Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

wszystkie serie i modele...

Moderator: Jerry

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: Mroczny » ndz mar 01, 2009 9:36 am

wsio zależy od ubezpieczalni

Mam własnie spór z jakąś badziewną ubezpieczalnią, której nawet nazwy nie pomnę.. Coś stricte lokalnego. Młodzian z odległego powiatu raczył sobie popsuc calibrę o montereya mojego. Wina bezsprzecznie jego, przyznał się, formularz wypełnił, policja zgłoszenie telefoniczne miała, ale olali.

Kilka dni później żona stawiła się w "ubezpieczalni" celem spisania protokołu itd. Ubezpieczalnia okazało się malutkie biuro na zadupiu. Oczywiście przedstawiciel ubezpieczalni odrzucił uszkodzenie czujników cofania - że niby juz było wcześniej itd. Machnąłem na czujniki ręką, czasu nie mam, resztę dosc poprawnie spisał.

Minęło 3 tygodnie.
Telefon kontrolny do biura jego mac. Oczywiscie przeprasza, że zapomniał, że wycena juz prawie jest że jutro jutro itd.
Kolejny tydzień. Tamtego pana nie ma, bo urlop, bo mąż spalony dom na wojnie, przepraszają, że jutro, że we wtorek bo sam rozumiem, teraz tyle szkód, ble ble.

Jak we wtorek się nie uda zamknąc sprawy - to zrezygnuję z wizyt i poszukam rady u prawnika. Co pewnie oznacza zylion ekspertyz, biegli, unieruchomienie pojazdu itd itd. Barany i tyle

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » ndz mar 01, 2009 12:18 pm

Zibi pisze:taa, chyba że firma ubezpieczeniowa przeprowadzi postępowanie sprawdzające. Tzn. najpierw poproszą cię o spisanie i udokumentowanie wszystkich napraw jakie robiłeś po kupnie samochodu a następnie poproszą o dokumenty zakupu, porównają cenę zakupu i i wypłacą wg. umowy i przejmą auto na własność. Zresztą jak uszkodzenia niewielkie to raczej nie masz większych szans na kilka stówek. Jak sie będziesz stawiał po prostu odmówią wypłaty i będziesz się musiał odwoływać do wyższej instancji a pózniej do nadzworu ubezpieczeń - zejdzie z rok, dwa.
to nie jest tak, każda odmowa wypłaty odszkodowania musi byc podparta konkretną argumentacją. Nie daje sie odmowy za to, że klient był niegrzeczny, czy sie stawiał itp.

Za odmowę która jest niemożliwa do obrony przed sądem likwidatorzy dostaja po dupie, więc nikomu się nie spieszy do dawania nieuzasadnionych odmów.

Jesli kolega poszkodowany chce jakiejś pomocy ode mnie to niech sie odezwie na PW

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: czesław&jarząbek » ndz mar 01, 2009 12:19 pm

i tak bedzie najlepiej.
#noichuj

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » ndz mar 01, 2009 12:21 pm

Mroczny pisze:wsio zależy od ubezpieczalni...

Minęło 3 tygodnie.
Telefon kontrolny do biura jego mac. Oczywiscie przeprasza, że zapomniał, że wycena juz prawie jest że jutro jutro itd.
Kolejny tydzień. Tamtego pana nie ma, bo urlop, bo mąż spalony dom na wojnie, przepraszają, że jutro, że we wtorek bo sam rozumiem, teraz tyle szkód, ble ble.

Jak we wtorek się nie uda zamknąc sprawy - to zrezygnuję z wizyt i poszukam rady u prawnika. Co pewnie oznacza zylion ekspertyz, biegli, unieruchomienie pojazdu itd itd. Barany i tyle
o właśnie :lol: wiele zalezy od ubezpieczalni, a mimo to niektorzy z Was głosili w pjednym wątku o ubezpieczeniach, że trzeba sie ubezpieczać w najtańszych ubezpieczalniach, a o resztę niech sie martwi później ewentualny poszkodowany.
Tu mamy wlasnie przyklad mądrego inaczej, ktory ubezpieczył sie w jakimś gównianym TU żeby zaoszczędzić 100zł na skladce.

