
Ubytek plynu chlodniczego
Moderator: Jerry
- marek_z_gor
- Posty: 317
- Rejestracja: śr sie 29, 2007 11:39 pm
- Lokalizacja: jawor rzną
- Kontaktowanie:
w a4 takiego objawu przyczyną był zapchany filtr paliwaroverzysta pisze:No za Twoja rada zmienilem przeplywomierz. Niewiele to dalo. Jak mocno przyspieszam to te szarpania nadalzaloguj pisze:To znaczy u mnie tez szarpalo w serwisie oznajmili ze to preplywomierz zapytalem ile powiedzieli 600 zł .![]()
![]()
![]()
Sprawdzilem na www.google.pl i tam na nokucie znalazłem za 250 i 350 zl .![]()
Kupilem ten za 350 zł tylko teraz to nie taka prosta sprawa bo trzeba podpiac sie pod komputer i wykasowac błąd z programu czy jakos tak!!!!!
Ja mam juz to za soba i jest gud![]()
![]()
Teraz to Ciebie czeka Roverzysta![]()
Komputera nie podpinalem tylko dłaczylem na noc akku. Mam jechac do serwisu?
ass, grass, or gas... nobody rides for free
w roznych samochodach tego przyczyna jest takze zapchany filtr powietrza...marek_z_gor pisze:w a4 takiego objawu przyczyną był zapchany filtr paliwaroverzysta pisze:No za Twoja rada zmienilem przeplywomierz. Niewiele to dalo. Jak mocno przyspieszam to te szarpania nadalzaloguj pisze:To znaczy u mnie tez szarpalo w serwisie oznajmili ze to preplywomierz zapytalem ile powiedzieli 600 zł .![]()
![]()
![]()
Sprawdzilem na www.google.pl i tam na nokucie znalazłem za 250 i 350 zl .![]()
Kupilem ten za 350 zł tylko teraz to nie taka prosta sprawa bo trzeba podpiac sie pod komputer i wykasowac błąd z programu czy jakos tak!!!!!
Ja mam juz to za soba i jest gud![]()
![]()
Teraz to Ciebie czeka Roverzysta![]()
Komputera nie podpinalem tylko dłaczylem na noc akku. Mam jechac do serwisu?
-
- jestem tu nowy...
- Posty: 9
- Rejestracja: czw paź 25, 2007 8:40 pm
- Lokalizacja: Mazowsze
No wyjasnilo sie. Ale po kolei. Wymienilem przeplywomierz. Bez efektu. Wymienilem filtr paliwa. Bez efektu. Pojechalem do mechanika lokalesa. Orzekl, ze wszystko po kolei trzeba sprawdzac ( rozkrecac?) No nie spodobalo mi sie to. Szybka decyzja na wyjazd do serwisu w stolycy. Sympatyczny pan Robert powiedzial, ze na 99% to bedzie sterowanie turbina. Trafil. Po 40 minutach lzejszy o niewielka sume pln-ow wyjechalem rakieta w porownaniu z wczesniejszym wolem. Na forum nie mozna reklamowac zakladow wiec powiem tylko, ze nazwa ulicy ma cos wspolnego z Andrzejem Golota 

Przepraszam czy tu bija?Bo kurna chata jestem tu nowy
Mam Td5 jak go kupowalem przeoczylem ze wlasciciel mial wode a nie plyn .
Po jakims czasie zobaczylem ze mam ubytek a wokol zbirniczka rudy osad,oraz ze obok z bloku jest wyciek z oil coolera, miejscu przykrecenia do bloku (oil cooler-to tu przymocowane sa filtry oleju a po wewnetrznejstronie jest chlodniczka oleju ktira jest omywana plynem chlodzacym -o ile go sie posiada
).Kupilem ten cooler( koszt 183f),dokupilem nowa chlodnice (121f),gorny waz z odpowietrznikiem (18f),i pare uszcseleczek(5f).Toche sie wykosztowalem, dziao sie to na przestrzeni jakiegos czasu i caly czas robilem transfuzje ,nic nei pomoglo.Dotawalem juz sraczki bo myslalem ze to glowica ale wszelkie testy wlacznie z testerm chemicznym na zawartosc gazu w plynie byla negatywna.Wszystkie obserwacje spezly na niczym a plyn i tak ubywal
widocznie bylo podcisnienie.3 Weze byly twarde bo .Plyn czysty ,olej czysty ,spaliny normalne,temperatura w normie,wewnatrz cieplo w zaleznosci jak ustawisz,.....j wie co dalej
a kasa leci i termin wyjazdu do Polandu si zbliza), ogolnie kicha panie
Wkoncu postawilem wszystko na 1 karte,sie obaczy
i nie dolewam wiecej ,zobaczymy co sie bedzie dzialo .Plyn sie obnizyl do polowy miedzy poziomem zimnej wody a dnem zbiornika i jakby sie zatrzymalo ( czas leci).Powoli dochodze do wnisku ze ten typ morze tak ma,
jakis fabryczny babol czy jakos tak,a ze tyram na warsztacie przyjrzalem sie innym td5 i faktycznie plyn stoi tak jak u mnie.czy to morzliwe no niewiem poki co sraczka troche zelzala
a czas leci panie.Teraz tu widze ze inni tez to wylukali panie
,no nie wiem.Morze to jest normalne?czy ktos mial podobne story?










VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca
czyzbys byl ode mnie z wioski? No siemka z ciemka-jaki ten swwwiat malutki.A no jestem z samego New Yorku
a ty ?
Zaczynam sie uswiadamiac jaki mobil posiadam
i czegos wiecej dowiedziec .Z tym szarpaniem a raczej przerywaniem normalnej pracy silnika , mialem podobna historyje -wryje tylko jak prubowalem bujnac na maxa (choc niewiele tego jest).
,przerywanie zaczelo sie przy ok 75 mil Powymienialem mu filtry (min paliwa i powietrza).Koles doradzil mi abym do paliwa dodal disel cliner aby go troche przeczyscilo.Kurna balem sie zeby go od tego wynalazku czasem nie zczyscilo.Pomoglo choc pozniej juz niemialem okazji sprawdzac.Teraz bedzie znakomita okazja sprawdzic to przy przejezdzie przez rzesze
Jesli znowu to sie powtorzy to wezme pod uwage to sterowanie turbina 






VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca
Jesli chodzi o płyn to mam to samo.
Jak leję do pełna to na następny dzień zbiornik prawie pusty.
Jak nie leję to też prawie pusty (dzień za dniem)
Dokręć mocno korek i nie wnikaj.
Kontroluj tylko wskaxnik na desce (zwłaszcza po wyjeździe z blota)
Pozdrawiam
Robert
Jak leję do pełna to na następny dzień zbiornik prawie pusty.
Jak nie leję to też prawie pusty (dzień za dniem)
Dokręć mocno korek i nie wnikaj.
Kontroluj tylko wskaxnik na desce (zwłaszcza po wyjeździe z blota)
Pozdrawiam

Robert
LAND ROVER DISCOVERY II 4,0V8, UAZ 469
Czesc piszesz ze ;jak leje do pelna ; przecierz tam jest wyraznie zaznaczony poziom zimnego plynu
.Jesli dolewasz na fula to wiadomo ze wywali bo poprzez temperature objetos i co za tym idzie cisnienie rosnie.Jak nie dolewasz to tez jest prawie pusty, ale jak pusty czy w wezach tez niema wody?bo jesli tak to znowu chyba jest jakis inny powod,morze bardziej
powazny.I teraz z nowu dochodzimy do sedna sprawy jak dokrecisz korek mocno problem niby znika.Podobnie jak u mnie .Cholipka a co mechanik to inny wywod naukowy.
Powoli dochodze do wnisku ze morze zbiornik wyrownawczy (a w dislu jest taki sam jak w petrolu) jest jeszcze jeden zaworek ktory nie upuszcza cisnienia na powrot do ukladu i jest on nie zgrany ( jak i ten w korku) z linia zimnego poziomu.No nie wiem morze p........e jakies glupoty ,ale to chyba od tego cisnienia.
.W next piatek jade do ojczyzny zobaczymy jak budziet.A jak by nie bylo to napisze po powrocie
,trzymajmy kciuki i abysmy mieli racje.





VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca
[quote="Radac"]Czesc piszesz ze ;jak leje do pelna ; przecierz tam jest wyraznie zaznaczony poziom zimnego plynu
.Jesli dolewasz na fula to wiadomo ze wywali bo poprzez temperature objetos i co za tym idzie cisnienie rosnie.Jak nie dolewasz to tez jest prawie pusty, ale jak pusty czy w wezach tez niema wody?bo jesli tak to znowu chyba jest jakis inny powod,morze bardziej
powazny.
taaa, co Ty - naprawdę


taaa, co Ty - naprawdę

LAND ROVER DISCOVERY II 4,0V8, UAZ 469
No Siemka z ciemka ,melduje poslusznie ze juz se powrocilem.No i jestem oczywiscie Q...A POD WRAZENIEM
.Tak jak obiecywalem zdaje relacje z trawel na ojcowizne i z powrotkiem.NIECH TO WSZYSTKO JASNY ....... ZASTRZELI
. Dziekuje to by bylo na tyle .Jesli ktos jest zainteresowany bardziej , nastapi ciag dalszy potoku slow a morze i slowek. ps A TE WSZYTKIE MEKANIKI TO NADAJO SIE TYLKO DO LICZENIA PUNTOW 



VeryDiscovery `01 Td5 - to Radaca padaca
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość