moc nie jest z nami

[Pepek]

Na terazniejszą badziewną ropę to już takie minusy działają negatywnie

[arti_71]

Kurcze mam to samo. Tyle że odpaliłem i przejechałem normalnie jakieś 500 m a pózniej to tak jakby w trybie awaryjnym w ciężarówce 10 km/h. Póżniej zatrzymałem postał jakies 10 min i odpalił bez bólu i jechał normalnie. Jednak nie cieszyłem sie długo następnego dnia powtórka z rozrywki tyle, że nie odzyskał pałeru i checi do normalnej jazdy. Szybkośc max to 10km/h i co gorsza tym razem brak wolnych obrotów. Jedzie jak gaz wciskam do deski.

Podgrzewałem odstojnik zlałem wszystko co w nim było ( leci czysta ropa). Wymieniłem filtr i nic sie nie zmieniło. Zaczynam się zastanawiać czy to nie smok w zbiorniku paliwa i czy nie ma syfu na dnie zbiornika.

Zaczęło sie jak zalalem, chcąc poprzeć naszych rolników i rząd , BIO DIESLA . Następnego dnia jak mrozek wiekszy ścisnął własnie mi sie tak porobiło. Nie wiem czy to wina tego paliwa lecz wszystko na to wskazuje,ale już zimą tego G ... wiecej nie zaleję. Oczywiście wymieszałem ze zwykłym ON dolałem nafty. ale niestety nie mam garażu i czekam na cieplejsze dni. Może mi się poszczęści.

MOZE MACIE JAKIEŚ INNE KONCEPCJE TO ZAPODAWAJCIE BO DO WIOSNY NIE WYJADĘ.

[arti_71]

OOOOO dziś trochę mróz zelżał i moje auto odzyskało wolne obroty. Nadal jednak nie chce wchodzić w obroty wyzsze. A ja sie odzwyczaiłem od komunikacji miejskiej. Co za ból.

[LR_Olek]

oh jej, ciekawe co przyniesie ci jutro

[Pepek]

Kurcze mam to samo. Tyle że odpaliłem i przejechałem normalnie jakieś 500 m a pózniej to tak jakby w trybie awaryjnym w ciężarówce 10 km/h. Póżniej zatrzymałem postał jakies 10 min i odpalił bez bólu i jechał normalnie. Jednak nie cieszyłem sie długo następnego dnia powtórka z rozrywki tyle, że nie odzyskał pałeru i checi do normalnej jazdy. Szybkośc max to 10km/h i co gorsza tym razem brak wolnych obrotów. Jedzie jak gaz wciskam do deski.

Podgrzewałem odstojnik zlałem wszystko co w nim było ( leci czysta ropa). Wymieniłem filtr i nic sie nie zmieniło. Zaczynam się zastanawiać czy to nie smok w zbiorniku paliwa i czy nie ma syfu na dnie zbiornika.

Zaczęło sie jak zalalem, chcąc poprzeć naszych rolników i rząd , BIO DIESLA . Następnego dnia jak mrozek wiekszy ścisnął własnie mi sie tak porobiło. Nie wiem czy to wina tego paliwa lecz wszystko na to wskazuje,ale już zimą tego G ... wiecej nie zaleję. Oczywiście wymieszałem ze zwykłym ON dolałem nafty. ale niestety nie mam garażu i czekam na cieplejsze dni. Może mi się poszczęści.

MOZE MACIE JAKIEŚ INNE KONCEPCJE TO ZAPODAWAJCIE BO DO WIOSNY NIE WYJADĘ.

Kiedyś widziałem opis w którym wyrażnie było napisane, że bio sie nie nadaje poniżej 0 stopni. Robi się strasznie gęsty. Zresztą zrób doświadczenie i wsadz butelke oleju rzepakowego do zamrażarki zobaczysz co sie stanie . Ja na twoim miejscu dolał bym benzyny do tego gluta a nie nafty.

[arti_71]

Jak juz wcześiej pisałem wymieszałem to paliwko z ON i naftą może faktycznie z 5l benzynki jeszcze mu zapuszczę.
Jutro mi przyniosło odwilz. Jest nadzieja że poruszę swoją maszynę.
Jeśli chodzi o BIO to uważam, że na dystrybutorze powinno być napisane , iż paliwo nie nadaje sie do tankowania zimą. Noszę sie z zamiarem napisania jekiejś małej skargi do własciciela stacji. Nie wiem czy coś na tym zyskam, ale chociaz może zaczną jakąs informację wywieszać w przyszłości dla innych nieswiadomych. Zresztą o tym , że sie nie nadaje to paliwo na zime dowiedziałem sie od pracownika tej stacji w której tankowałem . Szkoda tylko , że nie w dniu tankowania. Wymieszałbym to G.... od razu a nie po fakcie.
No cóż mądry Polak po szkodzie.

[pezet]

A może laliście jakieś lewe BIO?

Ja mam w baku bioester - odpala codziennie i jeździ bez ŻADNYCH problemów.
Bioester z orlenu.

[MarcinuS]

z takiego tematu robicie 2 strony postów. To jest po prostu szokOlek !

[LR_Olek]

z takiego tematu robicie 2 strony postów. To jest po prostu szokOlek !

ale ja napisalem tylko 4 posty

[MarcinuS]

z takiego tematu robicie 2 strony postów. To jest po prostu szokOlek !

ale ja napisalem tylko 4 posty

To chyba c&j sie uaktywnił tym razem

I ja już mam 2

[piotr borowiec]

apropos mocy, ostatnio kolega zapytał mnie a ile masz obrotów jak jedziesz 100km/h? Ja na to że 2000 i praie 250 tak wskazówka budzika jest przed 2250obr, się bardzo zdziwił i mówi że za mało. Ale on ma pajero No to go dostrzeliłem, bo się męczył chłopina, i mówie i to na 4


Bo ja mam 4ro-biegowy automat

[MarcinuS]

apropos mocy, ostatnio kolega zapytał mnie a ile masz obrotów jak jedziesz 100km/h? Ja na to że 2000 i praie 250 tak wskazówka budzika jest przed 2250obr, się bardzo zdziwił i mówi że za mało. Ale on ma pajero No to go dostrzeliłem, bo się męczył chłopina, i mówie i to na 4


Bo ja mam 4ro-biegowy automat

A obroty kończą się na 3tysiącach

[piotr borowiec]

a w Partolu jest wogule obrotomierz?
u mnie przy 3.500 jest 150km/h i to 4x4

[arti_71]

A może laliście jakieś lewe BIO?

Ja mam w baku bioester - odpala codziennie i jeździ bez ŻADNYCH problemów.
Bioester z orlenu.

Nie wiem co kolega PEZET wlał za bio z orlenu bo ja właśnie w orlenowskiej BLISKIEJ tankowałem i właśnie tak się porobiło. I to własnie na tej stacji później sie dowiedziałem , że nie leje sie tego paliwa zimą. Tylko pozazdrościć że nic sie nie porobiło.
Nadal stoję i zaczynam sie bać że może coś innego mi walnęło.

[pezet]

No właśnie na Bliskiej w Kraku.

Tankowałem dość dawno - jakoś w listopadzie, najwyżej przełom list. i grudnia, ale dziennie jeżdżę 10km, więc nie miałem potrzeby dolewać

[drrobi]

Normalnie nie zalamaliscie, przeczytalem wlasnie watek od poczatku i czym dalej tym szybciej go czytalem.

W oleju napedowym jest spora zawartosć parafin, a ich zawartosc jest najwieksza w ON letnim.
Wiec jesli masz zalany letni czy przejsciowy olej to przy temperaturze minus iles wytraca sie parafina (olej wyglada jak krupnik --- to taka zupa z kasza) parafina zalepia filtr, przewody i po zabawie.
Mialem niedawno to samo, paliwo zatankowalem przed mrozami, przy mrozie Disco odpadlilo chwile pochodzilo (az sie filtr zapchal) i potem maksymalnie do 2000 obrotow a mocy tyle co w kosiarce do trawy.
Doczlapalem sie do warsztatu (tak to ja jechalem 30 km/h z warszawy do raszyna ). Paliwo poszlo do spuszczenia i przefiltrowania filtr paliwa do wymiany. Filtr byl tak zabity parafiną ze nie mial prawa przepuszczac paliwa (a przepuszczal i jechalem powoli ale jechalem ). Dla informacji zatankowalem na Neste.