Lightweight

banan · Post autor: **banan** » wt gru 16, 2003 10:08 am

widzieliście na mobile tego handlarza co stare lr-y chyba w szwajcarji popycha ?

El Modzello · Post autor: **El Modzello** » wt gru 16, 2003 10:13 am

banan pisze:widzieliście na mobile tego handlarza co stare lr-y chyba w szwajcarji popycha ?

http://www.land-rover.ch
własnie tam jest 90-tka z wi-ejtem...

banan · Post autor: **banan** » wt gru 16, 2003 10:15 am

no właśnie...szkoda, że nie są w unii - a nuż po wejściu nastanie jasność

Post autor: **Jerry** » wt gru 16, 2003 10:29 am

banan pisze:widzieliście na mobile tego handlarza co stare lr-y chyba w szwajcarji popycha ?

To hiena i ma kompletnie chore ceny za takie strucle.
Lepiej znalesc cos prywatnie.
http://www.mobile.de/SIDRbcKAt4N5vc60Bg ... 435&top=30&
http://www.mobile.de/SID.GaiBhuf9KkkruK ... 1129870895&

El Modzello · Post autor: **El Modzello** » wt gru 16, 2003 10:31 am

jerry30 pisze:
banan pisze:widzieliście na mobile tego handlarza co stare lr-y chyba w szwajcarji popycha ?
To hiena i ma kompletnie chore ceny za takie strucle.
Lepiej znalesc cos prywatnie.

uuu ale pomniki

Post autor: **Jerry** » wt gru 16, 2003 10:32 am

Lepiej popatrz na swoj emblemat

El Modzello · Post autor: **El Modzello** » wt gru 16, 2003 10:34 am

jerry30 pisze:Lepiej popatrz na swoj emblemat

no piękny nagrobek

czesław&jarząbek · Post autor: **czesław&jarząbek** » wt gru 16, 2003 10:57 am

przy tych śmieciach ta 110 z włocławka robi sie tania

banan · Post autor: **banan** » wt gru 16, 2003 11:08 am

jerry...nie lepiej kupić za 1000 eur od tej hieny i wsadzić 4.500 eur wg. własnej oceny sytuacji niż kupić od kogoś wymalowany i z nowymi cylinderkami i końcówkami za co sobie policzyli 3500 eur jako "remont" ?

banan · Post autor: **banan** » wt gru 16, 2003 11:16 am

w niemczech hien nie brakuje...nowy lakier, odtłuszczone podzespoły i pare inny tricków i nagle 5400...za zwłoki...kiedyś z niemiec kolega przywiózł motor do mb pontona - wyobraź sobie, że płetwe do napędu wacum miał ze szpachlu zrobioną...wole sam auto zrobić niż komuś prezenty za nic dawać...

Post autor: **Jerry** » wt gru 16, 2003 11:23 am

banan pisze:jerry...nie lepiej kupić za 1000 eur od tej hieny i wsadzić 4.500 eur wg. własnej oceny sytuacji niż kupić od kogoś wymalowany i z nowymi cylinderkami i końcówkami za co sobie policzyli 3500 eur jako "remont" ?

Pewnie ze lepiej ale ja preferuje drozsze i zrobione niz tanie w czesciach

El Modzello · Post autor: **El Modzello** » wt gru 16, 2003 11:31 am

A tak wracając do lightweightów, rozmawiałem z leśniczym który takowego urzytkował... po tygodniu zatęsknił za uazem

twadra i niewygodna franca

czesław&jarząbek · Post autor: **czesław&jarząbek** » wt gru 16, 2003 11:34 am

no własnie właśnie...gdzieś tam u was mieli w nadleśnictwie lightweight'a

El Modzello · Post autor: **El Modzello** » wt gru 16, 2003 11:36 am

W Sopotni, zresztą własność pana Jana Sz. Zresztą zczezł rok temu w maju, ciekawe czy go zreanimowali??

banan · Post autor: **banan** » wt gru 16, 2003 11:42 am

jerry30 pisze: Pewnie ze lepiej ale ja preferuje drozsze i zrobione

właśnie o to zrobienie mi chodzi...trafisz wyszykowanego i będzie lipa...na codzień zajmuje się zabytkowymi autami z niemiec i wiem jak te chwasty wyszykowują auta...

czesław&jarząbek · Post autor: **czesław&jarząbek** » wt gru 16, 2003 11:54 am

El Modzello pisze:W Sopotni, zresztą własność pana Jana Sz. Zresztą zczezł rok temu w maju, ciekawe czy go zreanimowali??

nie nie...nie ten śmietnik
normalnie własność lasów państwowych...gdzieś w beskidach taki był
wiem z miarodajnego zródła, tylko zapomniałem gdzie

El Modzello · Post autor: **El Modzello** » wt gru 16, 2003 11:56 am

aaaaaaa to ja nieznaju

Post autor: **Jerry** » wt gru 16, 2003 12:30 pm

banan pisze:
jerry30 pisze: Pewnie ze lepiej ale ja preferuje drozsze i zrobione
właśnie o to zrobienie mi chodzi...trafisz wyszykowanego i będzie lipa...na codzień zajmuje się zabytkowymi autami z niemiec i wiem jak te chwasty wyszykowują auta...

Ano takie zycie

Ja nie mam mozliwosci robienia sam a warsztaty kosztuja ...

banan · Post autor: **banan** » wt gru 16, 2003 1:26 pm

yyy...trza było odrazu powiedzieć

Post autor: **Jerry** » wt gru 16, 2003 1:29 pm

Frącek · Post autor: **Frącek** » wt sty 13, 2004 12:30 am

Witam. Jestem tu nowy, więc się przedstawię - jestem Piotr i serdecznie się wam kłaniam. Tak się składa że od trzech lat jestem właścicielem lightweighta rocznik 1973, 2.25 benzyna+gaz (od roku), jestem z samochodu bardzo zadowolony. Jest to mój pierwszy i póki co jedyny LR. Planując kupno Land Rovera świadomie zdecydowałem się na ten model, w przedziale cenowym na jaki mogłem sobie pozwolić mieściły się tylko serie i stare Rendże. A lightweight ze swoim niepowtarzalnym kanciastym nadwoziem i nieprzeciętnymi możliwościami terenowymi najbardziej mnie kręcił. Ponieważ wybór tych aut w kraju żaden, to swojego kupiłem w krainie Goebbelsa po znalezieniu odpowiedniej oferty na mobile.de. Auto stało smutno odstawione na boczny tor, było zakurzone, odrapane, niechciane wręcz, więc od razu wzbudziło we mnie litość i w konsekwencji je przygarnąłem. Dzięki temu teraz, już odnowione, odpłaca mi się za ten czyn z nawiązką służąć mi z oddaniem i zawsze przywożąc mnie o własnych siłach do domu. Fakt, trochę się przy nim napracowałem, głównie przy remoncie nadwozia. Auto jest bardzo spartańskie, twarde i głośne, ale w tym między innymi leży jego urok. Podwozie to nieco tylko zmodyfikowana Seria III 88 - inne są resory, półosie i zabieraki, rama ma odkręcaną poprzeczkę skrzyni biegów i jest wyposażona w 2 zbiorniki paliwa. Nieco inna instalacja elektryczna. Samochód ma bardzo prostą konstrukcję, dzięki czemu mniej jest w nim rzeczy, które mogą się popsuć . Od kiedy kupiłem to auto kompletnie mi odbiło na jego punkcie. Zaczynam właśnie budować dla niego nowe podwozie na ramie rendża na sprężynach, tarczach, wspomaganiu,LT77+R230 i tym podobnych wodotryskach.
W Polsce jest około kilkunastu lightweightów, jednego ma mój tutejszy kolega, poza tym widziałem może z cztery inne + dwa jedynie na zdjęciach. O paru innych jedynie słyszałem. Jeśli to czytacie i macie jakieś pytania to chętnie na nie odpowiem. Walcie śmiało

czesław&jarząbek · Post autor: **czesław&jarząbek** » wt sty 13, 2004 12:55 am

a do tej hybrydy na rendzu silnik jaki planujesz?
v8?

Frącek · Post autor: **Frącek** » wt sty 13, 2004 1:35 am

3.5 V8 gaźniki+gaz już czeka, ale niekompletny, więc na początek pozostanę przy sprawdzonym 2.25 ale ze skrzynką LT77+LT230. Potem jak już zgromadze wszystkie szpeje do konwersji na V8, za sprawą conversion ringa czyli flanszy dokonam połączenia jej z osławionym viejtem i voila!

A to mój lightweight w swoim żywiole:
Obrazek

czesław&jarząbek · Post autor: **czesław&jarząbek** » wt sty 13, 2004 9:38 am

a czego ci brakuje do v8?
i nie jest tak przypadkiem że zmote bedziesz musiał robić dla połączęnia lt i 2.25? bo na 2.25 jest małe sprzęgło i trzeba by zaposiadywać kielich na lt do diesla, nie?

BĄKU · Post autor: **BĄKU** » wt sty 13, 2004 9:43 am

Takie 3,5 V8 to lezą ze 2 u nas jakby kto chciał i jeszcze moze będzie możliwośc jednego z manualną skrzynią.

www.forum4x4.pl

Lightweight

Kto jest online