1001 wybuchów na sekundę
Moderator: Jerry
Super że jest ewolucja.czesław&jarząbek pisze:skoro wszystko wiesz to...po co pytasz?standerus pisze:Jak to faken rozrząd? toż robiony był miesiąc temu
odchodzi się od wróżenia z fusów...pijamy espressostanderus pisze:Teraz proszę o jasną diagnozę
Nie wiem, skoro rozrząd był robiony to powinien działać trochę dłuzej niż miesiąc?? Ale widze że na dzień łąskawości nie trafiłem


Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
- marek_z_gor
- Posty: 317
- Rejestracja: śr sie 29, 2007 11:39 pm
- Lokalizacja: jawor rzną
- Kontaktowanie:
standerus pisze:Super że jest ewolucja.czesław&jarząbek pisze:skoro wszystko wiesz to...po co pytasz?standerus pisze:Jak to faken rozrząd? toż robiony był miesiąc temu
odchodzi się od wróżenia z fusów...pijamy espressostanderus pisze:Teraz proszę o jasną diagnozę
Nie wiem, skoro rozrząd był robiony to powinien działać trochę dłuzej niż miesiąc?? Ale widze że na dzień łąskawości nie trafiłemwięc kijem w zęby. Ale co tam jutro będzie lepiej
przeciez czesław nie miał na myśli powownej wymiany rozrządu tylko skorygowanie ustawienia, musisz dojść do siebie po lawinie wybuchów i zrobić analize na spokojnie
jak mawiał pewien z kolei zielony czesio: zimne oko dobrze robi
ass, grass, or gas... nobody rides for free
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
Ok, tera rozumie (chyba??) bo niezrozumiałem chyba za peirwszym razem.
Czy płyny też powinienem zmieniać jak były robione??
Spoko nie ma wielkiej paniki, drugie disco jest więc jest jak sie poruszać, tego spokojnie sobie będę robił (albo będzie robiony dla mnie) aż uzyska status Zrobiony.
Pozdrawiam i spadam spać
Czy płyny też powinienem zmieniać jak były robione??
Spoko nie ma wielkiej paniki, drugie disco jest więc jest jak sie poruszać, tego spokojnie sobie będę robił (albo będzie robiony dla mnie) aż uzyska status Zrobiony.
Pozdrawiam i spadam spać
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
- czesław&jarząbek
-
- Posty: 31170
- Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
- Lokalizacja: SK
- Kontaktowanie:
I widać błogosławieńsstow doleciało - dzisiaj wpadłem z głupia do mechanika i okazało się że ma wolny podnośnik. Sprzęgło odpowietrzył, przpompował trochę płynu bo jakies glutowate gofno ciekło i.... sprzęgło działa jak powinno. Okazało się że wyciek i dymienie/spadek mocy powiązane - nie był założony "wężyk powrotny/zwrotny? od wtrysku" i po założeniu i zabezpieczeniu tegoż auto nabrało nagle wigoru, przestało dymić tak sakramencko (dalej puszcza dyma na 2000 obr, ale tylko chmurkę sino-niebieską). Tak więc wygląda na to ze dwa największe problemy rozwiązane, zostały przeguby - ktoś wie jak się to po angielsku wabi?? ew jak wygląda, cobym mógł znaleźć na paddocku:
http://www.paddockspares.com/sp/categor ... 32850.html
http://www.paddockspares.com/sp/categor ... 32850.html
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
http://www.paddockspares.com/pp/DISCOVE ... _diff.html potrzebujesz ten zestaw 

Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..
Mam prawie nówki sztuki, poprzedni włąściciel zmieniał niedługo przed sprzedażą bo zbliżał się przegląd, ja robiłem przegląd i potwierdzili że są świeże. To raczej kwestia tutejszych dróg - bardzo wąskich, czesto żeby się minąc trzeba się wpakować w krzaki na poboczu, a auto z naprzeciwka to mocno po heblach i na pobocze - i to jedna strona auta ląduje na żwirze szutrze, włącza się ABS i auto sunie. Jeździłem to DI bez ABSu i mimo ślizgu kół po jednej stronie dobrze go wrywało w ziemię. Może muszę się nauczyć jeździć z ABSem po prostu...
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia
- adamsmaster
-
- Posty: 117
- Rejestracja: czw lut 22, 2007 10:46 am
- Lokalizacja: (Sanok) Kraków 50°03'57,9''N 19°56'02,7''E
- Kontaktowanie:
Re: 1001 wybuchów na sekundę
Witam. Tak przypadkiem ten temat przeczytałem. Kiedyś mój stary miał identyczny problem ze swoim passatem. Także dymiło z rury jakby się coś paliło i auto zupełnie nie miało mocy. Problem tkwił w pękniętym wężu od turbosprężarki. Turbina włączała się przy ok 2000 obr/min i wtedy zaczynał kopcić. Do tego także wtedy świszczała dość znacząco. Po wymianie węża wszystko wróciło do normy (przestało dymić, kopyto jak należy). Mógłbym się założyć o browar, że tutaj jest problem. A co do reszty, to nie mam pojęcia, bo się wożę Samuraiem, choć zaczyna mi się po nocach śnić taki jeden LR. Pozdrawiam serdeczniestanderus pisze: -Po wymianie rozrządu, regulacji zaworów i wymianie wydechu auto zaczeło mocno kopcić. dym pojawia się standardowo czarna chmurka na start i później na +- zimnym silniku do 2,5tyś obrotów. Problem jest taki ze pojawia się też na ciepłym silniku, tylko w przedziale 2-2,5tyś obrotów (tak tak wiem, nie jeździć na takich obrotach). Dymi sino-niebiesko, jakby palił olej, filtr powietrza czysty w rurach niezachlapane więc myślę że nie turbo - czy jest możliwość że ma to związek z zaworami??
-Zrobił się samochód dość mułowaty, nie wiem o co chodzi, myślałem ze kwestia zgonowego rozrządu, ale został wymieniony i nadal muli, ciężko go bujnać do 120, trwa to wieki, inaczej to drzewiej bywało. Turbina zawsze mu trochę świszczała, zastanawiam się czy problem dymienia i braku mocy nie jest jakoś związany ze sobą.
- adamsmaster
-
- Posty: 117
- Rejestracja: czw lut 22, 2007 10:46 am
- Lokalizacja: (Sanok) Kraków 50°03'57,9''N 19°56'02,7''E
- Kontaktowanie:
Kto jest online
Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 2 gości