automat czy manual

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » wt wrz 30, 2008 7:40 am

a sa problemy? :o

kazdy element jak sie zuzyje to sie psuje , to maja byc te problemy?

krystiangr
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 26
Rejestracja: czw sie 21, 2008 10:07 pm
Lokalizacja: sz-n

Post autor: krystiangr » śr paź 01, 2008 7:17 pm

Wiem masz rację, że jak coś się zepsuje to się to wymienia ok.
Ostatnio zmieniony czw paź 02, 2008 7:57 pm przez krystiangr, łącznie zmieniany 1 raz.

Awatar użytkownika
zaloguj
Posty: 2009
Rejestracja: ndz wrz 23, 2007 6:54 pm

Post autor: zaloguj » śr paź 01, 2008 7:42 pm

krystiangr pisze:Wiem masz rację, że jak coś się zepsuje to się to wymienia ok. Lecz mi chodzi o to czy na tradycyjnym sprzęgle zrobi się więcej kilometrów niż na tym o którym mówimy ? i czy w jakimś tam terenie mniejszym czy większym nie będzie ono siadało bo słyszałem, że ceny są kosmiczne? i nie chciał bym mieć takiej sytuacji, że nie pojadę w teren bo sprzęgło w tym samochodzie nie bardzo to lubi. więc pytam?
Ciekawa teoria :)21

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » śr paź 01, 2008 8:07 pm

zaloguj pisze:
krystiangr pisze:Wiem masz rację, że jak coś się zepsuje to się to wymienia ok. Lecz mi chodzi o to czy na tradycyjnym sprzęgle zrobi się więcej kilometrów niż na tym o którym mówimy ? i czy w jakimś tam terenie mniejszym czy większym nie będzie ono siadało bo słyszałem, że ceny są kosmiczne? i nie chciał bym mieć takiej sytuacji, że nie pojadę w teren bo sprzęgło w tym samochodzie nie bardzo to lubi. więc pytam?
Ciekawa teoria :)21
mnie powalila...

Awatar użytkownika
standerus
 
 
Posty: 946
Rejestracja: czw mar 31, 2005 8:13 pm
Lokalizacja: Kraków
Kontaktowanie:

Post autor: standerus » czw paź 02, 2008 5:52 pm

Dziwny dziw - nie pojedziesz w teren bo sprzęgło go nie lubi?
Od kiedy biorę prozac świat jest piękny
'94 Defender 90SW 300tdi, dużo do zrobienia

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » ndz paź 05, 2008 8:32 pm

Co do automatu to trzeba troszeczke technike jazdy w terenie zmienić. Dzisiaj w górach Sowich pojeździłem i na reduktorze z jeddynką wbitą, autko zaiwania z górki jak czort. Troszeczke mi się włos zjeżył :D zacząłem robić tak jak mądrzy ludzie radzili, korygowałem chamulcem, ale były momenty że chamownik cały czas był delikatnie przyciśnięty. Trochę mi się to nie podoba bo jak będzie zjazd po błocie to mogę stracić przyczepność, tak myślę. W manualu takich cyrków nie było, na 1 z reduktorem dostojnie po rycersku toczył się z góry. Czy tak jest we wszystkich automatach, czy też mam coś zdupcone?
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » ndz paź 05, 2008 8:34 pm

najlepsza jest skrzynia bezstopniowa :)21

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » ndz paź 05, 2008 8:51 pm

bezstopniowa? to znaczy... że co?? Przepraszam za totalną ignorancje techniczną ja to czasem śrube potrafie dokręcić czy odkręcić i rąk niepoobijać :lol: a tak sierjożnie, czy to przychamowywanie na zjazdach to jedyne rozwiązanie? Wiem, wiem można jeszcze nie wieżdżać to wtedy nie trzeba zjeżdżać. Tylko że ja jak widze górkę to mnie coś tam ciągnie. :oops:
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

terraplane
jestem tu nowy...
jestem tu nowy...
Posty: 39
Rejestracja: śr cze 25, 2008 9:50 pm

Post autor: terraplane » ndz paź 05, 2008 8:55 pm

piotr borowiec pisze:Dzisiaj w górach Sowich pojeździłem i na reduktorze z jeddynką wbitą, autko zaiwania z górki jak czort. (...) W manualu takich cyrków nie było, na 1 z reduktorem dostojnie po rycersku toczył się z góry. Czy tak jest we wszystkich automatach, czy też mam coś zdupcone?
Obstawiam zdupcone. Moje disco schodzi z góry z automatem zablokowanym na jedynce i na reduktorze baaardzo dostojnie.