Nie mówiąc juz o tym, że gdybys Ty nie pożałował na AC, to zgłosiłbyś szkodę z własnego ubezpieczenia a juz Twój ZU martwiłby się o odzyskanie wypłaconych Tobie pieniędzy. Nasi klineci często tak robią i sa zadowoleni, z kilku powodów wyliczone przeze mnie odszkodowanie jest bardziej uczciwe i na większa kwotę niz wyliczone przez rzeczoznawcę z jakiejś biednej firmy krzak

Awatar użytkownika
czesław&jarząbek
 
 
Posty: 31170
Rejestracja: ndz maja 05, 2002 1:00 am
Lokalizacja: SK
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: czesław&jarząbek » ndz mar 01, 2009 12:26 pm

tak z perspektywy czasu to muszę przyznać, że najmniej mnie wyruchało przez lata pzu
a nawet mogę powiedzieć że do odnowienia taboru w paru przypadkach się walnie dołożyli
:)21
#noichuj

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » ndz mar 01, 2009 12:29 pm

PS wycene auta i szkody podaje klientowi w pól godziny po oględzinach, jesli sie ktoś spieszy to otrzymuje kosztorys na drugi dzięń, jesli to szkoda częściowa nie calkowita. powiedzmy że mkasymalnie mam na to 4-5 dni jeśli jest szkoda calkowita.

Ale żeby 3 tygodnie? jezuśku :lol: :o


Aha jesli kolega zibi się nie obrazi to powiem, ze kilka stówek przy tych uszkodzeniach to nie będzie, bo będzie więcej niz kilka. Prosta szkoda, auto stało zaparkowane, nawet gdyby nieprawidłowo, to i tak jest w takim przypadku wina kierującego plaskaczem (bo nie dostosowal się do zastanej sytuacji na dordze czy parkingu) - taka typowa sytuacja to podstawa w każdych testach dla pracowników w firmach ubezpieczeniowych, podobnie jak sytuacja z zastosowaniem udziałów własnych przy AC. Jest to prosta sprawa.
W starym aucie lr wyjdzie prawdopodobnie szkoda calkowita lub propozycja kwoty bezspornej (ze względu na spore koszty robocizny) wynikającej z róznicy wartości przed i po szkodzie. Dlatego ubezpieczalnia będzie staral zaniżyc wartośc pojazdu przed szkodą a zawyżyć wartośc pozostalości po szkodzie, żeby wyszła niewielka róznica do wypłaty. Podstawą jest więc sklecenie odpowiedniego pisma o podwzyszenie wartości pojazdu przed szkodą.
Inna sprawa, to że w szkodach z OC mozna doprowadzic do ugody lub pójśc na ostro (ale nie będę wam dawal pomysłów na to) a można też naprawiac auto na rachunki do wartości pojazdu sprzed szkody.

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: Zibi » ndz mar 01, 2009 2:28 pm

czyli tak jak napisałem, jak będą chcieli iść na szkodę całkowitą wezmą pod uwagę przy kosztorysie cenę zakupu auta z umowy. Prawda jest taka, że w tej chwili nie opłaca się zaniżać umowy kupna sprzedaży bo brana jest ona własnie w takich wypadkach pod uwagę. W tamtym roku był ciekawy przykłąd walki człowieka z pzu własnie - kolekcjonar samochodów sprowadził autko z usa, koszt zakupu 1 USD i tak zostal oclony. Niestety warsztat do którego auto zostało przyjęte do naprawy spłonał nim jeszcze zaczał remont samochodu. Autko było z lat 70-tych, wartszat był ubepzieczony od pozarów i ubezpieczone miał też mienie. Wycena pzu - 2400 złotych - koszt transportu cła + 1 USD. Sprawa oddana do sądu - jak się zakończyła nie wiem, ale wiem, ze od razu po skierowniu sprawy kontrole tez zaczał przeprowadzac UC.

Awatar użytkownika
andrzej:)
 
 
Posty: 2894
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:57 am
Lokalizacja: p-ń

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: andrzej:) » ndz mar 01, 2009 2:37 pm

Zibi pisze:czyli tak jak napisałem, jak będą chcieli iść na szkodę całkowitą wezmą pod uwagę przy kosztorysie cenę zakupu auta z umowy. Prawda jest taka, że w tej chwili nie opłaca się zaniżać umowy kupna sprzedaży bo brana jest ona własnie w takich wypadkach pod uwagę. W tamtym roku był ciekawy przykłąd walki człowieka z pzu własnie - kolekcjonar samochodów sprowadził autko z usa, koszt zakupu 1 USD i tak zostal oclony. Niestety warsztat do którego auto zostało przyjęte do naprawy spłonał nim jeszcze zaczał remont samochodu. Autko było z lat 70-tych, wartszat był ubepzieczony od pozarów i ubezpieczone miał też mienie. Wycena pzu - 2400 złotych - koszt transportu cła + 1 USD. Sprawa oddana do sądu - jak się zakończyła nie wiem, ale wiem, ze od razu po skierowniu sprawy kontrole tez zaczał przeprowadzac UC.
sprawa do wygrania moim zdaniem, w przypadku odszkodowania chodzi o to, żeby pokryta była poniesiona przez kogoś szkoda, ważne jest to ile coś co uległo ziszczeniu było warte, a nie za ile było kupione, szkoda polega na utracie składnika majątkowego określonej wartości, przecież nawet gdyby ktoś kupił coś tanio to mógł dalej sprzedać w "normalnej" cenie, a nie może bo uległo zniszczeniu, czyli poniósł szkodę....proste, a gdyby kontynuować rozumowanie ubezpieczyciela to jeśli kupiłem np. złoma 14 letniego za 50 tys bo taką miałem fanaberię zamiast za np. 10 tys co jest np. realną kwotą i jak mi się spali to co, oddadzą mi tyle ?? .....to, że ubezpieczyciele próbują wynajdywać uzasadnienie, żeby wypłacić jak najmniej jest standardem i trochę się nie dziwię w dobie naciągaczy......trzeba po prostu walczyć o swoje 8)

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » ndz mar 01, 2009 3:20 pm

Zibi pisze:czyli tak jak napisałem, jak będą chcieli iść na szkodę całkowitą wezmą pod uwagę przy kosztorysie cenę zakupu auta z umowy.
po pierwsze przy kosztorysie cena zakupu się nie liczy
po drugie przy kosztorysie nie liczy sie tez faktyczna wartość pojazdu
po trzecie przy wyliczeniu wartości pojazdu bierze sie dane z cennikow i na ich podstawie wprowadza indywidualne korekty, poza tym kolega Andrzej przed chwila slusznie wspomniał, że nie musi liczyć sie to ile zapłaciłes za przedmiot szkody, może dojśc do sytuacji w której dostales auto w prezencie czyli zaplaciłeś zero złotych, a przeciez auto ma jakąs wartość i poniosles na nim jakąś szkodę.
po czwarte kosztorys i kwoty w kosztorysie to jedna sprawa, a odszkodowanie to druga sprawa
po piąte, to ile dałes za auto (a mowimy caly czas o szkodzie z OC jest Twoja sprawą, na przykład jest tajemnica handlową wobec firmy ubezpieczeniowej. Mogłes tez kupić auto do remontu i podnieść jego wartość przez wykonanie napraw.

W sytuacji, gdy TU wyliczy niższą wartość pojazdu niz jest jego wartość rzeczywista, można podpierać sie umową kupna pojazdu ( i tu dopiero przytoczony przez Ciebie argument z zaniżaniem wartości ma sens, bo jesli masz zaniżona wartość na umowie nie będziesz mogł tej umowy użyc jako argumentu) ale można podeprzeć się cenami z rynku samochodowego dla pojazdów w podobnym stanie technicznym (stąd np w programach eksperckich, a konkretnie modułach do wycen jest możliwość podwyższania wartości np za stan ponadprzeciętny), można tez napisac odwolanie z odpowiednia argumentacją (np dołączone rachunki za naprawy, notowanie giełdkowe z gazet specjalistycznych), można tez zamówic szczegółową wycene pojazdu u niezależnego rzeczoznawcy. Wyceny niezależnych moga być brane pod uwagę przez TU i na ich podstawie można podwyższyc wartość pojazdu, można tez ewentualnie iśc do sądu z taka wycena i wtedy biegly policzy wartość pojazdu jeszcze raz, o ile wystapia znaczne różnice między wcyeną wykonaną przez niezależnego i przez rzeczoznawce z TU.

Ale póki co poczekajmy i dowiedzmy się, w jakiej firmie jest ubezpieczony sprawca, niech kolega zgłosi szkodę, niech poczeka na wycene pojazdu, na kosztorys, na propozycje odszkodowania.
Potem ewentualnie sie cos doradzi.


Dodam tylko że Twoje poprzednie posty w tym wątku, a raczej informacje w nich zawarte są błędne, wiesz że dzwoni ale nie wiesz w ktorym kościele. Nie chce mi się w tej chwili wywlekac po kawalku Twoich wypowiedzi ale wprowadzasz ludzi w bląd.

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: Zibi » ndz mar 01, 2009 4:39 pm

Nie wprowadzam w błąd bo 17 lat pracowałem przy samochodach i znam wszystkie tricki i numery i oszustów i firm ubezpieczeniowych. Oczywiście wszystkie nasze rozważania nie mają zastosowania do tego konkretnego przypadku bo tu będzie kilkaset złotych i nic więcej. Ale to, że akurat twoja firma ubezpieczeniowa tak się nie zachowuje nie znaczy, że inne tak działają. A biegli opłacani przez firmę grają jak jej pasuje - jak ma być wycena wg. umowy tak jest. Jeszzce do tej pory leży u mnie stos wycen biegłych dla firm ubezpieczeniowych w spornych sprawach. Auta sprowadzone o oclone na 100 euro były kasowane przez firmy ubezpieczeniowe za 1/3 ich wartości giełdowej.

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » ndz mar 01, 2009 5:44 pm

to że jakis likwidator w jakiejś firmie probuje zastosowac którąś z metod wydymania nie znaczy, że się to musi udać. To jest podobnie jak ze sprzedaecą na gieldzie, który najpierw proponuje cos za zawyzona cene i jesli trafi na frajera to mu sie uda, a jeśli nie to będzie musiał spuścic z tonu.

P.S> zanim zacząlem pracowac w ubezpieczalni zdobyłem troche praktyki jako klienta i nie pozwoliłem sie nigdy wydymać.

EDIT: a zapomniałem dodać, że jeśli w umowie kupna jest niższa cena niz rynkowa to można probowac sie przyczepić że może auto było w złym stanie itp ale pamiętac trzeba że sądy i tak orzekają raczej na korzyśc poszkodowanego i nikt rozsądny dziś nie wyceni auta wartego 10 tys zl na 1 tys zł tylko dlatego że tyle było kiedyś tam na fakturze.
Dodatkowo, w ostatnich latach przepisy regulują więcej spraw i firmy ubezpieczeniowe musza sie bardziej liczyć z dobrem poszkodowanego.

Awatar użytkownika
andrzej:)
 
 
Posty: 2894
Rejestracja: sob kwie 12, 2008 12:57 am
Lokalizacja: p-ń

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: andrzej:) » ndz mar 01, 2009 8:02 pm

no i po postach @cornholio78 wszystko na temat, na tym etapie sprawy :wink: :)2

Awatar użytkownika
HUSKYTEAM
Posty: 413
Rejestracja: pt cze 16, 2006 6:15 pm
Lokalizacja: lasy podwarszawskie
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: HUSKYTEAM » pn mar 02, 2009 1:14 pm

z tego co mi prawnik od takich spraw mówił to nie zgłaszać szkody w ubezpieczalni tylko natychmiast zakładać sprawę cywilną sprawcy kolizji.
A zdajesz sobie sprawę, że przez takie cwaniakowanie wszyscy płacimy takie wysokie składki?
Jacek Szadkowski
http://www.war-saw.net
Pajero I > Disco I 2.5 > Vitara I 1,6 > Samurai...

Awatar użytkownika
Yonek
Posty: 628
Rejestracja: czw kwie 03, 2003 5:22 pm
Lokalizacja: Zentrum
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: Yonek » pn mar 02, 2009 1:33 pm

HUSKYTEAM pisze:
z tego co mi prawnik od takich spraw mówił to nie zgłaszać szkody w ubezpieczalni tylko natychmiast zakładać sprawę cywilną sprawcy kolizji.
A zdajesz sobie sprawę, że przez takie cwaniakowanie wszyscy płacimy takie wysokie składki?
Pieprzysz troszkę teraz.
Składki są wysokie, bo z nich trzeba opłacić czynsz z biurowiec, pensje zarządu, pensje 300 mln pracowników, telefony, wachę do służbowych fur etc., etc...
Wypłaty odszkodowań to jest nikły procent kosztów.
SITH happens...

Awatar użytkownika
LR_Olek
 
 
Posty: 16782
Rejestracja: ndz sty 06, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Żuławy
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: LR_Olek » pn mar 02, 2009 6:27 pm

Yonek pisze:
HUSKYTEAM pisze:
z tego co mi prawnik od takich spraw mówił to nie zgłaszać szkody w ubezpieczalni tylko natychmiast zakładać sprawę cywilną sprawcy kolizji.
A zdajesz sobie sprawę, że przez takie cwaniakowanie wszyscy płacimy takie wysokie składki?
Pieprzysz troszkę teraz.
Składki są wysokie, bo z nich trzeba opłacić czynsz z biurowiec, pensje zarządu, pensje 300 mln pracowników, telefony, wachę do służbowych fur etc., etc...
Wypłaty odszkodowań to jest nikły procent kosztów.

wlasnie....tak jak mowi yonek.

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » pn mar 02, 2009 6:47 pm

Yonek pisze:
HUSKYTEAM pisze:
z tego co mi prawnik od takich spraw mówił to nie zgłaszać szkody w ubezpieczalni tylko natychmiast zakładać sprawę cywilną sprawcy kolizji.
A zdajesz sobie sprawę, że przez takie cwaniakowanie wszyscy płacimy takie wysokie składki?
Pieprzysz troszkę teraz.
Składki są wysokie, bo z nich trzeba opłacić czynsz z biurowiec, pensje zarządu, pensje 300 mln pracowników, telefony, wachę do służbowych fur etc., etc...
Wypłaty odszkodowań to jest nikły procent kosztów.
co proszę?

nikły procent?

wysil sie troche i sprawdź ile dana ubezpieczalnia ma przypisu skladki a ile wypłat odszkodowań w ciągu np roku.

Awatar użytkownika
Zibi
 
 
Posty: 17616
Rejestracja: pt wrz 17, 2004 12:05 pm
Lokalizacja: Wadowice
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: Zibi » pn mar 02, 2009 7:19 pm

wypłaty odszkodowań to około połowę wpływów ze składek

Awatar użytkownika
Mroczny
     
     
Posty: 40594
Rejestracja: ndz mar 27, 2005 12:55 am
Lokalizacja: Rzeszów

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: Mroczny » pn mar 02, 2009 9:48 pm

cornholio78 pisze:co proszę?
a jak się maja statystyki komunikacyjnych i pozostałych?

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » pn mar 02, 2009 10:08 pm

nie chcę wprowadzać w błąd bo po prostu nie pamiętam takich danych

Awatar użytkownika
HUSKYTEAM
Posty: 413
Rejestracja: pt cze 16, 2006 6:15 pm
Lokalizacja: lasy podwarszawskie
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: HUSKYTEAM » wt mar 03, 2009 12:37 pm

Pieprzysz troszkę teraz.
Jasne. A niby skąd idzie kasa na wypłatę fikcyjnych odszkodowań? Masz 5 lat, żeby tego nie rozumieć? Celem naprawy powypadkowej jest przywrócenie stanu pojazdu sprzed zdarzenia i nic poza tym. A biurowce i beemki to inna sprawa, oczywiście też z naszych składek, bo niby z czego ma być?
Jacek Szadkowski
http://www.war-saw.net
Pajero I > Disco I 2.5 > Vitara I 1,6 > Samurai...

Awatar użytkownika
Yonek
Posty: 628
Rejestracja: czw kwie 03, 2003 5:22 pm
Lokalizacja: Zentrum
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: Yonek » wt mar 03, 2009 1:50 pm

Sugerujesz, że jaki procent odszkodowań to przewały?
Idąc dalej tym tropem, zacznijmy wszystkich rewidować przy wychodzeniu ze sklepu. Przecież mogli coś ukraść!
SITH happens...

GAZFAN
 
 
Posty: 11514
Rejestracja: pn lip 29, 2002 1:00 am
Lokalizacja: Długa Szlachecka
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: GAZFAN » wt mar 03, 2009 1:57 pm

Yonek pisze:Sugerujesz, że jaki procent odszkodowań to przewały?
Idąc dalej tym tropem, zacznijmy wszystkich rewidować przy wychodzeniu ze sklepu. Przecież mogli coś ukraść!
A co nie mogli ? :)21 :)21
Stajnia: RR 99 RRC i GAZ 69 :)

Awatar użytkownika
Yonek
Posty: 628
Rejestracja: czw kwie 03, 2003 5:22 pm
Lokalizacja: Zentrum
Kontaktowanie:

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: Yonek » wt mar 03, 2009 2:21 pm

GAZFAN pisze:
...zacznijmy wszystkich rewidować przy wychodzeniu ze sklepu. Przecież mogli coś ukraść!
A co nie mogli ? :)21 :)21
No pewnie że mogli. Moga też być wrogami ludu i jako takich należy ich co prędzej eksterminować.
Można też
Obrazek
i
Obrazek
SITH happens...

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » wt mar 03, 2009 9:36 pm

HUSKYTEAM pisze:
Pieprzysz troszkę teraz.
Jasne. A niby skąd idzie kasa na wypłatę fikcyjnych odszkodowań? Masz 5 lat, żeby tego nie rozumieć? Celem naprawy powypadkowej jest przywrócenie stanu pojazdu sprzed zdarzenia i nic poza tym. A biurowce i beemki to inna sprawa, oczywiście też z naszych składek, bo niby z czego ma być?
np z działalności finansowej i inwestycji oprócz tego że z naszych składek

a część odszkodowań jest niestety wyłudzona, ilość wykrytych oszustw ubezpieczeniowych lub udaremnionych prób (np polegających na kilkakrotnym zgłoszeniu tych samych uszkodzeń) zależy m.in. od dociekliwości likwidatorow

Awatar użytkownika
cornholio78
Posty: 1882
Rejestracja: sob kwie 15, 2006 2:08 pm

Re: Co można znaleźć pod domem po powrocie z zakupów...

Post autor: cornholio78 » wt mar 03, 2009 9:38 pm

GAZFAN pisze:
Yonek pisze:Sugerujesz, że jaki procent odszkodowań to przewały?
Idąc dalej tym tropem, zacznijmy wszystkich rewidować przy wychodzeniu ze sklepu. Przecież mogli coś ukraść!
A co nie mogli ? :)21 :)21
tak, po to montuje sie bramki w sklepach

i po to prowadzi się postepowanie likwidacyjne w ubezpieczlniach

uczciwym to nie przeszkadza a złodziei zniechęca i im utrudnia życie w jakims stopniu

ODPOWIEDZ

Wróć do „Land Rover, Range Rover”

Kto jest online

Użytkownicy przeglądający to forum: Obecnie na forum nie ma żadnego zarejestrowanego użytkownika i 3 gości