nic nie ryra a co do mulenia ... 1. woda w zbiorniczku nie wyglada na taka 2. odejscie ma wcale nie gorsze niz mb124 300d.czesław&jarząbek pisze:wymienia się jeśli występują objawy ryrająco-mulące

Moderator: Jerry
nic nie ryra a co do mulenia ... 1. woda w zbiorniczku nie wyglada na taka 2. odejscie ma wcale nie gorsze niz mb124 300d.czesław&jarząbek pisze:wymienia się jeśli występują objawy ryrająco-mulące
czy kolega z wroclawia nie lubi ww warsztatu czy mysli ze predzej czy pozniej i tak do niego trafie? nie ma w walbrzychu zadnego warsztatu ktory potrafilby naprawic cokolwiek nie mowiac juz o LR. no moze poza dwoma moich znajomych ale podchodza do tematu jak pies do wsciekle pedzacego jeza.Pepek pisze:Nikt Cię nie przymusza do żadnego warsztatu . Części możesz kupować gdzie chcesz i naprawiać u mechanika co do którego masz zaufanie. Polska w pewnym sensie to wolny kraj
Przeczytaj regulamin forumkonrad.w1 pisze:czy kolega z wroclawia nie lubi ww warsztatu czy mysli ze predzej czy pozniej i tak do niego trafie? nie ma w walbrzychu zadnego warsztatu ktory potrafilby naprawic cokolwiek nie mowiac juz o LR. no moze poza dwoma moich znajomych ale podchodza do tematu jak pies do wsciekle pedzacego jeza.Pepek pisze:Nikt Cię nie przymusza do żadnego warsztatu . Części możesz kupować gdzie chcesz i naprawiać u mechanika co do którego masz zaufanie. Polska w pewnym sensie to wolny kraj
mysle ze wygluszenia sa ok. moze pod nimi jest juz tylko ... powietrze?Pepek pisze:300eta nie jest aż tak tragicznie głośna w porównaniu z resztą silników w landkach.Może brakuje Ci jakiegoś wygłuszenia ,pod nogami lub pod maską.
Pepek pisze:Znam a nawet lubięUogólniłem temat naprawy. Jak masz dobrego mechaniora to z landkiem da sobie doskonale radę. Ja biorę części od chłopaków ale naprawiam sam z prostej przyczyny bo jestem mechanikiem "w pewnym sensie"
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość