Komu cieknie.... wtryskiwacz

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pt cze 06, 2008 8:59 pm

Szot_RR pisze:Panowie a miał ktoś przejścia z wymianą wtryskiwaczy w p38 2,5dse??
pewnie kazdy serwis bmw :)21

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » pt cze 06, 2008 9:04 pm

robota szybka i raczej tania :)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
moto
Posty: 508
Rejestracja: pn wrz 19, 2005 10:15 pm
Lokalizacja: Gdańsk

Post autor: moto » pt cze 06, 2008 9:14 pm

wracajac do 200 ty , to chyba w paddocku moznabyło kupic cały wtryskiwacz, a teraz tylko 300 oferują , wyszły ze stanu magazynowego, czy w uk przestały sie zuzywac??
Seria IIA '62, Seria III 109 FFR ,Disco , def 110 SW
M-72 MW-750

Awatar użytkownika
bredfan
 
 
Posty: 814
Rejestracja: wt sie 01, 2006 1:18 pm
Lokalizacja: gmina Solina

Post autor: bredfan » pt cze 06, 2008 9:35 pm

Ja tam wole nie czytać takich postów, bo mają taką moc tajemną niczym samospełniające się przepowiednie. Czasami lepiej zyć w błogiej nieświadomości niż ryć sobie beret ciągłym nasłuchiwaniem stukotów i oczekiwaniem na wielki wybuch....
"brazylijski serial już nie cieszy jak kiedyś...."

Awatar użytkownika
Szot_RR
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 90
Rejestracja: wt kwie 15, 2008 10:56 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: Szot_RR » pn cze 09, 2008 8:40 am

miło:) chyba powinienem zmienić forum na bmw 525tds:P pozdrawiam
RR hasiok dwatysiące, RR ropniok dziewiećsześć

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » pn cze 09, 2008 8:44 am

ja tam się nie znam, ale...
słyszałem, że w 200tdi to se można zmienić komplecik końcówek wtrysków na nowe
mieszcząc się w 1000 pln, więc nie bardzo kumam o czym Wy tu piszecie :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
jpi
 
 
Posty: 5019
Rejestracja: pt maja 25, 2007 6:54 am
Lokalizacja: Toruń
Kontaktowanie:

Post autor: jpi » pn cze 09, 2008 8:51 am

TRAWOLT pisze:ja tam się nie znam, ale...
słyszałem, że w 200tdi to se można zmienić komplecik końcówek wtrysków na nowe
mieszcząc się w 1000 pln, więc nie bardzo kumam o czym Wy tu piszecie :roll: :D
Trawolcie drogi, spójrz na daty - AD 2005
jak ktoś ma pecha to i w dupie palec złamie
LR disco 200
5 o'clock offroad team

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » pn cze 09, 2008 11:56 am

jpi pisze:spójrz na daty
nie chce mi się :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » czw cze 19, 2008 10:58 pm

Odświeżę temat.

Czy nówki-sztuki wtryskiwacze do trzysety wymagają regulacji, czy można je bez stresu założyć samemu ?
Jakieś przy tym jest tajne know-how, czy zwyczajnie wyciągam stare, zakładam na nowych uszczelkach nowe i odpalam.

:roll:
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » czw cze 19, 2008 11:02 pm

Jest tak jak piszesz
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » czw cze 19, 2008 11:12 pm

dzięki :)2

jutro do Ciebie jeszcze dryndnę w tej nowej sprawie :-?
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
gri74
 
 
Posty: 5786
Rejestracja: pn lis 24, 2003 9:40 pm
Lokalizacja: Warszawa

Post autor: gri74 » czw cze 19, 2008 11:12 pm

oki
Diffland .pl
Diffland Classic Car .pl

i wiele innych )

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt cze 20, 2008 10:26 am

Wiechu pisze:Odświeżę temat.

Czy nówki-sztuki wtryskiwacze do trzysety wymagają regulacji, czy można je bez stresu założyć samemu ?
Jakieś przy tym jest tajne know-how, czy zwyczajnie wyciągam stare, zakładam na nowych uszczelkach nowe i odpalam.

:roll:
Kompletne wtryskiwacze nie wymagaja regulacji. Zwroc uwage na przetloczenia na podkladkach i jak tylko poluznisz wtryskiwacze, zdejmij z pompy zasilanie i zrob pare obrotow rozrusznikiem zeby wydmuchac syf i nagar ktory sie zruszyl po poluznieniu wtryskow.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
kondziu
Posty: 544
Rejestracja: sob lis 13, 2004 7:57 pm
Lokalizacja: Szczecin
Kontaktowanie:

Post autor: kondziu » pt cze 20, 2008 10:44 am

a jak jest z tymi podkładkiami wklęsłą stroną do góry czy w dół?
Disco 95 300tdi
ONE LIFE. LIVE IT.
http://4x4.szczecin.pl

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » pt cze 20, 2008 11:48 am

temat jest złożony, choć najbardziej podejżane są wtryski

motor od jakiegoś czasu przydzwaniał metalicznie na górze. Słabawy też był, szczególnie dół.
Zostały wyjęte wtryski i włożone na próbę drugie, używki. Przy okazji ( w ramach szukania dzwonienia ) zawory zostały spięte na 0,15.
Auto osłabło bardziej, dzwoniło nieco mniej. Wróciliśmy do punktu wyjścia, czyli zawory na 0,2, z powrotem stare wtryski.
I teraz zupełne jaja, dzwoni niemiłosiernie, resztek mocy nie odzyskał.
Zapięty zegar do turbiny pokazuje 0. Podkręcenie praktycznie nic nie dało.
:-?
Przed wszystkimi eksperymentami, czuć było, że jednak zapina się powyżej tych 2000. Na wałku luzów nie ma, kręci się.
Zna ktoś taki przypadek ? Podejżewamy, że umierają wtryskiwacze i dają tak mało, że spaliny są zbyt słabe zeby napędzić łopatki. No i to dzwonienie/świergot donośny...
Stąd pomysł, żeby je wymienić jednak...

Mam tydzień, żeby go do kultury doprowadzić.
:-?
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt cze 20, 2008 12:02 pm

A to bardzo ciekawa koncepcja ze wtryskiwacze sa slabe i spaliny nie maja sily napedzic turbiny :)21

Wtryskiwacz w duzym skrocie albo dziala albo nie dziala.

Jak nie dziala to albo podcieka i widac jak cholera po spalinach, albo sie podwiesil i wtedy slychac jakby ktos mlotkiem walil albo sie zatarl i wtedy cylinder wogole nie pracuje. W pozostalych przypadkach jak silnik zapala, rowno pracuje w calym zakresie obrotow, nie dymi to nie tam szukaj dziury.

Jak ktos nie wie jak to dziala to jest sobie koncowka wtryskiwacza, w srodku iglica i mocna sprezyna. Pompa podaje cisnienie na wtryskiwacz, moment kiedy cisnienie paliwa pokona opor sprezyny jest momentem odsuniecia sie iglicy i puszczenia paliwa a wlasciwie mgielki paliwa do cylindra. Czestotliwosc jest dosyc spora i na pompie testowej slychac charakterystyczne bzyczenie.

Warunkiem pracy w dieslu jest odpowiednie rozproszenie paliwa i wtrysniecie go do komory spalania gdzie zostalo wlasnie sprezone powietrze i panuje w zwiazku z tym wysoka temperatura. w momencie wtrysniecia mgielki jest samozaplon.


Jak wtrysk leje calkowicie to masz wyrazne spalanie stukowe.


I teraz uwaga, jak juz wytargasz wtryskiwacze zrob pomiar cisnienia sprezania!!!!!!!!!!!!!! i to lacznie z proba olejowa czyli najpierw pomiar na "sucho" a potem po wtrysnieciu okolo 3dcm oleju silnikowego.


Tak samo waznym elementem jest pierwszy skok wskazowki przyrzadu, jezlei jest mocny zdecydowany to dobrze dla ciebie, jezlei nabija cisnienie powoli i z trudem to niefajnie. Dla silnika o wiele wazniejsza jest rownomiernosc cisnienia na wszystkich cylindrach niz ich wysokosc.


I to zrob zanim wydasz miliony na diagnoze na zasadzie pokrece, wymienie i zobacze co bedzie dalej.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » pt cze 20, 2008 1:40 pm

tak będzie,

jestem umówiony z dieslowcem, który jeszcze przed pochopnym zamówieniem kompletu nowych, ma te wrzucić na maszynę. Kompresję zmierzymy przy okazji. Choć nie podejżewam tego. Czuć wyraźnie, że motor jest przyduszony. Oleju nie bierze.

...z drugiej strony, te wtryskiwacze potrafią ładnie rozpylać na maszynie, a motor i tak na nich nie jedzie. Znane są takie przypadki.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt cze 20, 2008 1:59 pm

Wiechu pisze:tak będzie,

jestem umówiony z dieslowcem, który jeszcze przed pochopnym zamówieniem kompletu nowych, ma te wrzucić na maszynę. Kompresję zmierzymy przy okazji. Choć nie podejżewam tego. Czuć wyraźnie, że motor jest przyduszony. Oleju nie bierze.

...z drugiej strony, te wtryskiwacze potrafią ładnie rozpylać na maszynie, a motor i tak na nich nie jedzie. Znane są takie przypadki.
Nie ma takiej opcji, jezeli maja odpowiednie cisnienie i cale stozki nie ma bata.

Predzej zrzut pompy i pomiar wydatku na maszynie, moze ktos kiedys grzebal i przekrecil kawalek za duzo. W pompach rotacyjnych o to nietrudno. Ale pomiar i regulacja juz tylko na specjalnej maszynie, przy okazji sprawdza Ci pompe wstepna i sekcje. Sprawdz czy sa na pompie w przedniej czesci jakies cechy, znaczki, symbole nabijane numeratorami.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » pt cze 20, 2008 2:44 pm

ale jeszcze 2 miesiące temu jeździł normalnie. Pompa jest nie tknięta, stoi tam gdzie stała. Potem, zaczął przydzwaniać, aż doszliśmy to etapu, że nap.....la i jedzie jak muł.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt cze 20, 2008 3:05 pm

Wiechu pisze:ale jeszcze 2 miesiące temu jeździł normalnie. Pompa jest nie tknięta, stoi tam gdzie stała. Potem, zaczął przydzwaniać, aż doszliśmy to etapu, że nap.....la i jedzie jak muł.
Kompresja to podstawa, jak bedzie ok to cisnienie turbiny ponownie, gdzie zapinaliscie zegar i jak mierzyliscie? czy pomiar byl w dwoch punktach? na drugim biegu z butem w podlodze czy nie czasami na luzie na obrotach?

Wystarczy zrzucic glowke pompy zeby zobaczyc czy w srodku jest syf, ale to jak nie masz pojecia o tym nie rob. Nie zabraklo Ci paliwa i nie ciagales go zeby odpalil?


Wez stetoskop to nie zart i dokladnie osluchaj silnik skad pochodza te dzwieki. Jak nie masz stetoskopu to byle jaka puszka z kawalkiem patyka.

Dzwieki to stuki? jezeli tak to z jaka czestotliwoscia, walu czy rozrzadu czyli dwukrotnie wolniej? Z jakich okolic dochodza? Rozdziel to na 3 czesci, gora czyli pokrywa, dol czyli blok silnika i srodek czyli ciut nad laczeniem glowicy i bloku.
Czy wzmagaja sie przy delikatnym dodaniu gazu czy wyciszaja?

To sa podstawy oceny stanu silnika. Nawet po wakuometrze mozna poznac stan glowicy i silnika.

I tak to stare metody weryfikacji stanu pojazdu sa zapominane i auta bez laptopa nie dzialaja.
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » pt cze 20, 2008 3:16 pm

sam nie grzebałem. Byłem z tematem u LL.
Wpięli się w trójnik. Test był oczywiście drogowy. Nie zabrakło mi paliwa.

Ostatni miesiąc jeździł "jako tako". Czyli baaardzo słaby dół, lekkie dzwonienie i wyraźny kop powyżej 2000 i sprawne wkręcanie się do 4000tyś.
Choć max. osiągałem 110-120km/h...

Sprawdzę jeszcze dzisiaj intercooler czy nie zamula. Bo może jest tak, że dzwonek słyszę z wtrysku, a moc przy okazji utracił przez zatkany ic.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
Wiechu
 
 
Posty: 4980
Rejestracja: pn paź 27, 2003 11:28 am
Lokalizacja: Zielonka

Post autor: Wiechu » pt cze 20, 2008 3:24 pm

Discotheque pisze:Wez stetoskop to nie zart i dokladnie osluchaj silnik skad pochodza te dzwieki. Jak nie masz stetoskopu to byle jaka puszka z kawalkiem patyka.

Dzwieki to stuki? jezeli tak to z jaka czestotliwoscia, walu czy rozrzadu czyli dwukrotnie wolniej? Z jakich okolic dochodza? Rozdziel to na 3 czesci, gora czyli pokrywa, dol czyli blok silnika i srodek czyli ciut nad laczeniem glowicy i bloku.
Czy wzmagaja sie przy delikatnym dodaniu gazu czy wyciszaja?

To sa podstawy oceny stanu silnika. Nawet po wakuometrze mozna poznac stan glowicy i silnika.

I tak to stare metody weryfikacji stanu pojazdu sa zapominane i auta bez laptopa nie dzialaja.
Mam stetoskop. Osłuchiwałem już go kilka razy, ale dźwiek się rozchodzi i trudno go zlokalizwać.
Żona przy tym polewa ze mnie okrutnie. :)21
Dźwiek nie jest głuchy i twardy, tylko taki metaliczny świergot. Szczególnie powyżej 2000 obrotów.
Góra silnika, ewidentnie. Nie wał. Częstotliwość jest rozrządowa. Teraz, po dodaniu gazu wyraźnie się nasila. Przedtem też tak było, tylko dużo ciszej. Przy dodawaniu gazu "z dołu" silnik sprawia wrażenie jakby zbierał się z trzech. Czyli ma moment lekkiej telepawki. Pracuje ogólnie twardo i głośno. W ogóle nie dymi. No, może poza rozruchem.
łoś też człowiek

Awatar użytkownika
TRAWOLT
 
 
Posty: 5627
Rejestracja: pt mar 19, 2004 11:15 am
Lokalizacja: krawaciarz

Post autor: TRAWOLT » pt cze 20, 2008 3:36 pm

Wiechu pisze:Czyli baaardzo słaby dół ... wyraźny kop powyżej 2000
Wiechu ja tam się nie znam ale ...
słaby dół wynika z tego, że turbina dopiero od tych 2000 daje power
oraz to, że masz założone opony 32"

innymi słowy disco, bez reduktora na 32" pod górkę nie startuje jak odrzutowiec :D
co innego na reduktorze
zresztą są tacy co przekładają na defoski aby efekt zminimalizować na przełożeniu szosowym, a już tym bardziej na 33"

a i może na to mieć też wpływ kąt wtrysku
jak i dolot powietrza i pewnie jeszcze milion innych powodów
a sprawdźcie też tą pompę na bloku :roll: :D
LR Rendzi stajla :)

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt cze 20, 2008 3:51 pm

Kat wtrysku sam z siebie sie nie przestawia. Cisnienie oleju sprawdzaliscie manometrem?

Pompa na bloku jest tylko pomocnicza, wlasciwa pompa wstepna jest w przedniej czesci pompy wtryskowej i jest rotacyjna z kamieniami.
Jezeli dostawalby za malo paliwa przez jakies przyciecie po drodze zdychalby przy dodawaniu gazu lub butowaniu.

Po zrzucie pokrywy ogladales dokladnie wszystkie sruby regulacyjne? Tak przy okazji w tych silnikach powszechne jest przy duzych przebiegach pekanie sruby regulacyjnej zaworu, konczy sie przewaznie jej peknieciem i praca jak kompresor z duzym dymieniem z rury.

Sprawdz cisnienie oleju czy tam nie ma babola. Jak bedzie ok jednak zrzucilbym pokrywe i czesciowo rozrzad, moze byc widac slady zacierania sie krzywek mostkow.


A dokladniej opisz co z tym cisnieniem turbiny, jest absolutne zero? Turbina po zdjeciu przewodu ma luz wyczuwalny reka? Jest zarzygana olejem?
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

Awatar użytkownika
Discotheque
 
 
Posty: 3241
Rejestracja: wt kwie 30, 2002 1:00 am
Lokalizacja: North

Post autor: Discotheque » pt cze 20, 2008 3:53 pm

I jezeli jestes w stanie mimo rozchodzenia sie dzwieku wyczuc jego rytm to obejmij reka rurke przy wtrysku i postaraj sie wyczuc ktory cylinder ma zblizona czestotliwosc pracy.

Przy okazji gdyby Wam sie kiedys daleko na wyprawie podwiesil wtryskiwacz przez zasyfienie ukladu lub kiepska rope to wystarczy oblozyc szmata laczenie rurki z wtryskiem, podniesc obroty i pare razy poluzowac rurke az do wylaczenia cylindra. Ale to tak na marginesie.

To cos jak czyszczenie gaznika na drodze poprzez zamiane 2 i 3 przewodu wysokiego napiecia w benzynie :)21
Forumowym oszołomom mówimy stanowcze NIE!

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości