Z reka na sercu i na powaznie piszac-Kupuje auto a nie taczki z złomem,a rejejestracja i oc załatwia się w jeden dzień.
...Toś chyba nienormalny.
Proszę o poradę
Moderator: Jerry
-
Elwood
-
- Posty: 1374
- Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
- Lokalizacja: z wykopalisk...
- Kontaktowanie:
Re: Proszę o poradę
Raczej zadne z zaproponowanych. Jeżeli już to diesel.ari9 pisze:Witam.
Jetem na kupnie auta terenowego do 27 tys.zł.Auto ma służyć jako wyprawowe,dlatego biorę pod uwagę wesje długie.Moje typy to:Range Rover,Pajero,Grand cherokee.Proszę o poradę czy silniki diesla czy bęzyna-lpg.
Pozdrawiam.
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."
ari9 pisze:Kupuje auto a nie taczki z złomem,
za 27 tysięcy
Powodzenia!! a przy okazji to zamiast jechać na Ukrainę ( nie koniec świata
) pojedź se moze najpierw na okoliczne pole, szczerze radzę....Ale cóż, kupuj, jedź, zraź sie - będzie za jakieś półtora miecha tanio auto do wzięcia po kolejnym frajerze
SCEPTYCY i PAPLACZE
Mi udało się w 2 tygodnie taką akcję przeprowadzić. Mam taką trochę wyjazdową pracę i razu pewnego będąc w Inowrocku luknąłem do netu - i znalazłem UAZa w podtoruńskiej wiosce. Pojechałem zobaczyć, gość ze stodoły wyjechał
, rundkę zrobiliśmy, dalej do bankomatu do Torunia, umowa spisana na masce, auto do warsztatu, ja papiery w kieszeń, i w te pędy do okienka. Pani trybem przyspieszonym wszystko obłatwiła a ja dzięki temu obskoczyłem Kozackie i Maramuresz. Cała inwestycja zamknęła się w ok 9 tysiach (paliwa i żarcia nie liczę).
Więc śmiało, kupuj Jeepa - to prawie to samo co UAZ więc kosztach podobnych się zamkniesz
Mi udało się w 2 tygodnie taką akcję przeprowadzić. Mam taką trochę wyjazdową pracę i razu pewnego będąc w Inowrocku luknąłem do netu - i znalazłem UAZa w podtoruńskiej wiosce. Pojechałem zobaczyć, gość ze stodoły wyjechał
, rundkę zrobiliśmy, dalej do bankomatu do Torunia, umowa spisana na masce, auto do warsztatu, ja papiery w kieszeń, i w te pędy do okienka. Pani trybem przyspieszonym wszystko obłatwiła a ja dzięki temu obskoczyłem Kozackie i Maramuresz. Cała inwestycja zamknęła się w ok 9 tysiach (paliwa i żarcia nie liczę).Więc śmiało, kupuj Jeepa - to prawie to samo co UAZ więc kosztach podobnych się zamkniesz
-
Elwood
-
- Posty: 1374
- Rejestracja: śr lis 22, 2006 10:27 am
- Lokalizacja: z wykopalisk...
- Kontaktowanie:
Nie dramatyzuj, nie zrażaj kolegi. Co ma sie spier... w wypadzie na Ukrainę? Wystarczy, ze kupi furę na chodzie a za 29kk nie musi od razu wtopić.świerszcz pisze:a przy okazji to zamiast jechać na Ukrainę ( nie koniec świataari9 pisze:Kupuje auto a nie taczki z złomem,
Ale cóż, kupuj, jedź, zraź sie - będzie za jakieś półtora miecha tanio auto do wzięcia po kolejnym frajerze
The Bluesmobile
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."
"...nauczyć się być w świecie, oglądać go, odkrywać, zwyczajnie, nim zniknie..."
-
Tarsus
dokladnie...ari9 pisze:Kupuje auto a nie taczki z złomem,a rejejestracja i oc załatwia się w jeden dzień.
Wiec, ludziska zaamiast biadolic i pierdolic bez sensu... a chlopisko w potrzebie... pomoglibyscie
Bierz Disko, bo RRa nie znajdziesz w tak krotkim czasie, a i tak na wyprawy dicho fajniejsze i w cenie dobrej. Wybor prosty, solidny, jesli jestes w stanie sie uporac tak szybko z papierami, poradzisz sobie i z samochodem. Jesli mierzysz w roczniki 94-98 szacuj pakiet startowy na kilka tys. PLN i gwarantuje ci ze jesli mechanik cie nie wykiwa, wrocisz syfem do domciu.
Pozdr.
Ostatnio zmieniony ndz lip 29, 2007 9:26 pm przez Tarsus, łącznie zmieniany 1 raz.
chodzi o czas vs inwestycja finansowa....Elwood pisze:Nie dramatyzuj, nie zrażaj kolegi. Co ma sie spier... w wypadzie na Ukrainę? Wystarczy, ze kupi furę na chodzie a za 29kk nie musi od razu wtopić.świerszcz pisze:a przy okazji to zamiast jechać na Ukrainę ( nie koniec świataari9 pisze:Kupuje auto a nie taczki z złomem,
Ale cóż, kupuj, jedź, zraź sie - będzie za jakieś półtora miecha tanio auto do wzięcia po kolejnym frajerze
za 27 tyś nie kupisz w tych czasach auta gotowego do jazdy (o terenówkach pisze....) a to vs. 3 tygodnie + brak doświadczenia nie wróży dobrze....
widziałem już nie raz w Rosji, w Afryce ludzi na szybko wydających 27tyś ale EUR i klnących na czym świat stoi nad zabitym sprzętem....
pewne ruchy i decyzje wymagają jedank nieco pokory czy to się komjuś podoba czy nie. Na pierwszy wyjazd poza RP wybrałem się np UAZ'em za 5tyś z wsadzonym w ciągu półroku drugim 5 tyś - auto poznałem, sam wymieniłem połowę i to pozwoliło mi cieszyć się wyjazdem na wschód. Do Afryki jeździłem 12 letnim LR'em - którego cena ( a przez to i ilośc czasu spędzona nad autem) przewyższała o 100% ceny egzemplarzy 7 letnich, które w zyciu z asfaltu u Helmuta nie zjechały - więc ich zdolności ofroadowe są natychmiast weryfikowane po pierwszym leśnym odcinku (diflock i LOW nigdy nie zapinane, luzy w mostach, nieszczelne mosty, kule, ect).
