wkoło komina i tyle.

Chętnie natomiast zaznajomię się z tematyką "jak powinien bujać się def na sprawnym zawieszeniu".

W tym tygodniu zajmuję się przeglądem windy - warn xd9000. Wygląda na nie otwieraną od nowości, ciekawe ile szczotek zostało...
Jimny M16A
Żuk A161H 4C90 + Eaton TS5-21

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 12:54 pm

Damian pisze:
czesław&jarząbek pisze:to weź im zrób w jakimś promo podstawowe szkolenie bo mnie tyrpie jak czytam te wszystkie mądrości i...damianka.

:)21

choć się podłożyłem jak łoś, bo zapomniałem że 110 ma kabana z tyłu, to z tą wiedzą tajemną dotyczącą jeżdżenia w terenie land roverem przesadzacie, towarzysze

nota bene Krzyśka znam m.in. właśnie ze szkoleń, jako instruktora
i ogarnia żelazo w stopniu wystarczającym

zużyte amortyzatory też na pewno jest w stanie rozpoznać
jasne.

i wszyscy używają reduktorów i wiedzą, że żółta kontrolka to nie przedni napęd tylko blokada.

lubisz ginąć w nieswojej sprawie trzy razy w tygodniu jak widzę.
#noichuj

Awatar użytkownika
Damian
 
 
Posty: 21581
Rejestracja: ndz sty 20, 2002 1:00 am
Lokalizacja: mokotów/legionowo
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: Damian » pn lut 02, 2015 12:55 pm

jak pisałem, Krzyśka znam (w tym ze sztuk) i wciskanie mu szkoleń z obsługi samochodu terenowego wywołuje uśmiech :D
the lifestyle you've ordered is currently out of stock.

LR

sochoW
Posty: 471
Rejestracja: śr lut 11, 2009 12:23 pm

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: sochoW » pn lut 02, 2015 1:39 pm

rudypajero.koszalin pisze:Bert dobrze prawi, Webasto powietrzne działa natychmiast!
A 110tka, ma fabrycznie taką ładowność, że nie jesteś w stanie tam tylu topielców upchną,ć by ją przekroczyć :)21
Natychmiast nie działa, odczuwalnie przy dużym mrozie to jeśli wcześniej nie odpali się grzałki to ze 20 minut trzeba czekać.
transgranica4x4.pl

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: czesław&jarząbek » pn lut 02, 2015 1:55 pm

Damian pisze:jak pisałem, Krzyśka znam (w tym ze sztuk) i wciskanie mu szkoleń z obsługi samochodu terenowego wywołuje uśmiech :D
uśmiech wywołuje.
owszem.
ale co innego.

:)21
#noichuj

klucz13
 
 
Posty: 18974
Rejestracja: śr cze 25, 2003 11:36 pm
Lokalizacja: Wielka Lipa
Kontaktowanie:

Re: Defender 110 300 tdi jako wóz ratowniczy

Post autor: klucz13 » pn lut 02, 2015 2:09 pm

sto dziesiątka chujowymałtem jest , sto trzydziestka jeszcze gorszym, chłam, ból , łzy, sperma kapiąca z sufitu , syf , kiła i mogiła lecz pozostaie autem świata pracy oprócz azji rosyjskiej
amen
:)21
Zacznij ludzi traktować tak samo jak oni ciebie a od razu poczują się obrażeni i dostaną ataku furii

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości