RR 2.5 TD 95r czy warto

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

sss25
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 52
Rejestracja: wt gru 04, 2007 9:12 am
Lokalizacja: Plymouth/Wroclaw

Post autor: sss25 » sob mar 01, 2008 11:59 pm

Nie da to sie osrac wojskowej koszuli:-) pogadaj z wlascicielami omeg b, bmw serii 5.auta lzejsze pedzone na jedna os a przegrzanie motoru to najmniejszy problem.zdoja cie drobiazgi typu cieknaca pompa paliwa padajace nastawniki oraz nieumiejetni fachmani wyposazeni w mlotek przecinak i klucz francuski.swoja droga wymiana w tydzien po kilka godzin dziennie...gdzie sie tak spieszyles?:-) na wyjecie i zamomtowanie tdv8 z range rovera sport mamy 14 godzin to abstrakcja ale 20 godzin to czas do przyjecia tyle ze tam podnosisz bude do gory i tarmosisz dopiero motor z ramy.fotostory wkrotce:-)
Bezczelnosc konstruktorow LR nie zna granic...

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » ndz mar 02, 2008 12:25 am

mam jeszcze 725tds i mam nadzieję że nie wybuchnie przedwcześnie :)21

a samo wyjęcie i włożenie silnika do p38 to by było kilka minut gdyby nie to że kupiłem silnik prawie całkiem goły - a przekładanie osprzętu trochę trwa :lol: potrzebne jest tylko kilka kluczy i zwykły podnośnik do silników :)21
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
Klusek
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 70
Rejestracja: pt lut 15, 2008 5:39 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: Klusek » ndz mar 02, 2008 10:30 am

czyli ogolnie podsumowujac watek..RR p38 z dezlem 2.5 nadaje sie tylko dla fanatyka co ma kupe kasy (takiego co by go bylo stac na nowego sporta :D ) ktory jest zakochany w tym samochodzie i najlepiej jak ma serwis lr kolo domu i jeszcze w nim pracuje - lub jest jego wlascicielem 8)
kiedys - RR Classic 3.5V8
teraz - Hyundai Galloper Long 2.5 td

Awatar użytkownika
Leonidas
 
 
Posty: 260
Rejestracja: ndz lut 24, 2008 8:23 pm
Lokalizacja: Ścisłe centrum Polski

Post autor: Leonidas » ndz mar 02, 2008 1:22 pm

Trochę przesady - P38 to wdzięczne autko. Psuje się trochę elektronika. Dobrze mieć blisko kogoś z komputerem. Poduszki do zawieszenia mozesz kupić na e-bayu po 350 zł. Bez szukania - 500 na allegro. Dużo rzeczy można zrobić samemu. Silnik 2,5 jest zdecydowanie za słaby do tego auta. Nie jedzie a wyprzedzanie nie wchodzi w grę. Polecam 4.6 benzynkę. (20 litrów na 100 i więcej) Gaz sekwencyjny chodzi - wbrew temu co często piszą. Spalanie nieco wyższe.
Jeździsz za to jak panisko...
P38A HSE 1995 V8 LPG oraz aprilia mojito 50

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » ndz mar 02, 2008 5:08 pm

Miałem bmke 5 z tym motorem- upierdliwy, drogi jesli chodzi o graty, ale jednego nie da się mu odmówić- mocno nieśmiertelny. Z przedmuchana uszczelką pod głowica jeździłem ponad rok- głowica cała, nie popękana. Fakt w lecie w korkach się grzał i tyle. Ale chyba bym się bał mieć ten motor w terenówce. Głównie ze względu na elektronikę i pompę wtryskową.
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » pn mar 03, 2008 7:47 pm

paranoic_killer pisze:Z przedmuchana uszczelką pod głowica jeździłem ponad rok-
ale to tak w ramach testow czy z powodu braku diengow? :o

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » wt mar 04, 2008 2:03 pm

Z powodu tego że żaden serwis nie mógł zdiagnozować o ssso chozi :evil: Niby wszystko ok tylko że się grzeje. Skoro się grzeje to nie ok. Ale nikt nie potrafił tego zrozumieć. Więc jako "durny klejent co się wymądrza" kazałem wreszcie zrzucić głowicę i wymienić uszczelkę. W głowę się wszyscy pukali. Po wymianie cholera nie dało się auta zagotować- cud :lol:

Walnęła mi ta uszczelka gdzieś w zimie- auto się nie gotowało. Potem śmigałem w trasach i nie było jak go zagotować. Dopiero po pewnym czasie w mieście wyszło szydło z worka. Cholerni fachowcy :evil: Wymieniłem cały układ chłodzenia "bo to panie na pewno termostat/visco/chłodnica/przewody". Ciekawe co by jeszcze wymyślili?? :)3
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » wt mar 04, 2008 3:58 pm

aaaaaaaaaaa

sss25
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 52
Rejestracja: wt gru 04, 2007 9:12 am
Lokalizacja: Plymouth/Wroclaw

Post autor: sss25 » wt mar 04, 2008 7:41 pm

paranoic_killer pisze:Z powodu tego że żaden serwis nie mógł zdiagnozować o ssso chozi :evil: Niby wszystko ok tylko że się grzeje. Skoro się grzeje to nie ok. Ale nikt nie potrafił tego zrozumieć. Więc jako "durny klejent co się wymądrza" kazałem wreszcie zrzucić głowicę i wymienić uszczelkę. W głowę się wszyscy pukali. Po wymianie cholera nie dało się auta zagotować- cud :lol:

Walnęła mi ta uszczelka gdzieś w zimie- auto się nie gotowało. Potem śmigałem w trasach i nie było jak go zagotować. Dopiero po pewnym czasie w mieście wyszło szydło z worka. Cholerni fachowcy :evil: Wymieniłem cały układ chłodzenia "bo to panie na pewno termostat/visco/chłodnica/przewody". Ciekawe co by jeszcze wymyślili?? :)3
mysle ze jest w tym troche twojej winy.skoro wiedziales ze auto przegrzane dlaczego nie powiedziales o tym szczerze mechanikowi?wydalbys mniej kasy na niepotrzebne pierdoly.nie mam racji?
Bezczelnosc konstruktorow LR nie zna granic...

Awatar użytkownika
N2O
 
 
Posty: 11864
Rejestracja: ndz gru 18, 2005 3:35 pm
Lokalizacja: Truskaw (k. Warszawy)

Post autor: N2O » wt mar 04, 2008 8:06 pm

a no widzisz - w moim prawdopodobnie pękła głowica i na asfalcie nie szło go zagrzać :lol:
RR 2.5 DSE, Nissan Patrol 160 SD33T, Suzi LJ80
GG: 3215824
http://picasaweb.google.com/paweldabster

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » wt mar 04, 2008 11:43 pm

No właśnie powiedziałem że się grzeje. A oni kazali mi wymieniać cały ukł chłodzenia. Tu jest problem.
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » śr mar 05, 2008 12:50 am

paranoic_killer pisze:No właśnie powiedziałem że się grzeje. A oni kazali mi wymieniać cały ukł chłodzenia. Tu jest problem.
Sss-owi chodziło o to, że powinieneś powiedzieć, że pewnego pięknego dnia, wskazówka temperatury poszybowała do końca skali. Potem się grzał, ale zwracałem baczną uwagę na temperaturę silnika, żeby się przypadkiem nie przegrzał.

Ja kupiłem Disco z dmuchniętą uszczelką, spokojnie przejechałem 1500km i wcale się nie grzał ;) Co nie oznaczało, że uszczelka wróciła na swoje miejsce ;)

Głowica szlif profilaktyczny, sprawdzenie szczelności, nowa uszczelka i jest gites.

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » śr mar 05, 2008 2:11 pm

Następnym razem oddam mechanikowi auto żeby sobie pojeździł miesiąc czy półtora (oczywiście z pełnym bakiem, a jak wszystko wyjeździ to zatankuje jeszcze raz) i sam mógł zobaczyc objawy i upewnić się co do tego jak często i w jakich warunkach występują :lol: Skoro mówię że gotuje mi się w korkach, w trasie się nie gotuje i stracił moc to mechanik chyba powinien wiedzieć o co chodzi. Dlatego oddaje mu auto- ja nie wiem, nie znam się, zarobiony jestem. Niestety ciężko znaleźć dobrego mechanika. Chyba samemu trzeba do samochodówki się wybrać na dokształcanie i mieć święty spokój :)21
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » śr mar 05, 2008 3:36 pm

paranoic_killer pisze:Następnym razem oddam mechanikowi auto żeby sobie pojeździł miesiąc czy półtora (oczywiście z pełnym bakiem, a jak wszystko wyjeździ to zatankuje jeszcze raz) i sam mógł zobaczyc objawy i upewnić się co do tego jak często i w jakich warunkach występują :lol:
Daj mi, nie jestem mechanikiem, ale po 2-ch miesiącach mogę powiedzieć, że naprawdę nie wiem czemu się grzeje ;)

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » śr mar 05, 2008 5:29 pm

No to następnym razem uderzam jak w dym :)2 Zawsze marzyłem o takiej fachowej obsłudze. Jakby jednak zbrakło wachy tylko zadzwoń- dowiozę od razu i flaszkę w ramach przeprosin :wink: :)21
Jest tylko jeden problem- auto już sprzedałem. Ale mam kolejną bawarkę- tym razem w benie. Tą tez możesz zdiagnozować? :)23
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

Awatar użytkownika
grzegorzh
 
 
Posty: 1140
Rejestracja: czw kwie 12, 2007 9:04 pm
Lokalizacja: Kraków

Post autor: grzegorzh » śr mar 05, 2008 5:40 pm

paranoic_killer pisze:Ale mam kolejną bawarkę- tym razem w benie. Tą tez możesz zdiagnozować? :)23
Ale o co chodzi z tą bawarką? Ożeniłeś się drugi raz, czy o herbatę Ci chodzi?
Jak herbata, to chyba dobrze, że ciepła? A jak żona, to też chyba lepiej niż jakby zimna miała być ;P

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » śr mar 05, 2008 6:35 pm

Żenić się póki co nie zamierzam, a od herbaty wolę kawkę :D Bawarka- bmw. Tak pieszczotliwie :)23
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » śr mar 05, 2008 11:50 pm

E36 318is w sedanie. Vanosa o ile się nie mylę to tutaj brak. Miała być 730 ale okazuje się że w Polsce łatwiej kupić zadbane e36 (sic!) niż e38. Udało mi się wyrwać autko w pięknym stanie ze szwajcarii, pełna dokumentacja łącznie ze wszystkimi fakturami za naprawy i części. I póki co jestem zadowolony. Za rok zrobię drugie podejście do e38 :D
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

sss25
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 52
Rejestracja: wt gru 04, 2007 9:12 am
Lokalizacja: Plymouth/Wroclaw

Post autor: sss25 » czw mar 06, 2008 9:04 am

ja wlasnie jestem w trakcie poszukiwania e38 z 3l v8 ale jako ze poprzeczke wysoko ustawilem czekam cierpliwie i szukam.co do silnika is to do najlepszych ciezko go zaliczyc
Bezczelnosc konstruktorow LR nie zna granic...

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » czw mar 06, 2008 1:10 pm

Czemu?? Spalanie niezłe, osiągi też, nie ma opinii zbyt awaryjnego. Padają głównie pierdoły- sonda lambda, przepływka, czy silniczek krokowy. Jedno co mi się w nim nie podoba to 4 cylindry a nie 6, ale nie można mieć wszystkiego. Ja szukałem e38 w manualu- dodatkowe utrudnienie. Naprawdę niewielki jest wybór. Jak znajdziesz to podrzuć zdjęcia na pw- chętnie obejrzę!
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

sss25
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 52
Rejestracja: wt gru 04, 2007 9:12 am
Lokalizacja: Plymouth/Wroclaw

Post autor: sss25 » czw mar 06, 2008 1:54 pm

tez bym wolal manuala ale mialem 750 w automacie bylo ok bmw ma dobre automaty.uwazaj na 3l v8 jak bedziesz kupowal ja nie kupie w polsce wiekszosc ma przytarte motory-maja wade pompy oleju jak w pore nie zrobisz silnik wyciaga kopyta.ja szukam w rzeszy tam cie nikt nie przewali
Bezczelnosc konstruktorow LR nie zna granic...

Awatar użytkownika
paranoic_killer
Posty: 570
Rejestracja: śr lut 02, 2005 8:15 pm
Lokalizacja: Lublin

Post autor: paranoic_killer » czw mar 06, 2008 5:08 pm

Dobrze trafiłeś- 750 mają słabe automaty. Koszyki wstecznego lubią się wysypać. Hmmm dobrze wiedzieć. Słyszałem że w v8 są niekiedy problemy z wolnymi obrotami. Poza tym to chyba dość solidny motor. Na pewno wytrzymalszy niż rzędowa 6ka. Chociaż gdybym znalazł ładną bogatą 728 to bym sie nie zastanawiał.
Żółw się rusza...
był XJ 2.5 + LPG + 30" MT + 2"
jest JK 3.8 + 33" + snorkel...

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 1 gość