Nie mam zamiaru przerażać Kolegi,chodzi mi tylko o to, że ja naprawdę bałbym się jechać gdzieś dalej struclem za takie pieniądze (mamy tu na myśli offroad!!), mając do tego null doswiadczenia i zero znajomości samochodu, tyle!. ale każdy robi jak chce....
PS. ostatnio zmieniłem auto wyjazdowe na kolejnego LR i mimo ca. 60kpln wsadzonego w zakup, wiem że przez najbliższe 6 miesięcy auto z garażu nie wyjedzie, bo muszę je na początku przywrócić do stanu fabrycznego, że up gread'u nie wspomnę.....
-
Broncosaurus
- Posty: 1630
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 12:37 pm
- Lokalizacja: Podkowa Lesna
PS. ostatnio zmieniłem auto wyjazdowe na kolejnego LR i mimo ca. 60kpln wsadzonego w zakup, wiem że przez najbliższe 6 miesięcy auto z garażu nie wyjedzie, bo muszę je na początku przywrócić do stanu fabrycznego, że up gread'u nie wspomnę.....[/quote]
eee to juz jakaś jest histeria
chyba ze kupiłeś International Scouta np. serwisowanego przez ostatnie 30 lat przez P.O.M. w Piździejewicach
eee to juz jakaś jest histeria
chyba ze kupiłeś International Scouta np. serwisowanego przez ostatnie 30 lat przez P.O.M. w Piździejewicach
OneTen
Discofery 300tdi
Discofery 300tdi
-
Tarsus
eee to juz jakaś jest histeriaBroncosaurus pisze:PS. ostatnio zmieniłem auto wyjazdowe na kolejnego LR i mimo ca. 60kpln wsadzonego w zakup, wiem że przez najbliższe 6 miesięcy auto z garażu nie wyjedzie, bo muszę je na początku przywrócić do stanu fabrycznego, że up gread'u nie wspomnę.....
chyba ze kupiłeś International Scouta np. serwisowanego przez ostatnie 30 lat przez P.O.M. w Piździejewicach[/quote]
nie przez POM, tylko przez ASO LR'a
we Warszawie, no 
-
Broncosaurus
- Posty: 1630
- Rejestracja: pn cze 30, 2003 12:37 pm
- Lokalizacja: Podkowa Lesna
-
Tarsus
Moje doswiadczenie jest skromne, ale w tym roku juz trzeciego landa zabralem na wycieczke i wrocil, a z racji ze nie wiele wiem to nie wiele przy nich robilem, (no moze troszke) wiec nie mam bladego pojecia z czego sie tak cieszyszświerszcz pisze:
gdzie twoja wiara w markePtak pisze: ... na lawecie
Tarsus pisze:Moje doswiadczenie jest skromne, ale w tym roku juz trzeciego landa zabralem na wycieczke i wrocil, a z racji ze nie wiele wiem to nie wiele przy nich robilem, (no moze troszke) wiec nie mam bladego pojecia z czego sie tak cieszyszświerszcz pisze:
gdzie twoja wiara w markePtak pisze: ... na lawecie
śmieję się, bo wyjazd wyjazdowi nierówny i auto autu też! Życzę Koledze od Ukrainy autem w 3 weeki za 27tyś jaknajlepiej - ja bym sie bał i tyle - chyba że wyjazd ma być po asfalcie i po żwirówce (świeżo po równiarce....) ale może ja sie nie znam...
na nich a i co do poziomu pewnego ale nabrałem... a co?-
Tarsus
Trza sie jakos, jak "kazdy z nas" próbować z tłumu wyłuszczyć, "doświadczywszy" tego i owego...Ptak pisze:To jest realne podejście do sprawy ja swojego kupiłem za 27kPLN i pakiet startowy był 9KPLN więc patrzę realnie
Trzeba zajechać do serwisu lub dzióbać samemu sprowadzać części itd....
sie robią miesiące (chyba każdy z nas tego doświadczył)
A jako odszczepieniec, choć równo marudzący na legende, po wielu trudnych momentach i przy słabym hardzie ducha przyznam, że zawsze jak kupowlalem landa, zaraz po tym wypuszczalem sie daleko i wracalem do domu, caly durny, jak to auto dotarło do domu... wiec nie chrzań ptaku bez sensu. Facet musi kupic auto bo przegapi impreze. Musi pojechac i fajnie by bylo jakby wrocil. Wiec zamiast pitolic pomol bys co wybrac i jak doprowadzic szybciorem do stanu "ukraina"
Tapeworm pisze:nic bo twoja histeryczna reakcja wskazywała by na to, że ich stawki i jakość robót nadal jest ci bliska
ble
a nauczyłeś sie już czy możesz z zapietą blokadą na różnych rozmiarach opon jeździć
cały czas jak sobie przypomnę to Twoje pytanie to we mnie wiara w poziom forum rośnie
Ostatnio zmieniony ndz lip 29, 2007 9:58 pm przez świerszcz, łącznie zmieniany 1 raz.
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 4 gości