Eeeee tam, Gustlik w pancernych lufę T-34 brzeszczotem obciął, więc marną półoś...Flor pisze:ja tam się nie znamnowicjusz127 pisze: jak chcesz nazwać gościa,który na drodze przecina półoś w swoim samochodzie nie mając najmniejszego pojęcia co robi i jakie auto użytkuje?nie jego wina,że nie zna się na tym,tak jak ja nie znam się na teorii kwantowej ale po to są warsztaty, żeby zrobić co trzeba a nie najpierw ciąć a następnie robić z siebie idiotęale przecięcie półosi na drodze chyba nie jest proste
upychasz głębiej w gumofilce 
Jeżdzisz autem dla angielskiego wiejskiego glebora który różni się tym od polskiego że chleje taki likier na myszach a nie czystą i robi to w wiejskiej mordowni zwanej pabem a rodzimy w świetlicy wiejskiej lub nautrel czyli pod sklepem 