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » ndz paź 05, 2008 8:59 pm

a moze zamiast reduktora to tylko diffa zapioles 8)
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Post autor: LR_Olek » ndz paź 05, 2008 9:01 pm

piotr borowiec pisze:bezstopniowa? to znaczy... że co??
no taka jak w skuterze :)21

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » ndz paź 05, 2008 9:03 pm

Terraplane a próbowałeś z manualem (nic złego nie mam na myśli :lol: ) bo może nie masz porównania.
Mój na drodze jest za to dostojny, czasem boję się wyprzedzać bo zachodzi obawa że nie zdąże. Jak się rozbuja to ładnie jedzie a najmilej mu jest pomiędzy 90-110 ma wtedy 2000-2500 obrotów
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » ndz paź 05, 2008 9:39 pm

Gosc no wiesz! Jak mogłeś?
Nie no, pomarańczowe autko się śieciło na konsoli :lol:
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
gucio1234
Posty: 319
Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:11 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: gucio1234 » ndz paź 05, 2008 9:41 pm

terraplane pisze:
piotr borowiec pisze:Dzisiaj w górach Sowich pojeździłem i na reduktorze z jeddynką wbitą, autko zaiwania z górki jak czort. (...) W manualu takich cyrków nie było, na 1 z reduktorem dostojnie po rycersku toczył się z góry. Czy tak jest we wszystkich automatach, czy też mam coś zdupcone?
Obstawiam zdupcone. Moje disco schodzi z góry z automatem zablokowanym na jedynce i na reduktorze baaardzo dostojnie.
Zgadzam się, też mam Disco automatyczne i nigdy nie musiałem przyhamowywać na stromych zjazdach. Jedynka i reduktor i z górkiiiiiii ....
Marcin (gucio1234)

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » ndz paź 05, 2008 10:00 pm

piotr borowiec pisze:Gosc no wiesz! Jak mogłeś?
Nie no, pomarańczowe autko się śieciło na konsoli :lol:
pomaranczowa kontrolka jest od diffa :)20 :)20 :)20
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » ndz paź 05, 2008 10:05 pm

trzeba by coś dłubnąć w takim razie, ale boje się dać komukolwiek bo przestanie jeszcze na drodze robić :(
pozostaje po 1: przyzwyczaić się
po 2: modlić się żeby na zjeździe błota nie było
po 3: nie wieżdżać na górki :lol:
po 4: wymienić na manual, tylko że jazda automatem jest taka przyjemna :wink:
a może wystarczy tylko regulacja, jeżeli takie skrzynie się reguluje?
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » ndz paź 05, 2008 10:14 pm

No nie. To ja cały czas, jak teren jest już bardzo trudny, to ja wajhe na lewo i walcze :lol: No to mogę sobie podpis "miszczuniu" zafundować :lol: No a na serio to przecież dopiero przełożenie na lewo wajhy powoduje że auto jedzie dużo wolniej
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » ndz paź 05, 2008 10:17 pm

nie przesuniecie wajchy w pozycje L powoduje wlaczenie reduktora , a przesuniecie wajchy w lewo wlaczenie difflocka
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

bratek
Posty: 387
Rejestracja: pn gru 13, 2004 3:09 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: bratek » ndz paź 05, 2008 10:18 pm

:o :o :o
dostojnie to mało powiedziane...
wczoraj z górki waliłem na II - bo na I można było zasnąć...
Disco 3.9 LPG

bratek
Posty: 387
Rejestracja: pn gru 13, 2004 3:09 pm
Lokalizacja: Gdynia

Post autor: bratek » ndz paź 05, 2008 10:19 pm

piotr borowiec pisze:No nie. To ja cały czas, jak teren jest już bardzo trudny, to ja wajhe na lewo i walcze :lol: No to mogę sobie podpis "miszczuniu" zafundować :lol: No a na serio to przecież dopiero przełożenie na lewo wajhy powoduje że auto jedzie dużo wolniej
faktycznie masz coś skiszone
Disco 3.9 LPG

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » ndz paź 05, 2008 10:28 pm

no dobra i co, bo jak zjeżdżałem na L czy manualem (wcześniej miałem takiego) czy automatem to autko zjeżdżało szybko. Jak przeżucałem na lewo (diflocka) to odrazu było lepiej, autko z nawet bardzo stromej góry, zjeżdżało spokojnie. Tak przynajmniej było w manualu :-?
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
gucio1234
Posty: 319
Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:11 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: gucio1234 » ndz paź 05, 2008 10:40 pm

piotr borowiec pisze:no dobra i co, bo jak zjeżdżałem na L czy manualem (wcześniej miałem takiego) czy automatem to autko zjeżdżało szybko. Jak przeżucałem na lewo (diflocka) to odrazu było lepiej, autko z nawet bardzo stromej góry, zjeżdżało spokojnie. Tak przynajmniej było w manualu :-?
Hmmm...

A moze te wajche dawales w lewo, do przodu ... i wtedy włączałeś reduktor i difflock, a tak normalnie w prawo i do przodu reduktor się nie włączał (a powinien).


Co innego blokada centralnego dyfra, a co innego reduktor.

Co innego automat, a co innego manual.

Co innego Land Rover, a co innego Jeep.

Co innego wino białe, a co innego wino czerwone.

Co innego wódka, a co innego piwo.

Co innego ....
Marcin (gucio1234)

Awatar użytkownika
gosc
Posty: 2385
Rejestracja: ndz sty 29, 2006 1:16 am
Lokalizacja: north east of england

Post autor: gosc » ndz paź 05, 2008 10:49 pm

piotr borowiec pisze:no dobra i co, bo jak zjeżdżałem na L czy manualem (wcześniej miałem takiego) czy automatem to autko zjeżdżało szybko. Jak przeżucałem na lewo (diflocka) to odrazu było lepiej, autko z nawet bardzo stromej góry, zjeżdżało spokojnie. Tak przynajmniej było w manualu :-?
cos nietak opisujesz albo masz inna skrzynie np z kombajnu , do zjazdu powwines miec wajche w czerwonej pozycji

D---L
I I
D ---N
I I
D ---H
Życie trzeba przeżyć tak, by wstyd było opowiadać, a przyjemnie wspominać..

piotr borowiec
 
 
Posty: 1319
Rejestracja: ndz gru 17, 2006 10:00 pm
Lokalizacja: Wrocław

Post autor: piotr borowiec » ndz paź 05, 2008 10:49 pm

tak też robie: do przodu i w lewo, ale jak mi trzy osoby mówią zdupcone to zdupcone. Trudno trzeba będzie coś pomużdżyć :( Tym czasem mówie panom dobrejnocki i snów o wielkiej wyprawie :wink: Musze iść spać bo syneczka rano do szkoły wiozę.
Dzięki za informacje i spokojnej nocy.
Chamstwo należy zwalczać napalmem
http://www.free-clinic.org/

Awatar użytkownika
gucio1234
Posty: 319
Rejestracja: czw wrz 27, 2007 10:11 pm
Lokalizacja: Legionowo

Post autor: gucio1234 » ndz paź 05, 2008 11:00 pm

gosc pisze:do zjazdu powwines miec wajche w czerwonej pozycji

D---L
I I
D ---N
I I
D ---H
Zależy po czym się zjeżdża.
Jak będziesz miał stromo w dół po skałach to też sobie difflocka zapniesz ?
Marcin (gucio1234)

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości